|
|
#11 |
|
Guest
Postów: n/a
|
Zong C. A teraz ja:
"Między murem, a granicą" od.17 (ostatni) pod tytułem "Ostateczność" ...usłyszała tylko huk i blade, jaskrawe światło. Otworzyła oczy. Była w bladej sali szpitalnej. Obot niej leżała mama. - Mamo! Co się stało? Gdzie Klara? Gdzie pani Ekret? Gdzie Marta? - Ohh... Iga! Musisz odpoczywać! Pani Ekret leży na intensywnej terapi. Marta nie żyje, a Klara... - głos mamy sie załamał, pociekła jej łza po policzku. - Mamo! NIE!!! Tylko nie mów że klara też nie... -nie mogła dokończyć, słowo "nie żyje" stanęło jej w gardle. - Ale Iga? Jak ty to zrobiłaś? - Co? - No nie pamiętasz? - Wiem tylko że myślałam o nożu potem o broni i to co chcyałam miełam w ręku... czy... czy ja strzeliłam? - Ależ skąd! To było coś więcje. Coś czego nie da się opisać. A potem przeniosłaś nas tutaj. Do gabinetu weszła policja i jakiś prawnik. - Pani Iga? A pani jest jej matką, tak? Muszą nam panie coś wyjaśnić. Czy wiecie coś, panie, o śmierci Marty Donson??? - Niestety ale tak.- powiedziała spokojnie mama Igi. - Ona nas chciała zabić! Ona najpierw zabiła tate, a teraz Klare i chciała mame! -powiedziała Iga. - Właśnie, a pani Ekret jest jedną z jej ofiar która przeżyłą i leży na intensywnej terapi. - Dobrze. Skontaktujemy się z paniami. -powiedział prawnik i dodał- ma pani ładną fryzure. Mama Igi się zarumieniła. 2 lata później pobrali się. 5 lat później. Iga weszła do łazienki i zobaczyła tam napis na lustrze zapisany czyjąś krwią:"Nie postarałaś sie wtedy" -AAAAAAAAAAAAAAa!!!!!!!!!!!!!!! -i zasłabła. Myśle że wam sie podoba. |
|
|
|
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
|
|