![]() |
#11 |
Zarejestrowany: 02.11.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 506
Reputacja: 10
|
![]()
Dzięki za komentarze !
![]() Savage'owie zostali prze ze mnie bardzo zaniedbani, z powodów Herbowego lenistwa, nauki i brakiem posłuszeństwa ze strony Imgura. :x Tak więc zdradzę, iż od momentu niewstawiania dalszej części odłamu Dzikusów grałam sobie, tak, Herba miała czas pograć ! xd No way, nie jestem takim kujonem. (moja średnia 4.1 dobrze o tym mówi :3) Tak więc postanowiłam, iż z tęsknoty i miłości do pisania, a z resztą będzie już więcej czasu, wezmę się za odkurzenie tego zapajęczonego tematu o kochanych Dzikusach ! ![]() Jak Dzikusom się żyło ? Julka wiadomo, po stracie pierworodnego syna i męża postanowiła odmienić się. Konstancja była jej wierną przyjaciółką (BFF xd) i w końcu kazała jej ruszyć dupsko z pokoju, odstawić romansidła i znaleźć sobie miłość taką, jak główne bohaterki bestsellerów z wątkami miłosnymi. W jednym z klubów poznała jakże mraśnego pana Roberta Moore (ukłony w stronę Myrtka :d) i jak w "Romeo i Julia" Szekspira, miłość od pierwszego wejrzenia. Nie, nie tragiczna, zakończona śmiercią. Po niecałych dwóch tygodniach związku Rob uklęknął i poprosił o rękę. Później wiadomo, ślub, noc poślubna, gdzie owocem ich miłości były trojaczki - Patrick, Leia i Nathalie. Czas biegł i biegł, aż państwo Moore stali się dorosłymi i dopadł ich kryzys wieku średniego, zaś dzieciaki stały się nastolatkami, i postanowiłam, iż kobietki pójdą do akademika artystycznego, a Patrick do sportowego. A jeszcze przed wyjazdem był pożar, i Patrick spłonął, bo się nieco zbugował -.- Żałoba trwała, ale było, minęło, zaś Roba wzięło, by jeszcze Julkę do łóżka zaciągnąć (ach, jaki on romantyczny ![]() ![]() ![]() ![]() SPC - Dzikusów, jak już, Dzikusów. xd A Dzikusiów też jest niezłe, hah ![]()
__________________
Ostatnio edytowane przez Kędziorek : 19.05.2014 - 18:23 |
![]() |
![]() |
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|