|
|
#22 |
|
Zarejestrowany: 19.04.2012
Skąd: Papeete
Płeć: Kobieta
Postów: 619
Reputacja: 10
|
Aracella jak mowilam, nie ma zamiaru wyjezdzac. Jeszcze w dodatku spotkala Maricelle, ktora byla bardzo mila i chciala sie zaprzyjaznic, chociaz po tylu opryskliwych uwagach juz dawno bym ją zostawila w diably. Aricella jest strasznie niewychowana.
Ray ma pecha, szefowa okazala sie oszustka, stracil prace i kto teraz bedzie utrzymywal dom. Chanda jeszcze nie zarabia, oj widze czarne chmury nad rodzinka. Nie bedzie im lekko, ale jak to w zyciu sa gorsze i lepsze chwile. Mam nadzieje ze wreszcie sie wszystko ułoży i beda szczesliwi. Czekam jak zwykle na nowy odcinek
__________________
|
|
|
|
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
|
|