Forumowa Mafia II

[Yuki]

Ja? Dziwna? Hehehehehe.

Powiem Wam, że wcale nie taka dziwna, raczej mam dziwne szczęście, albo nieszczęście - zależy jak na to patrzeć.

Ja bym dzisiaj odstrzeliła Ever albo Dianę, ale ostatecznie nie wiem na kogo głosować i mam przeczucie, że mafia się na mnie zasadza

[Katerina]

O Dianie już rozmawialiśmy całkiem sporo, ale jakoś nigdy wszyscy nie byli za nią.
EJ! W ostatnim głosowaniu to mniej więcej było tak: SPC kontr Diana. Może to mafia nie głosowała na nią, bo jest jedną z nich?

ps ja głosowałam na nią, ale zmieniłam zdanie, bo mnie bardziej przekonaliście co do Ciastka. XD

[Cheyenne]

Dzisiaj na Ever, jutro na Dianę? Wiecie, boję się, że typowani są za bardzo podejrzani, żeby być w mafii. Cholera, mętlik w głowie

[Diana]

Napisał Alexandra

O Dianie już rozmawialiśmy całkiem sporo, ale jakoś nigdy wszyscy nie byli za nią.
EJ! W ostatnim głosowaniu to mniej więcej było tak: SPC kontr Diana. Może to mafia nie głosowała na nią, bo jest jedną z nich?

Mafia raczej nie głosuje tak samo, bo to ułatwiłoby ich wykrycie... No chyba, że są bandą idiotów i na to nie wpadli, ale raczej mało prawdopodobne

[Yuki]

Mi się właśnie wydaje, że głosują tak jak reszta ludu, jeden rzuca, żebyśmy na kogoś głosowali, najprawdopodobniej oni wybierają jednego z nas, niewinnych i potem sami na tego kogoś głosują, udając, że nie wiedzą o co chodzi i na kogo głosować.

[Rainbow]

haha nieno bronie się i to też jest źle z resztą i tak juz wczesniej zbagatelizowałam kilka oskarżeń

z resztą nie chcę nic mówić, ale zauważyłam, ze cokolwiek nie powie Flo czy cheeba, to wy idziecie za nimi jak w dym... ech jak wy sie dajecie sterować... nie jest to podejrzane? ;>

[Meryam]

No właśnie, tu pojawia się problem. Bo gdy my chcemy głosować na jedną osobę, to ułatwiamy im wtopienie się w tłum. Musimy działać bardziej różnorodnie, np. X głosuje na Y, Z głosuje na A, B na C, itd. Wtedy ciężko im będzie się tak łatwo wtopić w tło w głosowaniach.
Z drugiej strony, jak teraz o tym myślę, to byłoby jeszcze ciężej ich wykryć, bo każdy głosowałby inaczej... ała.

[Diana]

Napisał Meryam

No właśnie, tu pojawia się problem. Bo gdy my chcemy głosować na jedną osobę, to ułatwiamy im wtopienie się w tłum. Musimy działać bardziej różnorodnie, np. X głosuje na Y, Z głosuje na A, B na C, itd. Wtedy ciężko im będzie się tak łatwo wtopić w tło w głosowaniach.
Z drugiej strony, jak teraz o tym myślę, to byłoby jeszcze ciężej ich wykryć, bo każdy głosowałby inaczej... ała.

To jest największy problem w tej grze.
Dobra, ja już zagłosowałam, więc powiem - głosowałam na Everlastinga. Yuki na niego wczoraj głosowała, więc powinien teoretycznie zginąć, a jednak tak się nie stało. To dało mi sporo do myślenia

[Mroczny Pan Skromności]

Przyjrzałem się jeszcze głosowaniom z wszystkich dni i kilka rzeczy mnie zaciekawiło:
- Bjork za każdym razem głosowała na inną osobę,
- żadna z tych osób nie odpadła, bo nie miała na to szans (tylko Bjork tak głosowała),
- najdziwniejsze jest to, że w dniu zabicia Cherrie, ona oddała głos na Gina i to zupełnie bez żadnych wyjaśnień (a gdy ktoś to zauważył, zaczęła sie wypierać);
- Ever w dwóch pierwszych głosowaniach poszedł za tłumem, ale za trzecim razem oddał głos, nie wiedzieć czemu, na Alexandrę;
- Yuki zaciekawiła mnie z wiadomych względów,
- zarówno jej pierwsze, jak i drugie podejrzenie było nietrafione,
- pytanie, co z trzecim? może Ever jest w mafii, a może nie zginął tylko dlatego, że odkryliśmy ich "zabawę";
- Morgana wprawdzie nie zdążyła nam zdradzić swoich typów, ale w swoim jedynym głosowaniu postawiła na Bjork.

Jeszcze nie wyciągnąłem żadnych wniosków, ale niektóre głosy są interesujące...

[Diana]

Ładnie to rozpisałeś chrupku, mi też to parę rzeczy rozjaśniło. Czyli wychodzi na to, że podejrzani są: Bjork, Everplastik i Yuki. Najbardziej to mnie ta sprawa z Cherrie interesuje, że nas namówiła na nią Bjork a sama na inną osobę zagłosowała. Przecież Bjork napisała, że może za to zginąć jeśli się myli, bo ma pewność czy coś w tym stylu. Dziś już jednak zostawię ten głos na Everla, bo jak dla mnie oboje są tak samo podejrzani...