|
![]() |
#1 |
Zarejestrowany: 11.02.2011
Skąd: Over The Hills And Far Away
Płeć: Kobieta
Postów: 1,012
Reputacja: 11
|
![]()
Ja przywiązuję wielką wagę do osobowości simów. Przekładam ją na prawdziwe życie. Dlatego aspiracja jest dla mnie bardzo ważna.
Także najmniej lubię pogoń za bogactwem. Nic tylko kasa i kasa. W większości moje simy i tak są bogate, nie mam jakiś biedaków, ale jeśli zdobywanie simoleonów staje się ich całym życiem to tak kiepsko. Za romansami też nie przepadam, ale grając tą aspiracją jest zabawnie ![]() Dlatego w każdym mieście mam taką jedną łamaczkę/łamacza serc.
__________________
Forever and ever.
|
![]() |
![]() |
|
![]() |
#2 |
Zarejestrowany: 24.05.2014
Skąd: W świecie Alfheim Online SAO
Płeć: Kobieta
Postów: 27
Reputacja: 10
|
![]()
Może mam gust inny niż wszyscy, bo mam wielką słabość do poszukiwania przyjemności! Lubię wychodzić na miasto z moim simem ze względu na brak mojego przyzwyczajenia do Nocnego Życia. Po za tym lubię robić swoje prywatne photo story i takie małe wypady ładnie się prezentują
![]() ![]() Aaa, zapomniałam że tu chodzi o nielubiane pragnienia. No to szczerze nienawidzę pragnienia romansowania, bo sim ciągle chce nowych miłości a ''bara bara z 10 simami'' to nie dla mnie, chociaż pamiętam ciągle tego wybieranie. Tak samo jest z tym nieszczęsnym pragnieniem popularności, bo wyrywam sobie włosy za każdym razem kiedy praca wymaga 4 więcej znajomych a dwie osoby dzwonią mi na telefon z typowymi ''hej, porwali cię kosmici?'' ''wypadniemy kiedyś na miasto?'' Nauka nie jest zła, chociaż nigdy bym jej normalnemu, zdrowemu simowi nie dała. Kasa i rodzina są w porządku. |
![]() |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|