![]() |
#16 | |||
Zarejestrowany: 17.09.2011
Skąd: Naddniestrze
Płeć: Kobieta
Postów: 2,338
Reputacja: 12
|
![]()
DZIĘKUJĘ, tylko jak zobaczysz w odcinku nie ma za bardzo odpowiedniego pomnika.
![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Dzięki. Bardzo dużo komentarzy, aż ciężko się czytało, ale ze względu na stałych czytelników... Odcinek 5 - Jestem Olek Gdy Lase z CW były w salonie, Jakub szybko przejrzał teksty na podryw z gazety. ![]() Miyoki sprzątała w kuchni. ![]() Prawie północ, a kubuss dalej w domu, w dodatku do ich jacuzzi wszedł i wlazł do pokoju CW. ![]() Gdy Lase z CW wróciły, a CW była na piętrze, Jakub podszedł do Cytryśni, by ją poderwać stosując teksty z poradnika. nie bolą cię nogi od tego stania jak widły w gnoju? – próbował Jakub podrywać* - Spi****laj! ![]() Ale po nieudanym podrywie się nie załamał i podszedł do Miyoki. bo jesteś z Alaski?no bo tam są takie laski? – próbował poderwać Jakub Miyoki - A czy to nie będzie pedofilia? Ja jestem pełnoletnia, a ty chyba nieletni. tylde,że ja rocznik 95 i od dawna jestem pełnoletni,więc nic nam nie stoi na przeszkodzie! – odpowiedział Jakub ![]() I tak Jakub znalazł sobie szybko dziewczynę, Miyoki. Jako, iż jako pierwszą ją skutecznie poderwał, także będzie musiała za niego wyjść. ![]() Rano, gdy wszyscy wstali Lase zawołana przez CW poszła do jej pokoju. - No, jesteś – rzekła CW - Czemu mnie wołałaś? – spytała Lase - A bo widzisz… pamiętam naszą wczorajszą rozmowę. Czy Julia Mefisto** była masonką. Mam w dupie, czy była masonką, czy też nie, ale ona jest naprawdę ważną osobą. - Tylko czy żywą? Ale co chcesz przez to powiedzieć? - No nikt nie wie, co z nią. Ale nie chodzi o to. Ona jest dla nas naprawdę ważna! – odpowiedziała CW - No tak – założyła banowanko. Ale co z tego? Jest ważną osobą i tyle. - Ona jest wręcz bohaterką narodową naszych czasów! - Tak jak na ten przykład Mieszko I? Bo założyła, to co mamy teraz? – spytała Lase - Dokładnie! No i dlatego jest jeden problem! Nie ma pomnika nigdzie julii! Budują pomniki Janowi Pawłowi Drugiemu i Wałęsie, a czemu my nie możemy zbudować pomnika Julii Mefisto! - No, bo… nie wiemy, jak wyglądała. – stwierdziła Lase - No to pomnik może być symboliczny. Ważne, żeby był. - Możemy w sumie jeszcze do malarza iść, by porter namalował, zapłacimy mu i sprzedamy obraz galerii. Zaznaczymy tylko, żeby było, że to obraz przedstawiający Julię Mefisto. - Albo piszy o zmianę nazwy jakiegokolwiek placu, czy cokolwiek. Wszystko da się zrobić. - Ale ważniejsza kwestia pomnika. Nikt przecież nie umie rzeźbić. - To zamówmy rzeźbę z internetu. Albo Napiszy do władz miasta. – rzekła CW - A po co? - No żeby nazwę placu jakiegoś zmienili. Bo to ważna w końcu dla nas postać. - Ale dla miasta niekoniecznie, więc mogą nie zrobić tego. - No ale spróbujmy, a poza tym trzeba na śniadanie iść, bo wystygnie. ![]() Miyoki przygotowywała Miyoki, ale oczywiście rudy Jakub musiał się wtrynić i sam chciał zrobić śniadanie. Jak zwykle na śniadanie były kanapki, bo nikt nie umiał zrobić niczego innego. ![]() ![]() Lase z CW poszły na śniadanie. Wszyscy zjedli tym razem w jednym pokoju – jadalni… ![]() Podczas sniadania Jakub zaczął płakać. Miyoki zapytała: - Co ci odwala, Jakub? nic takiego,zdałem sobie sprawę,że tyle osób mnie nienawidzi,ciągle mnie banują na forach i już mi się kończą fora do trollowania. ![]() Natomiast po śniadaniu do Cytryśni zadzwonił telefon. - No przy telefonie - Halo, tu Agatunia. Chciałam was zaprosić, żebyśmy gdzieś może wyszły. Ale tak wieczorem. Bo teraz do pracy idę. - No to tak o 19-20, może być? - Tak. ![]() Tym czasem, Lase z Cytryśnią poszły do komputera poszukać rzeźbiarza bądź jakiejkolwiek rzeźby nadającej się na pomnik. - YYYYY Taki wielki drwal. Jakby był tak samo wielki, ale nie drwal, to byłby świetny. – stwierdziła Lase - A tamta bez rąk. Nigdzie nie znajdziemy rzeźby. - No chyba, że ku**A manekin. Ale nie – same męskie, ku**a! - Patrz, gigantyczna małpa! Ale Julia Mefisto to nie małpa jest! - Co to, pomnik Gagarina! Chociaż nie, ostatecznie ten rycesz to jeszcze, ale asortyment jest do dupy, nie obrażając dupy. - To popiersie i tamten spoko, ale maluśkie… - Kupmy nagrobek! A jak zdobędziemy wystarczająco dużo kasy to wybudujemy drugi Wawel, pochowamy tam symbolicznie Julię, pochowamy siebie, może Miyoki i Agatunię! - Dobry pomysł. A następny sklep jeszcze gorszy. Same karetki, wozy, taksówki! A ten biały z różową laską to burdel-auto? Ale ten sklep to porażka – krzyże, jakieś muzułmańskie cuda. Lepiej już wróćmy do tamtego sklepu. - Ej! Tą rzęźę ominęłyśmy! - Jeszcze gorsza. ![]() ![]() ![]() ![]() - A tak poza tym, na szczęście Jakub zakochochał się w Miyoki. Uff, miałyśmy farta. – rzekła CW - To znaczy, że będziemy musiały im pomóc w organizacji wesela. Ale wszystko w swoim czasie. – odpowiedziała Lase ![]() Jakub w tym czasie trollował na forach internetowych, w drugiej zakładce włączając Kurnik.pl czemu na Kurniku nie mogę zrobić własnej farmy?! – zirytował się Jakub Miyoki na swoim komputerze rozmawiała ze znajomą z Chin, a przy okazji napisała do swojego chłopaka. - Ej, zrywam z tobą! Bo muszę wziąć ślub nie z tobą! No muszę zerwać! Dalej rozmawiała ze swoją znajomą z Chin. ![]() Natomiast Lase z CW dyskutowały. - Pamiętasz Hebe***? Ona nam mówiła, że po co nam sen, jak jest kawa? A mi kawa nie smakuje. Uraz z dzieciństwa, wiesz. – stwierdziła CW - No w takim razie po co komu kawa, jak jest łóżko i alkohol? – odpowiedziała Lase - No a po co komu alkohol, jak jest pracoholizm? - No a po co komu pracoholizm jak wystarczy się przebrać za Araba, mile widziana zabawko lalka-niemowle, pochodzić trochę bez dowodu i ci dadzą duży zasiłek? ![]() Do rozmowy dołączyła się Miyoki z Jakubem - Musimy to kiedyś wypróbować! Ale zmieńmy temat. Jak woda zamarza to wygląda jakby kaczki chodziły po niej. Śmieszne. – powiedziała CW - Ja ostatnio to widziałam, mnie też rozbawiły kaczusie chodzące po lodzie. – stwierdziła Lase - Na południu Polski są góry. – powiedziała CW - Niesamowita nowina! – stwierdziła Miyoki – No ja bym się chętnie pobawiła w niedziałający Tumblr, gdyby nie było mrozu. tumblr jest do niczego,nie rozumiem tego portaul. – stwierdził Jakub - Ja miałam kiedyś problem jak mówić tumblr i mówiłam po prostu tumblr. Zostało mi. – stwierdziła CW - Ja tak to wymawiam, bo taka moja mentalność, że nazwy angielskie wymawiam po polsku, jak się pisze. – stwierdziła Lase - Też lubię cebulę. – stwierdziła CW ![]() Jakub poszedł dbać o ogród, a Miyoki oglądać Wspaniałe Stulecie Supernatural. ![]() ![]() Natomiast Lase i CW, jako iż zbliżał się wieczór, wypiły trochę nektaru i zadzwoniły do Agatunii w celu ustalenia miejsca spotkania. - W Gruzjanistanie. Może Jarwód? - Dobra. ![]() ![]() Po dotarciu na miejsce, wszystkie dziewczyny poszły razem do tego niewielkiego klubu. - Czemu kluby w Gruzjanistanie są takie małe? – Lase i Cw się spytały - Bo podobno architekt tego miejsca jest leniem i beztalenciem, a nie chce zatrudniać innych firm, bo w końcu to JEGO/JEJ miasto. – odpowiedziała Agatunia – Ale trzeba przyznać, że Jarwód nie jest aż taki zły, jak go malują. ![]() - Może po drinku się napijemy i o wszystkim się wygnamy? I tak poszły pić drinki. Jeden za drugim. Rozmawiając. - No więc nie było miło i fajnie na tym forum no i się nie zaaklimatyzowałam, to usunęłam konto. Szkoda, bo wy takie miłe. Ale czemu zamieszkałyście tu? – spytała Agatunia - No bo my wraz z Miyoki i Jakubem, którego pewnie nie kojarzysz zrobiliśmy coś takiego. No, że mieszkamy sobie, a pierwsza osoba, jaką poderwie Jakub się z nim ożeni. - odpowiedziały - A kim jest Jakub? – spytała Agatunia - Oj, wiele można by o nim gadać. W skrócie to lubi prowokować, nie ma napędu w komputerze, trolluje, prowokuje, mało kto go lubi, prowokuje i taki niefajny jest no. I później dostał bana i to tyle. – odpowiedziała CW - I nie zapominaj, że obie lubimy pieski lubimy małe duże zgrabne i powabne. Poza tym dopowiem do tego, co CW mówiła jedno – Jakub lubi prowokować. – powiedziała Lase - Pozatym to teraz jestem statystką i mnie nie stać na psa. – powiedziała ze smutkiem Agatunia - Nie przejmuj się, my nie możemy mieć psa, bo Jakub jest nieobliczalny i boimy się, co z psem będzie. – powiedziała Lase - To wtedy pójdziecie na policję. Żaden problem. – powiedziała Agatunia - Po pierwsze: Jem pierogi. – powiedziała CW - Jak Janusz Palikot – dopowiedziała Lase - A po drugie: w Tyskie nie ma komisariatu policji! – dodała CW - No bo w Tyskie to się dzwoni telefonem na 997. – odpowiedziała Agatunia - 997 ten numer to kłopoty! – wrzasnął mężczyzna siedzący przy barze - Zgadzam się z panem! – odpowiedziały Lase z CW - No ale z tego co wiem są w trakcie budowy sądu i sejmu, więc miasto się rozwija! – odrzekła Agatunia ![]() ![]() ![]() - Ale się nawawaliłyłyśmymy! Jaak faaaaajnie! – stwierdziła Agatunia – A tak wogólelelelele to jaaaaaaa nie jesteeeeeem Agatunia, ja jezdem Olek! Tag! Jezdem Oleg! - Eeeeeeeeeeeeee Olek! Uciekkaaaaajmymymymy Wisnia! Jeżdzeeeeeeeeee naaaas zgwaaaaaaaałciiii! Deeen Oleeegegegek! - Da swidanianiania Oleeeeeek czy tam Agatuuuuuuunia! Pijane dziewczyny wsiadły do taksówki, która ich zawiozła prosto do domu. ![]() ![]() Do domu przyszedł dostawca żywności. Jakub Modeste poszedł otworzyć drzwi. yyy, kim jesteś? - Donald Tusk, ku**a! – odpowiedział dostawca **** błagam, nie kradnij tylko! – odpowiedział Modeste - Ja tylko przyszedłem dostarczyć żywność! 600 simoleonów proszę! Pozatym nie jestem Tusk, wkurzyłeś mnie gościu. nie mam tyle. - To będę musiał coś ukraść. ![]() W tym czasie, gdy dziewczyny były w klubie, Miyoki i Jakub jak widać dobrze wykorzystali ten czas. Zaczynając od ogródka… ![]() … przez jedzenie… ![]() … kończąc na bardziej interesujących zajęciach. ![]() Na dzisiaj to tyle, miłego czekania na kolejny odcinek. * Kwestie Jakuba od dziś nie są pisane od myślnika, efekt artystyczny związany z tym, że Jakub pomija niektóre kwestie, a czasem nie zwraca się bezpośrednio do rozmówcy. Osoby, które wiedzą, o co chodzi z Jakubem, powinny wiedzieć dokładniej o co w tym chodzi. Pozatym nie stawia spacji między przecinkiem, więc to też jest efekt soecjalny. ** Julia Mefisto – ważna postać dla obu bohaterek, gdyż założyła tzw. Banowanko. Obecnie zaginiona, nieznane są jej dalsze losy *** Hebe – kolejna użytkowniczka **** Kiedyś w Tyskie żył ciemnoskóry dostawca żywności, który nazywał się Donald Tusk. Obecnie przez skomplikowaną sytuację społeczną w Tyskie prawdopodobnie wyemigrował. Miłego czytania!
__________________
![]() |
|||
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|