|
|
#30 |
|
Zarejestrowany: 14.04.2015
Skąd: Włocławek
Płeć: Kobieta
Postów: 158
Reputacja: 15
|
No i znowu naszła mnie wena na granie w simsy i udało mi się uskrobać nowy odcinek.
Bez zbędnego przedłużania... Lecim na Szczecin. ** Wspólnie spędzony miły wieczór Samary i Pawła, choć nie bez okazji ta kolacja. Po pierwsze zakończenie studiów, a po drugie Paweł szykował także inną niespodziankę. Wspólna nauka w liceum i całe studia utwierdziły Pawła w przekonaniu, że to właśnie ta urocza, ognistowłosa, piękna, młoda kobieta jest tą, z którą chce spędzić resztę życia. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() I później świętowanie w akademiku. ![]() ![]() ![]() ** Tymon wrócił ze studiów do rodzinnego domu. ![]() ![]() ![]() - Pamiętacie Brygidę? Oświadczyłem jej się na studiach, tylko nie za bardzo stać nas na mieszkanie. Może weźmiemy kredyt i kupimy sobie jakiś mały domek? - Dziecko, zwariowałeś. W tak młodym wieku się już zadłużać na wiele lat? Z mamą wymyśliliśmy coś lepszego. Ty sobie tutaj z Brygidą zostaniesz, a my z mamą kupimy sobie jakiś nieduży domek. - Ale tato, przecież nie będę was wyrzucał z waszego własnego domu! - Teraz to wasz dom synku. Jesteście młodzi, całe życie przed wami, a na nas to już tylko emerytura czeka. ![]() Później do rodziny przyłączyła się Brygida. Z matką oczywiście nie chciała mieszkać, a ojciec zdawał się właśnie zakładać swoją nową rodzinę, nie chciała go jeszcze zamęczać o pokój dla niej. Choć rodzice Tymka szczerze mówiąc średnio za nią przepadali, to starali się tego nie okazywać... szczęście ich jedynego syna było dla nich najważniejsze. ![]() ** - Ty draniu! Jak mogłeś mi to zrobić! - Iwonka? Ale o co chodzi? - Teraz to Iwonka! Nie wymigasz się od tego dziecka, choćbym się miała z tobą sądować do końca życia! - Czy ty jesteś w ciąży? - A nie widać?! - Przecież to wspaniale! O ile tylko się zgodzisz chcę mieć was przy sobie. - Naprawdę? Myślałam, że będziesz mieć mnie gdzieś i moje dziecko... - Nasze dziecko. Czy ty myślisz, że ja jestem jakimś smarkatym wyrostkiem, który porzuciłby kobietę w ciąży? I to jeszcze taką wspaniałą kobietę? - Ojej, Tomek... - Pokaż mi tu tego maluszka, a tititi. ![]() ![]() ![]() I tak Iwona i Tomek zamieszkali razem, mały pokoik, który służył jakby za biuro Tomka, przemeblowali na sypialnię dla maluszka. Tomek był przeszczęśliwy, przecież od zawsze marzył o pięknej i kochającej żonie i dzieciach. Nikomu nie przeszkadzała różnica wieku jaka dzieliła Iwonę i Tomka. ![]() Iwona gotuje xD ![]() W odwiedziny wpadła Brygida, poznała wreszcie ojca nową ukochaną. ![]() ![]() Pewnego wieczoru para wybrała się na spacer do parku. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() W międzyczasie wzięli szybki ślub, trzeba było zdążyć przed narodzinami dziecka, a niedługo potem na świat przyszła ich córka, która dostała na imię Anna. ![]() ![]() ![]() Szczęśliwa rodzina. ![]() ** Narcyz i Kamil kupili nieduży domek na przedmieściach, Narcyz wyposażył go na tyle, na ile pozwoliły mu fundusze. Mimo, że nadal był gwiazdą piłki nożnej w swojej drużynie, jego hulanki znacznie uszczupliły konto. Częstym gościem była Iza, nowa ukochana Narcyza, co nie spodobało się młodszemu Mankowi, który myślał, że zamieszkując z ojcem, będą razem imprezować i zdobywać dziewczyny. ![]() - Kamil, chciałem ci tylko powiedzieć, że Iza zamieszka z nami. Dzisiaj się wprowadza. - Co?! Jak to?! - A coś ty taki zdziwiony? - Myślałem, że będziemy mieszkać sami, sam mówiłeś, że z babami się nie da... - Oj synu, młody, głupi jesteś. - Ale obiecałeś! Jak mogłeś! Zaufałem ci! - Nie marudź. Jak ci się nie podoba, wracaj do matki. ![]() Kamil był silnie tym faktem podirytowany. Ta baba panoszyła się po ich domu, czasami półnago, a do tego jeszcze go jeszcze pouczała! - Młody, czekam na twoją wyprowadzkę, chyba widzisz, że ja i twój ojciec jesteśmy razem. Chcemy spokoju, a nie twojego panoszenia się do domu. Wyjazd z domu, młody. - ... Kamil nie wydał z siebie żadnego dźwięku. Był zaskoczony postawą tej kobiety no i znalazł się w kiepskiej sytuacji - nie miał gdzie się podziać. ![]() - Czemu ten dzieciak mieszka z nami? - Ale kochanie o co ci chodzi? - Niech wraca do swojej mamusi. ![]() Narcyz coraz częściej się upijał, co nie podobało się Izie. ![]() ![]() - Narcyz! Nie będziesz się upijał w tym domu już od samego rana! - Czego się drzesz. Kaca mam z wczoraj, chciałem podleczyć. - W dupie mam twojego kaca. Dlaczego w ogóle nie jesteś w pracy?! - Mam dzisiaj wolne akurat... - Wolne dzisiaj akurat? Nie byłeś w pracy od ponad tygodnia. Nie kręć mi tu! ![]() - Oj już dobrze, kochanie nie denerwuj się. Mam dla ciebie niespodziankę, sama zobacz. - C-co? Co ty robisz? - Izabelo Tubylec, zostaniesz moją żoną? - No pewnie, że tak, głuptasie! ![]() I tak Narcyz wybrnął z sytuacji, przynajmniej na razie. Prawda z pracą jest taka, że nie gra już regularnie jak kiedyś, trener nie chce go u siebie, bo od jakiegoś czasu na treningi i mecze Narcyz albo się spóźniał, albo przychodził pijany, a nawet naćpany. ** Zuza taka mądra xD ![]() Opieka nad małym dzieckiem. ![]() I szara codzienność. ![]() ![]() ![]() - Nie Zuza, tym razem przegięłaś! Mam cię już serdecznie dosyć. Daj znać jak ogarniesz swoje życie! Tak... Mirek nie wytrzymał i wyprowadził się. Sam był młody i trochę niedojrzały... zostawiać małe dzieci pod opieką takiej osoby? ![]() ![]() Wiadomo było, co będzie się działo z Zuzką po odejściu Mirka... ![]() ![]() ![]() ![]() Na szczęście Natalka była już na tyle duża, by sama mogła wezwać opiekunkę, która uszykuje im obiad i posprząta mieszkanie, kiedy mama będzie leżała we własnych wymiocinach na podłodze. Tymczasem Mirek wynajął sobie malutkie mieszkanie i próbował zapomnieć, albo chociaż wybaczyć Zuzce. Nie spodobali mu się również nowi sąsiedzi. Baardzo dziwni. ![]() ![]() No i cholernie żal mu było Natalki i Nory, które zostały "pod opieką" matki. ![]() W wolny dzień postanowił spędzić trochę czasu sam na mieście. ![]() ![]() ![]() No i znów Zuzka. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() - Tato, kiedy wrócisz? Ja tu sobie sama nie dam rady, mama ciągle się upija i głupieje, ja wzywam dla nas bez przerwy opiekunkę i staram się sama zajmować Norką... ![]() ![]() ![]() ![]() Niedługo później Nora obchodziła urodziny. (Natalia w białej, Norka w czerwonej bluzce) ![]() ![]() Natalia dba też o to, żeby było cokolwiek do jedzenia w lodówce. ![]() ![]() Zabawy. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() I urodziny Natalii. Widać, że jest podobna do Zuzki. ![]() I już pierwsza kłótnia. ![]() ![]() * Na koniec jeszcze nowa fryzura Joasi. ![]() I urodziny Nikoli. Jakby ktoś nie ogarnął - Nikola to dziecko Kamila i Joasi. ![]() ![]() Całkiem fajna nie? ![]() * |
|
|
|
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
|
|