Simy są różne.

miala wiele dziwnych histori pewnego dnia merlin przyjechala dac nagrode no i tam moja gwtazda cos paplala merlin wsiadla do l;imuzyny zaczela odjezdzac a paparazzi ... nie zdazyl wsiasc i beig za limuzynom


kilka dni pozniej patrze aprzy samym koncu drogi <juz przy tym szarym... stoi barman z jakiegos klubu a z drugiej strony dj

U mnie z Paparazzim też tak było. Śmiesznie biegają te Simy Tak samo jak Fanatyczny Wielbiciel

Fajnie też chodzi Sim, gdy np. prosi psa, żeby przyniósł piłkę (aport), a on tego nie zrobi

U mnie tez raz tak parpazzi zrobil oni wsiedli a parpazi musial gonic..

no i ja znowu wyskocze z czymś dziwnym gram sobie i gram zostawiłam ich na chwilke żeby zrobić sobie coś do jedzienia....wracam i simów nie ma.....no to szukam nagrobków....i też nie ma... ....dosłownie nie było mnie 3 minuty............

Kurde, patrz jak to lubią zwiewać spod kontroli... Następnym razem ogrodź teren

Ja raz grałem jedną rodzinką. I tam były 3 osoby, no i jedna wymordowała te 2 i sama się spaliła. Więc zbudowałem drugą i na zupełnie innej działce zbudowałem im dom. Zapraszam na przyjęcie, a na przyjęcie przychodzą duchy tamtej rodzinki... I zaczęły straszyć gości

ja raz zrobilam przyjecie a nagle do mnie jakas gwiazda przychodzi udaje ze dzwoni z komorki do zony i cos tam gada (ze przyjechal do mnie na przyjecie itd) wszyscy na jego widok szaleli a za chwile powiedzial ze przyjecie bylo super i odjechal swoja limuzyna (jeszcze wtedy nie bylo dodatku gwiazda)

To Drew Carey.

a ja nie mam balangi ...........mnie tylko simy co chwile uciekają...debile małe.......i psy unoszą sie w powietrzu i gadają z flamingami i przynosza sobie same nagrody i czasempoczte odbierają...pozatym to nic ciekawego............a no i jeszcze przychodzi do mnie duch psa sąsiada.............szkoda żecholery nie da sie zaadoptowac ........

Originally posted by bloodwave@Aug 4 2004, 04:06 PM
a ja nie mam balangi ...........mnie tylko simy co chwile uciekają...debile małe.......i psy unoszą sie w powietrzu i gadają z flamingami i przynosza sobie same nagrody i czasempoczte odbierają...pozatym to nic ciekawego............a no i jeszcze przychodzi do mnie duch psa sąsiada.............szkoda żecholery nie da sie zaadoptowac ........

same poczte wowo jak to zrobilas ??