Kleptomani

Napisał Wampirencja

Woah, u mnie nic takiego sięnie działo. Może to robią simy- złodzieje? Nawet twoje Simy-złodzieje są widoczni przecież u innych simów

Eh, to robią WSZYSTKIE simy. Mnie to denerwuje.

te kradzieże sa zabawne,jakie oni robią fajne minki,jak zacierają rączęta,jak fajnie się skradają ubaw po pachy,mniej zabawne są kradzieże niemowląt,od tej pory jak mam niemowlaka to nie zapraszam gości

Mnie wnerwia, jak gram simami uczciwie i zbieram na coś, a sąsiad lub mój własny chłopak kradnie piniądze z mojego drzewka. Żeby chociaż pojawiały sie one u niego w domu, ale nie - przepadają. Nie lubię też, gdy moje dziecko płacze, a sąsiadka wiźmie je na ręce i zacznie podrzucać! Dziecko głodne, matka leci z butelką, a ta baba cała zadowolona rzuca miom dzieckiem. A co do krasnali - nie wiem, bo nie kupuję.

Kurde jak ja bym chciał mieć już simsy2!!!!!! W nich się tyle dzieje!!!"Rodzą się umierają..." Kradną, chorują, biją się zdradzają... jak w życiu!!! Maże o nich...(może niedługo moje marzenia się spełnią

hmm mi nigdy się tak nie zrobiło :\

Mnie sie jeszcze nie zdarzyla kradzież niemowlęcia!!!! A co sie z tym dzieckiem dzieje? Ono przepada?? Czy ta osoba co weźmie to ma w domu?? Bo to jest fascynujące!!!!

Po prostu przepada. Ja miałam tak że moja simka w pracy, bahor rozlewa wodę z kibla i zalewa łazienkę a opiekunka sobie drzemie!(!!!)

Ja tez nie dawałam krasnali, bo gralam tylko raz, bo nie mogę chwilowo wiecej: nie mam ich u siebie... Ale fajnie to musi wyglądać

[Windrider]

Hehe to ja se kupie Że z drzewka zrywaja to normalne. Ale niemowęcia mi jeszcze nie zabrali... CHociaż kiedyś jeden gościu trzymał je z pół godziny (a może kilka razy dłużej) i nic nie robił sobie z tego że mu trzeba pieluche zmienić (obrzydliwe )

Mnie nigdy nie kradli.
A krasnale mam...