|
|
Zobacz wyniki ankiety: Który nastolatek Tobie sie najbardziej podoba? | |||
Wiola |
![]() ![]() ![]() ![]() |
1 | 11.11% |
Ola |
![]() ![]() ![]() ![]() |
4 | 44.44% |
Łukasz |
![]() ![]() ![]() ![]() |
4 | 44.44% |
Daniel |
![]() ![]() ![]() ![]() |
0 | 0% |
Edyta |
![]() ![]() ![]() ![]() |
0 | 0% |
Martyna |
![]() ![]() ![]() ![]() |
0 | 0% |
Artur |
![]() ![]() ![]() ![]() |
0 | 0% |
Głosujących: 9. Nie możesz głosować w tej sondzie |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
![]() |
#2 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
W świecie krytycznym
Część 1 W promieniach rannego słońca rozkwitały kwiaty, budziła się znów przyroda do życia, po raz kolejny nastał nowy dzień. Może to będzie cudowny dzień lub koszmarna klęska. W pokoju Oli wzmocnił się żar płomieni istnie raził ją w zaspane oczy. Wiola jej siostra bliźniaczka nie spała od 2 godzin. Ułożyła taką samą fryzurę jak na zdjęciu rodzinnym i włożyła te same ubrania- Będę wspaniale wyglądać, może nawet…e….- nie dokończyła ,zatkało ją gdy zobaczyła kto stoi za nią. -Witaj siostrzyczko. -Cześć Olciu! -Co ty robisz tak wcześnie? E…No…Ubrałaś się tak…I ułożyłaś fryzurę jak na zdjęciu rodzinnym… -No tak…. -Wiola ja też tak planowałam się dziś ubrać i się ubiorę. A po drugie to rodzice też się tak ubierają! -W porządku –Wiola poczuła złość, ale nie okazała jej. -Ułożyłam nowy plan naszych fryzur. Popatrz . Obydwie spojrzały na wielki plakat. Wyraźnie było napisane każde słowo co do Oli było nie podobne. Wiola przyglądnęła się i czytała w myślach: Poniedziałek –proste rozpuszczone włosy Wtorek- Dowolna Środa- rozpuszczone, technika alfie Czwartek- kucyki/warkoczyki Piątek- Fryzura z pasemkami Sobota- Dowolna Niedziela- w gumce -No no no….-odrzekła Wiola ,klepiąc Ole po plecach –postarałaś się! -Wiem. I pamiętaj….dziś masz szczęście ,że jest sobota…. -Yhym….yhym….tak wiem. -Dobra chodź na dół, ale poczekaj sekundkę włożę na siebie te ubrania. Kiedy Oli już udało się ubrać, schodziły na dół ku rodzicom. ![]() Wyszły na chwilkę na świeże powietrze , popatrzyły się na siebie gdy rodzice stanęli za nimi. -Witam moje śliczne- odrzekł ich tata Maciek całując je w wypudrowane policzki. -Cześć tatko ,haj mamo.- odpowiedziała Ola, ze sztucznym uśmiechem. -Hejka tato, cześć mamo- Wiola się odezwała szturchając Ole po ramieniu. ![]() -No moje dziewczynki. Chodźcie coś zjeść- mama Aneta zaprowadzała Maćka do kuchni -A co upichciłaś kochanie? -Zobaczysz! Ich głosy znikły za grubą ścianą. Wiola i Ola zrobiły pozy modelek i jak codziennie popatrzyły na swoje odbicia w wielkim lustrze. ![]() W końcu weszły do kuchni. Na stole leżały sztućce, talerze, szklanki i oczywiście jak codziennie cztery gazety. Tata Maciek zawsze czytał gazetę „Informator 9000” , ich mama Aneta czytuję „Twój styl” , Ola „Filipinka” a Wiola „Bravo Girl” . Kiedy na wyżłobionym stole znalazło się śniadanie, to cała rodzina skupiła się na gazecie i tym co ma w talerzu. Nastała cisza. Słychać było tylko dźwięki sztućców obijających talerze i dźwięki stron od gazet. Po śniadaniu cała rodzina zebrała się w salonie na wygodnych sofach. -Dziewczynki- zaczął ojciec- mam do Was wiadomość. -Straciłeś pracę? -Przeprowadzka? -Nie ,nie!- uspokoiła nastolatki mama. -Coś innego. Sąsiedzi skarżą się na nasz dom! -To jest śmieszne tato!- zaczęła krzyczeć Ola ,która nie umiała usiedzieć na miejscu- Niby czemu? Jest za wysoki czy co? Przecież ma ogrodzenie! -Nie…popatrzcie. Tata pokazał im pierwszą stronę gazety gdzie pisało „Dom rodziny Jutrzenka” i krótki tekst i zdjęcie „Najpopularniejszy dom, najpiękniejszy, kolorowy. Mieszka w nim 4 osobowa rodzina- dwie piękne córki bliźniaczki ,ich piękna matka i ojciec, ich sąsiedzi skarżą się na ich dom ponieważ po raz kolejny ich dom wygrywa w konkursie na naj domeczek” -E…-Wiola stanęła nieruchomo-Tylko tyle? Eh… to ja już wiem dawno! -Tak…? -Eh…tato! Przesadziłeś!- Ola zerwała się na nogi i wyszła. Wiola zrobiła to samo. Maciek pochylił się nad gazetą, aby popatrzeć na swój dom jeszcze raz ale w gazecie. ![]() Kiedy na starym zegarze wybiła 12:00 Wiola i Ola ubrały się w stroje sportowe. Musiały dbać o swoją talię. Kiedy dostały się do ogródka i włączyły muzykę dołączyła się do nich mama. Kiedy skończyły ćwiczenia i inne rzeczy na zegarze wybiła 14:00 usłyszano pukanie do wielkich drzwi. -To do mnie!- krzyknęła Wiola -Nie! Na pewno do mnie!- poprawiła ją Ola. Otworzyły drzwi, spojrzały na siebie roześmiały się i powiedziała: -To do nas! Ku nich stała Edyta z wystraszoną miną. C.D.N |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|