![]() |
#3 |
Zarejestrowany: 17.02.2005
Płeć: Kobieta
Postów: 28
Reputacja: 10
|
![]()
Tym razem nieco krótszy, bo jak pisałam simy się zawiesiły. Wcisnęłam tam jak najwięcej myśli Emilki, bo uważacie, że jest ich za mało ...
Odcinek 3 ![]() Po szkole do Emilii przyszła jej najlepsza przyjaciółka – Iza. Emila opowiedziała jej ze szczegółami i nowej siostrze. Potrzebowała kogoś, aby się wyżalić, kogoś kto by wreszcie ją zrozumiał. Jednak rozczarowała się bo gdy skończyła opowieść Iza zapytała nieśmiało : - Nie uważasz że potraktowałaś ją trochę .. niesprawiedliwie ? - Że co ?! - Och Emila, co ta dziewczynka ci zawiniła? No na rodziców powinnaś się obrazić, a nie na nią! ![]() - Na rodziców też się obraziłam! A ta Klaudia rujnuje mi życie. - To ty jej rujnujesz! - Idź sobie! – Emila ze łzami w oczach wskazała na drzwi – Zejdź mi z oczu. - OK. Ale nigdy już nie proś mnie o radę – odburknęła Iza z zadartym nosem wychodząc z domu. Emila miała już dosyć. Usiadła na sofie i rozpłakała się. ![]() To nie był jednak koniec przykrości. Wkrótce do pokoju weszli rodzice z małą. Mieli grobowe miny. - Co ja słyszę ? – zapytała się matka z groźną miną – Podobno z wrzaskiem wygoniłaś Klaudzię z pokoju? - Grała na MOIM komputerze – rzekła dziewczyna wstając. - I co w tym złego? – Kasia podniosła głos - Nie ma prawa. Wtedy rodzice stracili nad sobą panowanie. Awantura trwała kilka godzin. Pod koniec kłótni mama poprowadziła córkę do pokoju i trzasnęła drzwiami. ![]() Emilia przebrała się w piżamę i zaczęła rozmyślać. Wszyscy odwrócili się przeciwko niej. Rodzice, przyjaciele .. - „Może po prostu mnie nie chcą?” – pomyślała „- Czemu wcześniej mi to nie przyszło na myśl?” To przez Klaudię! Emila miała wszystko – kochających rodziców, duże kieszonkowe, wspaniałą przyjaciółkę. A teraz ma tylko siebie. Ani razu Emilii nie przeszło przez myśl, że to jej własna wina. Wściekała się siostrę, rodziców i na cały świat – ale nie na siebie. Po godzinie drzwi otworzyły się i weszła mama. Była odświętnie ubrana. - Idziemy na przedstawienie – powiedziała – Klaudia będzie grała główną rolę .. Zamknij drzwi wejściowe na klucz. Gdy Kasia wyszła, Emilia usłyszała przyciszoną rozmowę rodziców. Szybko podbiegła do drzwi: - A Emilia nie idzie? – zapytał z niepokojem tata – wszystko z nią w porządku? - I tak nie będzie chciała, nie znosi Klaudii- nagle głos mamy napełnił się rozżaleniem – Tylko nie wiem, czemu … czy to moja wina? ![]() Gdy samochód z rodziną odjechał, Emilia miała już plan. Do małej torby włożyła najważniejsze przedmioty i po cichu wyszła z domu. Postanowiła uciec. Miała już dosyć krzywych spojrzeń rodziców i radosnej siostry. Czuła się niepotrzebna, więc uznała że nie ma już co robić w tym domu. ![]() Po kilku godzinach drogi Emila poczuła mocny ból w nogach. Znalazła ładny zakątek pomiędzy krzewami jagód w położyła się na trawie. Marzyła o długiej kąpieli. Na razie nie żałowała swojej decyzji, ale zaczęły ją męczyć wyrzuty sumienia. Może pochopnie oceniła rodziców? Wkrótce jednak zmorzył ją sen. ![]() Obudziło ją słońce wlewające się przez okno. Znajdowała się w dużym, bogatym pokoju. Emilia była w szoku, bo nie wiedziała gdzie jest, bała się. Przyszło jej na myśl, że może dalej śni. Rozglądała się z ciekawością po pokoju. Nagle drzwi otworzyły się. W NASTĘPNYM ODCINKU - Kim jest osoba, która otworzyła drzwi? - Gdzie jest Emilia? - Czy wróci do domu? Następny odcinek chyba też bęzie za tydzień, może szybciej a może później
__________________
It's nice to know that you were there
Thanks for acting like you care And making me feel like I was the only one It's nice to know we had it all Thanks for watching as I fall And letting me know we were done |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|