Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > The Sims Fotostory

Komunikaty

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Previous Post   Next Post Next
stare 29.05.2005, 09:25   #3
Binek
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie

Odcinek 3



Był piękny ranek. Kobieta o imieniu Adela dopiero wstawała z łóżka.
- Wczoraj skończyłam studia... – westchnęła i otworzyła okno.
- Kochanie śniadanie! – Z kuchni rozległ się damski głos. To matka , archeolog.
Kobieta zeszła po schodach na dół i usiadła do stołu. Matka podała śniadanie.

- Dzisiaj zrobiłam tosty. – Powiedziała uśmiechnięta starsza kobieta i również usiadła. – Wiesz co ... Dzisiaj dostałam telefon z pracy, mam jechać do Egiptu. Adela się zakrztusiła.
- Co?! Wczoraj zmarł tata! Gdzie go pochowasz? Miałaś dziś poznać mojego chłopaka! – Krzyczała zdenerwowana wstając od stołu.
- Wiem.... ale to jest moja praca .... musimy to przełożyć... tatę zdążymy pochować. – Powiedziała spokojnie podsuwając córce tosty.
- Nie! Ty nic nie wiesz! Ty tylko przekładasz! Ja się nie zgadzam! – Dziewczyna miała łzy w oczach.
Niebo zrobiło się ciemne i zaczęło padać , kobieta pobiegła na górę zamknęła drzwi i rozpłakała się.

- Dzwonię po Kaśkę. - Szepnęła i wykręciła numer.
- Kto tam? - Zapytała Kaśka.
- To ja Adela. Wpadniesz do mnie?
- Ych... dziś nie zabardzo.... wiesz ja mam jeszcze studia... - Wykręcała się przed czymś dZiewczyna.
Adela usłyszała dziwne odgłosy jakby swojego chłopaka.
Ubrała się i pojechała do przyjaciółki. Drzwi były otwrte. Weszła i zobaczyła swoją koleżankę w ramionach Adriana.
Adela zaniemówiła.
- Wiedziałam ,że tobie nie można ufać ! Ty ... ty... ty śmieciu ! Dawałam Ci pieniaze ,a ,a t-y t-y ty kupowałeś tej dziwc* prezenty?! - Krzyczała zapłakana kobieta. - Jednak jadę do Egitu , cieszę się ,że moja mama się na to zgodziła i Cię nie poznała!
- Kochanie ja Ci wytłumaczę! - Mówił niespokojnie mężczyzna.
- Wypchaj się z tą ... tą ..... a z resztą. - Powiedziała i wyszła.
Kobieta doszła do domu i usłyszała swój telefon.
- Adeluś kochanie. - Mówił męski głos.
- Idź do niej! Nie chcę was znać! - Krzyknęła i rzuciła telefonem o ścianę.
- Córuś co się stało? - Pytała dociekliwie matka.
- Ach.. o .. on , mnie zdradza z moją koleżanką! - Mówiła a łzy spadały na ziemię.
- Kto? Adrian?

- T ...a .. ta... tak...- Wyszeptała.
- Och córuś. - Powiedziała kobieta cicho przytulając Adele.
Leżały tak kilka godzin aż zasnęły.

********************
Gdy Adela się obudziła myślała ,że jej się to przyśniło. Spojrzała na podłogę i zobaczyła swój połamany telefon. Już nie myślała ,że to sen. Podeszął do swojej szafy i zaczęła się pakować. Nagle wzieła bluzkę którą dostała od Adriana. Wzieła ją i zaczęła rwać . Potem zaczeła rwać zdjęcia z nim i rzucać prezentami od niego. Gdy obudziła się matka Adeli nie mogła zabardzo uwierzyć co córka zrobiła. Bez słowa zeszła na dół i zaczęła robić to co ona. Wyrzucałą i rwała to co była dla Adeli od Adriana.

********************
czas leciał i leciał a wyjazd do Egiptu był coraz bliżej. Na pogrzebie ojca było dużo osób. Kilka dni przed wyjazdem do Egiptu Adela dostała list. Zaczęła go czytać. Był cały w krwi.



Kochana Adelo!

Przykro mi ,że dowiedziałaś się o tym w taki sposób. Nadal Cię kocham! Nie mogę żyć bez Ciebie! zerwałem z Kaską , chcę wrócić do Ciebie! Proszę Cię wybacz mi i pozwól mi wrócić! Jeśli się nie zgodzisz to popełnie samobójstwo.


Twój Adek.



Kobieta rzuciła list do śmieci. Nagle rozległ się dźwięk dochodzący z kuchni :
- Adelko ktoś do Ciebie!
- Już idę , już idę. - Powiedziała schodząc po schodach.
- Tak słucham?
- Adelo to ja Adrian.
- Daj mi do cholery spokój! - krzyczała nerwowo kobieta.
- Ale posłuchaj mnie...
- Nie! Już dość widziałam. Żeganj. - Krzyknęła i odłożyła słuchawkę.
- On? - Zapytała z niepokkojem matka.
- Tak...
- Dziś dzwonił mój szef. W Egipcie mamy być jutro o 20:00. Idź się pakuj. - Powiedziała kobieta umiechając się do córki.
- Dobra...- Odpowiedziała z drobną niechęcią Adela.

*******************************

- No dobra schodź już! Krzysiek już na nas czeka. - Krzyczała matka.
- Dobra już schodzę , tylko pomóż mi ktoś znieść te bagarze. - Mówiła Adela puszczając jeden bagarz który sturlał się po schodach. - O Jezu.....
Gdy znieśli bagarze wsiedli do samochodu i pojechali na lotnisko.
- Przepraszamy ,ale loty do Egiptu zostaną odwołane z powodu burzy. - Mówił kobiecy głos.
- To świetnie! - Powiedziała nerwowo matka.
- No cóż... pojedziemy samochodem. Wskakuj. - Powiedział Krzysiek.

Koniec odcinka 3

Ostatnio edytowane przez Binek : 29.05.2005 - 09:30
  Odpowiedź z Cytatem
 


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 
Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum

Podobne wątki
Temat Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
fasola nie rośnie!!! tyska The Sims 1: Rozszerzenia 13 18.12.2004 19:48
Pamiątkowy regulamin pushek TheSims.pl - archiwum 0 08.12.2003 13:13


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 04:19.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023