|
![]() |
#1 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
I oto długo oczekiwany 4 odcinek. ZNÓW NIE MIAŁAM WENY...I JEST STRASZNIE KRÓTKI, ALE TO BRAK CZASU! NASTEPNY BEDZIE
![]() - Stój! - wrzeszczały dziewczyny. - To koniec... - ostatnimi siłami krzykneła Samantha - koniec! Białym, ostrym światłem okazał się samochód. Dziewczyna nie zdołała uciec. Stało się. "Widziałam tylko biel, nic nie czułam, ale pamiętałam kto siedział za kierownicą...to był On..." Samantha bezwładnie upadła na ziemie. Resztkami sił próbowała się podnieść, lecz nie zdołała. Samochód pojechał dalej. Cyntia i Cler przez chwile stały kilka metrów od Sam; Stały i nic nie mówiły, czuły tylko strach przed tym co będzie dalej. Po twarzy Cyntii i Cler zaczeły lecieć pierwsze łzy. - Zadzwoń po karetke! - krzykneła Cyntia - szybko, teraz, natychmiast! Po minucie karetke była na miejscu. Nie zabrakło też kilku radiowozów policji. ![]() - Co dokładnie się stało? Prosze spokojnie nam wytłumaczyć - mówiła zdenerwowana policjantka do Cyntii. - Samochód...A w środku człowiek...I on przejechał... - jąkała się Cyntia. - Dziewczyna zostanie zabrana na ostry dyżór, jak narazie nie ma większych śladów urazowych. Będzie leżała w Szpitalu Głównym w CharlStone - powiedziała doktor. - Oczywiście, jedziemy z nią - odpowiedziały dziewczyny. Szpital był inny niż wszystkie. - Ale tu luksus - powiedziała Cler - Przestań, to najdroższy szpital w Charlston'ie. Nie myśl teraz o niebieskich migdałach tak pozatym! - dodała Cyntia - pani doktor! pani doktor! - Proszę o ciszę, czy to wy jesteście od Samanthy Magera? - Tak, owszem, czy wszystko wporządku?! - Nie zupełnie, prosze z mną. - powiedziała Doktor. ![]() Cyntia i Cler udały się wraz z Doktor Izabellą do sali, w której leżała Samantha. Była nie przytomna. - Mamy tutaj dokumenty od Pani Laylii Moore z Bostonu, podobno 2 lata temu przyjmowała na plaży pewną osobę z rozdwojeniem jaźni. - Dwa lata temu? To nie Samantha, pamiętam, że byłyśmy na plaży 3 dni temu. - Może to pomyłka. Otóż, Dr. Layla Moor często prorokuje, jednak jeszcze częściej nie udaje jej się dokładnie odpowiedzieć co dolega komu. Po badaniach krwi przeprowadzonych w Bostonie Samantha ma żadko spotykaną chorobe Gopoelldona, polega ona na szybkim przemęczniu organizmu w przpadku złosci, lub strachu. - O boże! Jak to się da wyleczyć?! - krzykneła Cyntia. - Jest to najwyraźniej nie uleczalna choroba. Jednak jest jeszcze coś gorszego...Samantha najprawdopodobnie jest w śpiączce, jednak w wyniku połączenia śpiączki i Gopoelldona... - Co?! - ...Wychodzi na to, że dziewczyna będzie miała amnezje. - odpowiedziała Doktor. - jednak nie jest to pewne, prosze się uspokoić, wyjdzie z tego. - A co z resztą ciała? - zapytała Cler. - Jest tylko lekkie stłuczenie miednicy, to wszystko. Szczęście w nieszczęściu. - powiedziała Doktor Izabella - A oto Pan Doktor Depeshe, specjalista anastazjolog i zarazem psychiatra. ![]() - Witam Panie, Doktor Depeshe. Znamy już wszystko co dotyczy Samanthy. Po pierwsze za niski poziom komórek proteinowych w organizmie, po drugie będzie potrzebowała terapii i po trzecie nigdy nie spotaliśmy się z ta chorobą. Musicie więc podać jako świadkowie wypadku, czy zgadzacie się na dalszą walkę o zdrowie Magery. - Ja niewiem, proszę się pytać Cyntii... - zająkała się Cler. - Oczywiście, że się zgadzamy! I to już...A kiedy się obudzi? - Przewidywany czas ocknienia się to 1 tydzień. Będziemy mieli czas na dokładne zapoznanie się z chorobą. - Tydzień?... To nie możliwe - odpowiedziała Cler. Nagle jedna z pielęgniarek wrzasneła - Pani Izabella, Dziewczyna się obudziła. Samantha wstała i usiadła na krześle. - Absurd, co się dzieje?! - krzyknął doktor. - Samantha, słyszysz nas? - zapytała ze niedowierzeniem doktor Izabella. Dziewczyna nie reagowała. - To nie jest amnezja...To Geopoelldon C... Najgorsza odmiana choroby. - Co to oznacza, Pani Doktor! Co?! - Dziewczyny były bliskie wybuchu histerii. - ...Oznacza to nie prędki powrót do zdrowia. - odpowiedział Doktor Depeshe ![]() Ostatnio edytowane przez sasha fierce : 16.06.2005 - 15:18 |
![]() |
|
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|