|
|
#11 | |
|
Guest
Postów: n/a
|
Cytat:
Na ogół dziadkowie uwielbiają dzieci swoich dzieci, mają z nimi lepszy kontakt etc. Pod nieobecność rodziców bez problemów zająć się mogą wnukami, ostatecznie i tak siedzą na emeryturze.
|
|
|
|
|
|
|
#12 |
|
Guest
Postów: n/a
|
Moi emeryci robią co chcą. Mieszkają oczywiście z dziećmi i wnukami, ale jeśli nie chcą się opiekowawać wnukami to tego nie robią. Chca na emeryturę - idą. Nie chcą to nie. Pragną mieć wnuki to je mają.... chcą rozwijać umiętności to to robią. Rozwijają przyjaźnie i romanse w sposób trudny do opanowania i... umierają bardzo w podeszlym wieku (80-84 dni). Inna rzecz że przez całe swoje życie ani razu nie wypijają eliksiru życia. No bo czy w normalnym życiu jest coś takiego?
|
|
|
|
#13 | |
|
Guest
Postów: n/a
|
Cytat:
również nie używam eliksiru, bo uważam to za zbyt "naciągane" i simsy coraz bardziej odstają od normalnego świata. Co do staruszków; zabijam
|
|
|
|
|
#14 |
|
Guest
Postów: n/a
|
Hmmm... raczej nie gram emerytami, ale juz wiem, co jutro zrobię z nimi:
Państwo Elżbieta i Władek Kaczorek bedą mieszkali razem ze swoją córką Sylwią i wnukami w wieku szkolnym: bliżniakami Dominikiem i Dominiką. Ela będzie zajmowała się raczej domem: będzie gotowała, sprzątała, robiła zakupy, ale także zajmowała się Dominikiem i Dominiką podczas ich pobytu w domu. Tymczasem Władek będzie głównie patrzył na telewizor, ćwiczył albo chodził z dzieciakami na dwór. Oboje bedą mieli typowo dziadkowe życie, ale także będą uprawiali sporty. |
|
|
|
#15 | |
|
Guest
Postów: n/a
|
Cytat:
Wiesz co? Jak już będę starym pierdzielem to nie wpuszczę moich własnych dzieci do domu, bo albo mnie zatłuką albo podrzucą wnuki do niańczenia. A ja wtedy będę miała na pewno inne marzenia - choćby wypoczynek gdzieś w pięknym miejscu, albo malowanie czy rozwijanie każdego innego hobby z hodowla doniczkową marchewki włącznie, a nie użeranie się z cudzą progeniturą. Po to dzieci maja rodziców, żeby się nimi zajmowali. BTW już wolę grać staruszkami (bo wtedy jestem Wielki Brat siedzę i patrzę jak moje laleczki organizują sobie rozrywki - wreszcie simy nigdzie się nie śpieszą, nie muszą wstawać po nocach albo rano lecieć do pracy) niż uczyć niemowlaka nocnikowania... ;-p Nie lubię dzieci... brrrr
Ostatnio edytowane przez Margierytka : 27.06.2005 - 07:11 |
|
|
|
|
#16 | |
|
Guest
Postów: n/a
|
Cytat:
Świat się kończy... Ja nie chcę być starym pierdzielem, chcę umrzeć młodo, bo istnieje realna szansa, że moje własne dzieci będą miały poglądy na temat życia emeryta, zbyt zbieżne z tymi wyrażanymi powszechnie na forum!
|
|
|
|
|
#17 |
|
Guest
Postów: n/a
|
Ah, moi staruszkowie. Całe życie pracują, potem gdy mają wnuki to jak sie skończy urlop rodzicom i nie ma wolnych dni to oni mają łącznie z 4 dni urlopu i ewentualnie raz albo dwa sostaną z wnukiem/wnuczką/wnuczkami. Mieszkają razem z dziećmi i tam sendziwie umierają bo mają platynową aspiracje do końca życia. Na kilka dni przed śmiercią wyprowadzam ich na wielką działke z małym domem, gdzie umierają. Raczej są szczęsliwi. Ahhhhh........
|
|
|
|
#18 |
|
Guest
Postów: n/a
|
Ja mam pytanie mój sim staruszek ma cel życia dożyć złotego jubilueuszu i jak to wykonać ??
|
|
|
|
#19 | |
|
Guest
Postów: n/a
|
Cytat:
Ale będzie tezmiała czas relaksu...
|
|
|
|
|
#20 |
|
Guest
Postów: n/a
|
Moi simowie najczęściej się nie starzeją, piją eliksir i dalej mogą romansować, mieć dzieci i pracować....Chociaż jeśli już mam jakiegoś staruszka, to oczywiście wiedzie wspaniałe życie. Spotyka się z dziećmi i wnukami, czyta książki, udoskonala swoje umiejętności, pływa, gra w szachy itp.
|
|
![]() |
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
|
|