|
|
Zobacz wyniki ankiety: Czy podoba ci sięmoje fs? | |||
Jest super |
![]() ![]() ![]() ![]() |
2 | 8.33% |
Może być |
![]() ![]() ![]() ![]() |
5 | 20.83% |
Nawet nawet |
![]() ![]() ![]() ![]() |
7 | 29.17% |
Dno |
![]() ![]() ![]() ![]() |
6 | 25.00% |
Klęska |
![]() ![]() ![]() ![]() |
4 | 16.67% |
Głosujących: 24. Nie możesz głosować w tej sondzie |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
![]() |
#7 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Odcinek 7 ostatni
W tym samym czasie (oczywiście w tym, w którym Aurelia opiekowała się bliźniakami) Dom dziecka ktoś odwiedził. - Witam. Spodziewaliśmy siępani. Zapraszam do pokoju dyrektorki drugie drzwi po prawej stronie. Tajemncza pani przeszła do wskazanego miejsca i zapukała. - Proszę wejść! - Witam. - Proszę usiąść. ![]() - Więc pani... - Helena. -Dokończyła Helena. - Więc pani Helena przyszła.. - Przyszłam wywiązać się z umowy. Zarobiłam już sporo pieniędzy przez te lata. Więc postanowiłam przyjść i zabrać moją córkę. - Powinna zaraz przyjść. Niech pani podpisze te papiery. - Dobrzę. Helena podpisała wszystkie papiery i razem z dyrektorką wyszły na dwór przed "dom". ![]() Aurelia stała już przed samochodem myśląc kto i po kogo mógł przyjść. Usłyszała za sobą kroki i z przyzwyczajenia odwróciła się. Zobaczyła swoją mamę. Łzy leciały jej kroplą za kroplą. - Aurelio twoja mama przyszła cię zabrać. - E...- Aurelia nie mogła wymówić, ani jednego słowa, była tak szczęśliwa... - Córeczko jak ty się zmieniłaś. - Proszę wsiadać kierowca już czeka. Szczęśliwa rodzinka(Aurelia i Helena) wsiadła do samochodu. - Mamo, a gdzie moja siostra? - Została w domu, przygotowuje ci jakąś niespodziankę. Po paru godzinach dojechały na miejsce. ![]() Aurelia szła za swoją mamą. Ciągle nie mogła uwierzyć, że to prawda. Weszły do środka. ![]() Odrazu przywitała je szczęśliwa dziewczynka niosąca na talerzyku przypalone ciasto. - Siosto to dla ciebie. - Dziękuję. - Aurelia wzieła podarek i położyła na stole, następnie przytuliła swoją siostrę. - Niunia teraz idź do kuchni i zjedz swoje płatki z mlekiem. - Dobrz momo. - Dziewczynka wyszła z pokoju. - Mamo mam do ciebie pytanie. - Jakie? - Gdzie jest tata? - Aurelia wybaczyła swojemu tacie te wszystkie męki jakie musiałą przeżyć. - Może usiądźmy dobrzę? ![]() - Więc twój tata jak dowiedział się, że ciebie nie ma poszedł do pracy (bo akurat miał na tą godzine) i nie wrócił. - Celinka mówiła, że chyba go widziała w centrum. ![]() - To może być możliwe. - Mamo może.. - Aurelii te słow nie mogły przejść przez gradło. ![]() - Wiem o co ci chdzi. - Mogę wyjść na dwór? - No dobrzę. Bohaterka wyszła na dwór i położyła się obok stawiku. ![]() Myśłała o całym swoim życiu o tacie, mamie , siostrze, Celince, Lubomirze ... Koniec skończyłą powiem wam jedno to nie jest jeszcze koniec.Moze za rok napiszę 2 część Aurelii. Ostatnio edytowane przez cornelia25 : 27.06.2005 - 20:10 |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|