|
|
|
|
#1 |
|
Guest
Postów: n/a
|
„Marzenie”
Odcinek 6 „ Po co jej to?” Niestety wygląd Iwony ,nie różnił się spośród wielu. Do szkoły wstąpiła Magda, Klaudia, Marlena i Karolina.. Nie poznały Iwony. -Cześć- powiedziała Magda - Ładnie wyglądasz. Jak się nazywasz? Iwona nie odpowiadała, wiedziała ,że jak powie swoje imię i nazwisko to koniec z jej reputacją. -Angelika- powiedziała- Angelika Midder -Jak miło! Ale….chwileczkę …ty mi wyglądasz na Iwonę Ciupę z mojej klasy!- mówiła z obrzydzeniem Karolina. -Tak to ona!- dodała Marlena -Nas nigdy nie oszukasz- dopowiedziała Klaudia. ![]() Dziewczyny skierowały się do Sali lekcyjnej. Weszły i nauczycielka powiedziała: -Lekcje są odwołane do końca tygodnia! A teraz wynocha! Młodzież ruszyła we drogę, Magda i jej przyjaciółki udały się do parku. Za nimi oczywiście udała się Iwona. Szły sobie i usiadły przed rzeczką. Usłyszały płacz…płacz dziecka. Rozglądnęły się i w odbiciu rzeki zobaczyły Iwonę. Płakała. Ocierała łzy mówiąc: -Jestem wybrykiem natury, nikt mnie nie akceptuje. Nikt nie lubi, nie kocha… W parku znalazło się więcej młodzieży. ![]() -Brzydula!- wykrzyczała Ewa -Rudzielec- dodał Jur-Ogór -Przestańcie!- krzyknęła z płaczem Iwona- Zostawcie mnie! Lecz nastolatkowie jeszcze bardziej prowokowali Iwonę. Wstała i pobiegła z płaczem do domu. W czasie drogi szedł chłopak z gazetami na którego trafiła. -Hej- powiedział -Cześć…. Miał on również rude włosy , też miał piegi. Miał na imię Antoś. Antoś Motyka. -Nie akceptują Cię ludzie? -Tak…Skąd wiesz? -Bo ja też jestem ..no.. poniżany- chłopak zbliżył się do dziewczyny- Ale Ty jesteś ładna. Nie taki jak ja. Mieszkam z ojcem który tylko pije. Matki nie mam. -A ja mam odmienną sytuację mieszkam z mamą. -Szczęśćcie się do nas nie uśmiecha Iwono. -Tak… Ale wiesz.. Spotkaliśmy się…i czuje się dziwnie… -Daj spokój- chłopak zbliżył się do dziewczyny i pocałował. ![]() -A mamy Cię!- krzyknęła Magda robiąc zdjęcia „parze” Antoś przestał całować Iwonę. -Dzięki Antoś- rzekła Karolina -Antoś co Ty?! -Sorrka, ale jesteś obrzydliwa. -To znaczy, że ty i ja…my… -Nie- rzekł chłopak odchodząc – aha i jeszcze to!- rzucił jej gazetę pod nogi- Bywajcie! Odszedł…. ![]() -Dlaczego to zrobiliście?! -Za lafiryndy…. -Przepraszam… -Teraz masz za swoje- powiedziała Karolina odchodząc równym krokiem z przyjaciółkami. C.D.N |
|
|
|
|
|
#2 |
|
Guest
Postów: n/a
|
„Marzenie”
Odcinek 7 „Wybór Karoliny” -I co zrobisz Karolina z dzieckiem?! -Nie wiem… -Wiesz że nie będziesz mogła mieć dzieci potem…. Jest taka szansa… -Sorrka… Ale wam łatwo Ci mówić… -Nie wiem Kera, rób jak uważasz… -Magda łatwo ci mówić!!!! -Może najpierw pójdziemy do Rafała… -Co?! Maku tego nie zaakceptuje! -Będzie musiał, chodź. Skierowały się ku mrocznej alei Kapuśniaczki. ![]() Din Don- rozległ się głos dzwonka. -CO?!- zawołał Rafał otwierając drzwi. -Cze Maku- rzekła Magda -Mamy ci coś do powiedzenia… -Słucham.. Dziewczyny opowiedziały Rafałowi całą historię. On uśmiechnął się. -Super! Będę miał dziecko z Kerką! Jego radość nie trwała długo, bo popatrzył na Karolinę. Jej nie było do śmiechu. -Co kotku?- zapytał -To moja wina… Nie wiem czy mam je urodzić czy nie. Co ze szkołą, z reputacją ach nie wiem… -Urodź je- proponował jej. -Zastanowię się…. ![]() Wyszły natychmiastowo. Poszły do parku. Karolina rozpłakała się, usiadła na łące i patrzyła na rodziny , które mają dzieci. -Jestem za młoda aby być matką, a z drugiej strony.. Nie chcę go zabijać! -Ja już nie wiem jak Ci pomóc- rzekła Magda- ciągle narzekasz. Weź się w garść i zdecyduj czego chcesz! Do jutra masz czas. -Ale chyba już postanowiłam…………. -CO TAKIEGO?!- zapytały chórem ![]() Długo trwało milczenie Karoliny, myślała i przewracała oczami. Nawet delikatnie palcem przejeżdżała po brzuchu. -No proszę jak ładnie przygotowuje się do macierzyństwa- powiedziała Magda , do Klaudii ucha. -No i?!- mówiła głośno Marlena patrząc na zegarek- Już 2 i pół godziny myślisz. Odpowiesz nam?! -Nie wiem co mam robić- mówiła- boje się… -Ale Kera… -Nie…Co wy byście zrobiły na mym miejscu?! -E.. –zaczęła Magda -No właśnie…. -Ale wiem co zrobię, usunę ciążę…. Nie zostawię ah… -To co robisz?!- zapytała Marlena -Zostawiam je- mówiła- a wy mi pomrzecie. -Możesz na nas liczyć- powiedziały chórem. C.D.N I TAK KONIEC CZĘŚĆI 2! |
|
![]() |
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
|
|