![]() |
#5 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Odc.5 ostatni
Rano obudziłam się obolała w łóżku Aleksa w samej bieliźnie. W głowie miałam mętlik. Przypomniałam sobie wszystkie wydarzenia poprzedniego wieczoru. Szybko wstałam, ubrałam się i poszłam do domu. ![]() Na ulicy wszyscy się na mnie gapili. Na moją pobitą twarz. Gdy byłam już w domu, przejrzałam się w lustrze. Moja buzia była spuchnięta po prawej stronie. Pod lewym okiem miałam spore limo. Na wargach i brodzie pozostała zaschnięta krew. Wyglądałam strasznie. Usiadłam na zimnej łazienkowej podłodze i zaczęłam płakać. Siedziałam tak i ryczałam chyba ze dwie godziny. Przez następne trzy dni nie ruszałam się z domu. Nic nie jadłam, nie spałam, nawet zaniedbałam higienę osobistą. Ciągle wałęsałam się od kąta do kąta i płakałam. Byłam wycieńczona, czułam się strasznie. Miałam wyrzuty sumienia, że dałam się nabrać na to, że Alex mnie kocha. Czułam się bardzo samotna, opuszczona. Matka wyjechała, z najlepszą przyjaciółką się pokłóciłam, a mężczyzna, którego kochałam wykorzystał mnie w tak bestialski i brutalny sposób. Miałam wrażenie, że jestem jedną z moich starych zabawek, które najpierw lubiłam, potem psułam, a na końcu rzucałam gdzieś na dno kufra. Postanowiłam, że zadzwonię do Amelii. Miałam nadzieję, że może jednak nadal będziemy kumpelkami. Resztkami sił wstałam ze sofy w salonie, podeszłam do telefonu i wykręciłam numer psiapsióły. -Amelia? Cześć, tu Julia. Czy mogłabyś do mnie wpaść? Mam pewien problem. -Sorry, ale przecież mówiłaś, że już się nie kolegujemy, nie? A poza tym właśnie idę z Christiną i jej koleżankami na zakupy. -Z Cristiną?! -Tak, jesteśmy teraz kumpelkami. -Aha. No…No to cześć. Ta wiadomość mnie dobiła. Moja przyjaciółka przeszła na stronę mojego wroga. Kompletnie nie miałam komu się zwierzyć, bo przecież mama zostawiła komórkę w domu. Znowu cały dzień ryczałam, spać poszłam dopiero o 23.00. Następnego dnia wreszcie wzięłam się w garść. Po kilkudniowej głodówce wreszcie zjadłam porządne śniadanie. Postanowiłam nawet iść do szkoły. Przed wyjściem oczywiście musiałam porządnie przypudrować twarz, żeby nie było widać śladów po pobiciu. W szkole nikt na szczęście nie zauważył, że coś mi jest. Po matematyce nauczycielka ponownie poprosiła mnie, abym została po lekcji. -No, grzeczna dziewczynka.-powiedziała-Skorzystałaś z moich rad. -Słucham? No co? Przecież rzuciłaś Aleksa, poza tym był u mnie któregoś wieczora i powiedział, że jeśli postawię ci piątkę na koniec, to pójdziemy do łóżka, a ja się zgodziłam. Dwa dni potem zaś, oznajmił, że nie jesteście już parą. Teraz on jest moim chłopakiem, a w łóżku jest cudowny. -Mam piątkę na koniec? Pani jest w związku z Aleksem ? -Tak. Za seks z takim facetem zgodziłam się postawić ci piątkę. Przerobiłam te jedynki na kilka lepszych ocen, więc teraz masz piąteczkę. Powinnaś się cieszyć. No, uciekaj już. Ale ja wcale nie cieszyłam się z tego, że mam bdb. Po pierwsze, że dostałam tą ocenę tylko dlatego, że Alex poszedł do łóżka z matematyczką, a po drugie po tym wszystkim nie byłam w stanie cieszyć się z czegokolwiek. Po zajęciach postanowiłam w końcu komuś powiedzieć o całej sprawie. Zamierzałam iść do dyrektora i opowiedzieć mu całą tę historię. Do dziś zastanawiam się, dlaczego nie poszłam od razu na policję. Zresztą, policja u nas działa tak jakby chciała, a nie mogła. W końcu doszłam do gabinetu dyrka. Gdy weszłam, przerwałam mu chyba zabawę z sekretarką. Jak zwykle nawrzeszczał na mnie i wyganiał cały czas twierdząc, że jest bardzo zajęty, ale wreszcie zgodził się mnie wysłuchać. Gdy skończyłam, miał taką minę, jakbym mu właśnie opowiadała o tym, że widziałam kosmitów wynoszących meble ze szkoły. -Nie, no dziewczyno, ty jesteś chora psychicznie. -Co proszę? -Mówię, że jesteś chyba chora na główkę. Takiej bzdury jeszcze nigdy w życiu nie słyszałem. -Dlaczego myśli pan, że kłamię? -Dziecko, Christina mi o wszystkim opowiedziała. -O czym niby panu opowiedziała? -O tym, że zakochałaś się w tym nowym nauczycielu od wuefu i narzucałaś się mu, ale on cię spławił, a ty poprzysięgłaś zemstę. I co? Myślałaś, że dam się nabrać? -Christina kłamie! - O nie dziewczyno, tego już za wiele! Christina nigdy nie kłamie! To taka grzeczna, słodka dziewczynka, a ty takie bzdury o niej gadasz, że kłamie! Wynoś się z mojego gabinetu! I nie przychodź tu więcej, jak nikt cię nie prosi! Od razu, gdy wyszłam z gabinetu, zaczęłam ryczeć i szybko pobiegłam do domu. Znowu przestałam chodzić do szkoły i tylko szlochałam po kątach. ![]() W końcu przyjechała mama. W ten dzień siedziałam u siebie w pokoju na łóżku, a obok mnie leżał stos mokrych chusteczek. Gdy mama weszła do pokoju miała uśmiech na twarzy, jednak, gdy ujrzała łzy na moich policzkach, od razu zrzedła jej mina. -Co ci jest kochanie?-zapytała matka, a ja musiałam jej opowiadać całą tą historię. Gdy skończyłam, mamuśka wyglądała jakby nie mogła uwierzyć w to co właśnie usłyszała. -O Boże! Kochanie musimy coś z tym zrobić! Zaraz idziemy na policję! I nie płacz już!-powiedziała mama i przytuliła mnie mocno. ![]() Pół godziny później byłam już przesłuchiwana przez policję. Pytali gdzie to się stało, kiedy po czym , przed czym, czemu nie zgłosiłam tego wcześniej, bla, bla , bla. Miałam serdecznie dość tego całego przesłuchania. Później zaczęli przepytywać Aleksa. Byłam przy tym. Przyjechał on z matematyczką, obydwoje twierdzili, że tą noc spędzili razem. Zostawili Aleksa na jedną noc w areszcie. Na drugi dzień przesłuchano kilka przypadkowych uczniów z naszej szkoły. Wszyscy mówili, że Alex nie mógłby tego zrobić, że jest bardzo dobrym nauczycielem. Wypuścili go do domu, a mi powiedzieli, że chyba byłam jakaś naćpana. Matka nieźle się wkurzyła, a ja byłam załamana. Dwa miesiące później wuefista trafił do więzienia. Odbyła się rozprawa sądowa bo doniesienia na Aleksa złożyły jeszcze jakieś trzy dziewczyny, w tym jedna z najlepszych przyjaciółek Christiny. Ja oczywiście także byłam na rozprawie i zeznawałam. Nauczyciela skazano na 25 lat pozbawienia wolności za cztery gwałty, w tym jeden na nieletniej(jedna z dziewcząt miała dopiero 16 lat). Później do pierdla trafiła również matematyczka. Skazano ją na jeden rok więzienia za składanie fałszywych zeznań. Przesłuchiwano ją na rozprawie Aleksa, cały czas twierdziła, że podczas tych wszystkich gwałtów był u niej, więc nie mógł być winny. Cieszyłam się, że ten debil poszedł do paki, jednak 25 lat, jak dla mnie to zdecydowanie za mało, bo wyrządzona mi krzywda pozostawi uszczerbki na mojej psychice do końca życia. KONIEC no , nareszcie skończylem do FS , jak zwylke błagam o komentarze.Wiem,że ten odcinek jest trochę zryty, ale za to moje nowe FS będzie lepsze, dłuższe, ciekawsze i nie będzie o żanduch nastolatkach. Na razie zdradze tylko tytuł i coś w rodzaju loga/plakatu nowego FS . ![]() Ostatnio edytowane przez sim222 : 14.08.2005 - 18:43 |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|