Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > The Sims Fotostory

Komunikaty

Zobacz wyniki ankiety: Jak oceniasz moje fotostory?
5 gwiazdek - Odlotowe 1 5.26%
4 gwiazdki - Całkiem niezłe 12 63.16%
3 gwiazdki - Przeciętne 4 21.05%
2 gwiazdki - Zgroza 1 5.26%
1 gwiazdka - Strach się bać 1 5.26%
Głosujących: 19. Nie możesz głosować w tej sondzie

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 01.11.2005, 07:18   #1
keysa
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie

Mam już gotowe wszytkie zdjęcia tylko musze pisać dwa odcinki mi zostały łącznie będzie 7
================================================== =======
Odcinek 3 "Do dwóch razy sztuka"


Żaneta postawiła kwiaty w kuchni i otworzyła liścik. Na małej karteczce był napis:
"Nie mogę zapomnieć dzisiejszego dnia. Zapewne się niespodziewałaś tych kwiatów, ale myślę, że Ci się podobają. Podaję Ci swój numer telefonu, mam nadzieję, że zadzwonisz. xxx xxx xxx.
Paweł"
Żaneta była bardzo zaskoczona, ale po dłuższym namyśle postanowiła zadzwonić. Martwiła się tylko czemu Paweł nie może zapomnieć dzisiejszego dnia. Obawiała się, że może on czuć do niej coś więcej,
a ona traktowała go jak zwykłego znajomego.

-Halo, cześć tu Żaneta.
-Cześć -odpowiedział Paweł z wyraźnym entuzjazmem -już się bałem, że nie zadzwonisz.
-Dziękuję za kwiaty, są piękne.
-Cieszę się, że ci się podobają. Może umówiłabyś się ze mną do kina, albo restauracji?
-A może ty wpadłbyś do mnie na przykład jutro po południu. Przygotuję coś pysznego. Adres już znasz.
-No dobrze to będę jutro w południe. Cześć.

Żaneta przywitała gościa na tarasie. Bardzo miło im się rozmawiało, rozumieli się prawie bez słów.
-Nie jest ci tu smutno samej z synem w takim wielkim domu? -Spytał nagle Paweł.
-Ale ja nie mieszkam sama z Dawidem. Mam męża tylko wyjechał za granicę na pół roku.
-Masz męża? -Paweł się nieco zdziwił -wiesz co, ja właściwie muszę już iść...
-No co ty nie idź jeszcze przygotowałam coś smacznego.

Paweł zdecydował się zostać. Był bardzo zaskoczony, że Żaneta ma męża. Liczył na coś więcej niż przyjaźń z jej strony. Po chwili usiedli i zajadali się specjałem Żanety.
Siedzieli na tarasie jeszcze dobrą godzinę, ciągle rozmawiając.
-Zrobiło się już ciemno, pójdę już -powiedział Paweł.
-Masz rację. Muszę iść do Dawida bo jak go nie przypilnuję to nie odrobi lekcji. Ostatnio coraz gorzej się uczy, przeżywa wyjazd ojca.
-Zapewne tak. I następnym razem ja zapraszam cię do siebie. Nie chcę się chwalić, ale przyrządzam pyszną pieczeń.
-Nie wątpię -powiedziała Żaneta i uśmiechnęła się.

Żaneta poszła do pokoju Dawida i zastała go przy komputerze.
-Co robisz?
-Nie widzisz?! Gram!
-A lekcje odrobiłeś? Miałeś napisać jakąś rozprawkę z polskiego.
-Zdążę -Dawid był wyraźnie zdenerwowany.
-Co się stało jesteś zły na mnie? Za co?
-Nie jestem zły. Co to był za facet?
-Paweł? Ten pan nie facet to mój znajomy.
-Znajomy? Aha.
Rozmowę przerwał dźwięk telefonu.
-Ja odbiorę! - krzyknął Dawid, po czym pobiegł do telefonu.

-Halo?
-Cześć Dawid! Co słychać -Dawid usłyszał w słuchawce głos ojca.
-Tato! Cześć. Strasznie się cieszę, że dzwonisz. Wszystko dobrze... znaczy prawie.
-Jak to prawie? Coś się stało?
-Nie właściwie wszystko dobrze.
Rozmawiali jeszcze długo. Potem Norbert poprosił do telefonu Żanetę. Gdy skończyli Dawid zadzwonił do swojej koleżanki Joasi i zaprosił ją do siebie.

-Cześć Dawid.
-Cześć. Fajnie, że przyszłaś chcę pokazać Ci moją nową grę komputerową.
-Może najpierw w coś się pobawimy?
-To zagrajmy w berka.
-Dobra! -powiedziała Joasia po czym dotknęła Dawida w ramię, krzyknęła "berek" i zaczęła uciekać.

Żaneta siedziała przed telewizorem, gdy nagle usłyszała krzyk Joasi. Wybiegła przed dom i zobaczyła jak Dawid leży na ulicy, a tuż za nim stoi autobus. Była w szoku, natychmiast pobiegła do telefonu i wezwała karetkę.
  Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 03.11.2005, 07:03   #2
keysa
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie

"Do dwóch razy sztuka" Odcinek 4

Karetka zawiozła Dawida do szpitala. Okazało się, że nic poważnego mu się nie stało, gdyż autobus w porę zahamował. Żaneta siedziała przy nim całą noc. Następnego dnia lekarze pozwolili wypuścić go do domu.

Żaneta zadzwoniła do Anity która natychmiast przyjechała samochodem i odwiozła Dawida z matką do domu.

Następnego dnia Żaneta zadzwoniła do Norberta.
-Cześć Norbert, stało się coś strasznego- Żaneta drżącym głosem rozmawiała z mężem.
-Cześć kochanie co takiego? Coś z Dawidem?
-Tak miał wypadem, potrącił go samochód, ale na szczęście już wszystko dobrze. Tylko trochę się potłukł.
-Ale nic mu nie jest?
-Nie tylko za kilka dni muszę iść z nim na wizytę.
-A możesz poprosić go do telefonu?
-Nie jest teraz w szkole.
-Trudno, przepraszam, ale mam dużo pracy muszę kończyć.
Żaneta była zdziwiona. Prawie w ogóle się nie przejął.

Nagle w domu rozległ się dzwonek do drzwi. To Anita przyszła pogadać z przyjaciółką. Poszły na balkon, usiadły na hamaku i rozmawiały. Tematów im nigdy nie brakowało. Trochę o wypadku i wyjeździe Norberta , trochę o facetach i kosmetykach. Żaneta spojrzała na zegarek, wstała jakby się oparzyła i powiedziała:
-Jejku jak już późno za chwilę Dawid wróci ze szkoły, a ja jeszcze obiadu nie zrobiłam.
-Przepraszam zagadałyśmy się, pójdę już.
-Jak chcesz to zostań na obiad.
-Nie będę wam przeszkadzać, pójdę, pa.

-Cześć mamo!
Żaneta gotowała obiad i usłyszała, że Dawid wrócił do domu.
-Cześć kochanie, co słychać w szkole.
-Eee no dostałem jedynkę z polskiego.
-No tak mówiłam żebyś się uczył. Idź umyć ręce zaraz będzie obiad.

Dwa tygodnie później.
Kolejne dni mijały spokojnie. Zbliżał się dzień przyjazdu Norberta. Zadzwonił telefon, Żaneta pobiegła odebrać.
-Słucham?
-Pani Żaneta Wilk? -Żaneta usłyszała w słuchawce kobiecy głos.
-Tak, ale kto mówi?
-To nieważne, ważne jest, że wkrótce nie będziesz miała męża. Masz się z nim rozwieść, on Cie nie kocha, teraz kocha mnie.
-To jakiś żart? Kim pani jest?! -niestety Żaneta nie usłyszała odpowiedzi, kobieta się rozłączyła.

No i przyszedł ten długo oczekiwany dzień zwłaszcza dla Dawida.
-Kochani! Jestem! -Rozległ się głos Norberta.
-Tato! -Dawid prędko pobiegł do drzwi i rzucił się na ojca.
Żaneta przywitała męża trochę chłodniej, ciągle zadawała sobie pytanie- kim była ta kobieta?

Dawid poszedł do swego pokoju, by wypróbować nową grę komputerową od ojca. Żaneta i Norbert siedzieli w kuchni i rozmawiali.
-Kochanie co się stało? Jesteś jakaś dziwna mężczyzna zauważył niepokój żony.
-Nie wiem co mam o tym myśleć.
-Ale o czym powiedz w końcu -Norbert nalegał.
-Niedawno zadzwoniła do mnie jakaś kobieta. Mówiła żebym się z tobą rozwiodła. Mówiła tak jakby coś was łączyło -Żaneta czekała na wyjaśnienia tymczasem Norbert milczał.
-No powiedz coś! Znasz ją?
-Kochanie zaraz Ci wszystko wytłumaczę.
Żaneta czekała na zaprzeczenie z jego strony, a nie tłumaczenie.
-Czyli znasz ją?
-Tak...
-Mieliście romans czy nie?!
-Tak, ale...
-Nie chcę słuchać twoich wyjaśnień! Wyjdź! -Żaneta cała we łzach pobiegła do sypialni.
Norbert poszedł tylko pożegnać się z Dawidem i pojechał.

Kilka dni później do Dawida przyszedł kolega. Zaproponował żeby Dawid poszedł do niego na noc.
-Mamo zgódź się proszę -nalegał Dawid.
-No dobrze, idź jeśli tak chcesz.

Godzinę później przyszedł Paweł
-Cześć co słychać? Tak przechodziłem i pomyślałem, że wpadnę.
-Cześć. Okropnie się czuję, ale nie chcę o tym opowiadać. Wchodź właśnie przygotowałam kolację.
Żaneta stała przy zlewie, Paweł podszedł i nagle zaczęli się całować, poszli na górę.
  Odpowiedź z Cytatem
stare 04.11.2005, 17:41   #3
keysa
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie

Niechcecie komentować to nie nie podoba wam się trudno Ale i tak skończę to FS bo mam już całe gotowe w notatniku i tylko czeka aż ktoś je przeczyta Więc będę was jeszcze męczyć tym FS, a i mam już pomysła na drugie, ale chcę je zrobić w TS2 więc sobie poczekacie :con: na wakacje powinno być gotowe
================================================== =======
"Do dwóch razy sztuka" Odcinek 5

Żaneta jeszcze spała tymczasem Paweł wstał po cichu i poszedł do domu.

Gdy Żaneta wstała ubrała się i poszła na dół zrobić śniadanie. Dawida przywieźli rodzice Piotrka.
-Już jestem mamo! -krzyknął Dawid wchodząc do domu.
-Cześć -odpowiedziała zamyślona.
-Co słychać, pewno się nudziłaś beze mnie co?
-Auu! -wrzasnęła Żaneta, która krojąc pomidory skaleczyła się.
-Nic się nie stało?
-Nie, zacięłam się -Żaneta sięgnęła do szafki wiszącej na zlewem i wyciągnęła plastry. Po chwili dokończyła śniadanie i usiedli do stołu.

Po południu przyszła Anita. Usiadły w ogrodzie na ławce i rozmawiały.
-Był wczoraj u mnie Paweł -powiedziała Żaneta patrząc z przerażeniem na koleżankę.
-I co?
-Został na noc.
-No co ty? Wy... tego?
-Tak! -Żaneta spuściła głowę w dół.
-Zrobiłaś to na złość dla Norberta?
-Nie ja nie chciałam, jakoś tak wyszło.
-Jakoś tak wyszło? Samo? -Anita patrzyła na koleżankę z żalem.

-Anita przepraszam wiem, że Paweł Ci się podoba.
-Raczej podobał, nie szkodzi zapomnijmy o tym wszystkim.
-Bardzo bym chciała, ale jak? Nie potrafię.

Zadzwonił telefon, Żaneta pobiegła odebrać.
-Cześć to ja Paweł.
-Cześć.
-Chciałem Cię przeprosić za wczoraj, nie powinienem.
-Daj spokój to nie twoja wina, oboje tego chcieliśmy. Proszę Cię nie dzwoń do mnie, przez kilka dni chcę odpocząć, nabrać sił.
-Jak chcesz to cześć.

Żaneta poszła na górę do Dawida. Czuła, że powinna mu powiedzieć, że rozstanie się z jego ojcem.
-Dawid, muszę Ci coś powiedzieć. Kiedy tata przyjechał do nas dowiedziałam się czegoś -chłopiec patrzył mamie w oczy, uważnie jej słuchając -tata poznał tam kogoś, jakąś kobietę i rozstajemy się.
Dawid nie mógł uwierzyć.
-To nie może być prawda! Tata by tego nie zrobił! -Dawid wybiegł z domu.

Żaneta wybiegła za nim. Nie mogła go nigdzie znaleźć, w końcu zastała go przy jeziorze.
-Dawid zobaczysz, wszystko się ułoży.
-Jak się ułoży?! Przecież rozstajecie się!
-Ale zawsze będziemy Cię kochać.
Żaneta ukucnęła obok niego i mocno przytuliła. Dawid poczuł ciepło, objął matkę z całej siły i cicho szlochał.
  Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 
Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum

Podobne wątki
Temat Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
Nauczycielka o dwóch twarzach Kati_Simka The Sims Fotostory 1 26.08.2005 12:46


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 15:31.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023