Cytat:
Napisał Niezapominajka
Historia jest całkiem niezła i ciekawa, ale mam pewne zastrzeżenie. Chodzi o to, że ta Patrishia (czy jak jej tam) opowiada o swoim życiu jak była niemowlęciem. Sorry, ale czegoś takiego się nie pamięta. Założe się, że ty też nie pamiętasz jak byłaś taka malutka. Poza tym jak można się zabić w łonie matki??? Dziecko wtedy nie myśli o tym. Jak coś tak małego w łonie matki może myśleć o samobójstwie!! Zastanów się trochę zanim coś napiszesz.
|
Omg

Musze wam zdradzić że to ma związek z jej chorobą.

.... A po za tym ona pamięta swoje dziecinstwo. Pamieta ze matka sie nia nie zajmowala. Takie rzeczy sie pamieta. A co do zabicia sie. Ona tylko chciałaby umrzeć w tym łonie... a nie realnie o tym myślała. Bo takie dziecko jeszcze praktycznie nie myśli