|
![]() |
#1 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Bardzo szybko
![]() ![]() To to, tez długie nie będzie, ale za to dam przedstawienie głównych postaci, bo jest ich dość dużo i można sie pogubić.. ![]() 22:35. Dzieci w swoich pokojach, Ann i Michael w swoim oglądali jakiś stary, londyński serial komediowy. Siedziałam w dużym pokoju, na kanapie. Dan siedziałw fotelu naprzeciwko mnie. - Co się dzieje? – przerwał cudowną ciszę. Nie odpowiedziałam. Wiedział co to oznacza. Odwróciłam głowę i wlepiłam wzrok w zdjęcie zrobione dwa lata temu. Dan, Michael, Ann wtulająca się w jego ramiona, Ja, Haley i mały Dick.. Patrick też. Wpatrzyłam się w jego cudowne, bezinteresowne oczy. Szare, z błyskiem. „Cudowne” – szeptałam bezgłośnie. Dan chyba to podchwycił. - Co mówiłaś? – spojrzał na mnie wymownym wzrokiem. - Co?.. Ja?.. Ja.. Nic, nic. – powiedziałam wyrwana z „transu”. - Wróci – skłamał. Nie odpowiedziałam. Zerwałam się tylko z kanapy i bełkocząc coś o tym, że jest późno i że musze się położyć, poszłam do swojego pokoju. ![]() Zamknęłam drzwi i usiadłam na łóżku. Położyłam głowę na poduszce i myślałam o Patricku. Nie rozumiałam, dlaczego nikt nie wierzy w jego powrót. Zaczęłam rozmyślać, co by było, gdyby wrócił. Jakby było cudownie... Oczy same mi się zamknęły. Zasnęłam. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() |
|
![]() |
#2 |
Zarejestrowany: 03.10.2004
Wiek: 39
Płeć: Kobieta
Postów: 1,636
Reputacja: 10
|
![]()
Ogólnie fotostory zrobiło na mnie dobre wrażenie mimo kilku niedociągnięć.
![]() 1 odcinek - krótki, ale mi to nie przeszkadza. Fajnie napisany, widać, że nie robiłaś tego an szybko i specjalnie na potrzeby FS. Jedyne zdanie, do którego mam zastrzeżenia: "Nie traciłam nadziei, choć nie wiedziałam, że nie mylę się ani trochę." - można się zamotać przez te wszystkie zaprzeczenia, właściwie nie wiem, czy chodzi o to, że myli się mając nadzieję, czy się nie myli (to słowo "choć" może wproadzać w błąd). Jeśli chodzi o fotki, to za dużo jest fotek Simów widzianych od góry, mi się dość dziwnie je ogląda. ![]() 2 odcinek - niedługi, ale fajny, jest jeszcze przedstawienie postaci - ciekawe, tylko ten błękitny kolor jest trochę za jaskrawy. ![]() Ogólnie FS jest interesujące, zobaczymy co będzie dalej. ![]() Pozdrawiam
__________________
|
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Zdałam sobie sprawę, że wszystkie moje notki są krótkie.. ekhm.. Pytanie - czy to bardzo przeszkadza? ^^"
-"Uch.. mój kręgosłup" - pomyślałam na pół przytomna. - Spałam z nogami na podłodze a głową na łóżku?.. - szepnęłam wstając. Zeszłam na dół, do kuchni, zegar nad lodówką wskazywał godzxinę 4.30. Otworzyłam szafkę i wzięłam jedną szklankę. - Weź dwie. - podskoczyłam ze strachu. "Patrick" - pomyślałam błyskawicznie. Oczywiście, myliłam się. Michael. - Przestraszyłeś mnie! Co ty tu robisz?! - zapytałam sięgając po drugą szklankę. - To samo co ty, Em - odszepnął i spojrzał na zegar. Jego oczy "chodziły" razem ze wskazówką sekundową. - Śnieg pada. Wody? - nie czekając na odpowiedź nalałam wody do obu szkieł. Wyjżałam przez okno - odruchowo - rozglądając się z myślą, czy przypadkiem nie muszę przygotować trzeciego naczynia. - Taak... Śnieg? Świetnie... - był dość "nieobecny". Zastanawiałam się, czy to z powodu tak wczesniej godziny, czy może czegoś innego... albo kogoś. ![]() Usiadłam na drugim końcu stołu, naprzeciwko Micheala - teraz, wpatrującego się w moje oczy. Postawiłam szklanki przed sobą. ![]() Michael odsunął krzesło, wziął swoją porcje wody i usiadł przy mnie, nie spuszczając wzroku. - Zaczynam się bać... - powiedziałam z ironią. - Taak... Em? - spuścił wzrok a potem znów spojrzał na mnie tymi swoimi pięknymi, niebieskimi oczami. Czułam się tak, jakbny one zaczęły mówić za niego. Były takie... smutne, oczekujące czegoś, były... nadzieją. - Michael? Naprawdę się boję... - mój głos stał się dość niepewny. - Emma... - szepnął prawie bezgłośnie. Siedział na tyle blisko, żw gdyby nawet nic nie mówił, wiedziałabym o czym myśli. Zbliżył się jeszcze bardziej, odsunęłam się. Odsunęłam? Raczej spadłam z krzesła! ![]() - Em! Co jest?! - krzyknął, jakby zupełnie inny człowiek. - Ważniejsze pytanie brzmi: co jest z Tobą?! - odkrzyknęłam. Zmieszał się, spojrzał na mnie dziwnie, odzedł. Poczułam się winna. Sama nie wiem czemu, przecież nic nie zrobiłam... chyba. |
![]() |
![]() |
#4 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
No fajne FS
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Nawet fajne. Na razie troche... eee... przynudzasz, ale coś czuje, że się rozkręcisz. CZekam na kolejny odcinek, tylko proszę, staraj się, żeby zdjęcia były "realistyczne", czyli żeby nie było takiego urwania góry ścian, bo to wygląda jakbyś nie miała dachu ;p
|
![]() |
![]() |
#6 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Kurczę, miałam ocenić po drugim odcinku, a tu jest już trzeci. Moja ocena to 8/10. Dwa punkty odjęte za kotkie odcinki i za to, że na razie nic się nie dzieje. Ale wydaję mi się, że fotostory niedługo się rozkręci
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Za bardzo się tam nie dzieje. :con:, ale masz fajny styl pisania.Trochę za krtókie odcinki. :con: .
|
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|