Stracone nadzieje

[mario]

No ja już widziałem serial jakieś 2 miechy temu. Ale nigdzie go nie oceniłem. Dlatego zrobię to tutaj. Czemu uważasz, że montaż i wykonanie jest kiepskie? Moim zdaniem jest bardzo dobre. Już nie bądź taka skromna. Fakt, dziwnie się skończyło, ale to mi jakoś specjalnie nie przeszkadzało. Wzruszająca opowieść, tylko trochę mnie (ale tylko troszeczkę) wkurzało (niee, to za mocne słowo), gryzło mnie to, że przez tyle odcinków ona w ogóle jednym chociaż słowem się do Romka nie odezwała. To była leciutka przesada, bo bez przesady, że nie mogła się do niego tyle czasu odezwać. Ale to tak na marginesie. Chciałbym, żebyś nakręciła kontynuację serialu z tą całą Sylwią. Może byłoby ciekawie. Albo po prostu jakiś nowy serial w tym stylu. A co do serialu, to bardzo mi się spodobał i jest jednym z moich ulubionych. Nie będę oceniał liczbowo, bo nie warto. Pozdrawiam

Edit: Aha i trochę mnie denerwowało, że w niektórych odcinkach widać było kryształki i dymki. Ale to nie zmienia mojego zdania na temat serialu.

Wow Ekstra! Super naprawdę mi się podoba! Takie wzruszające na końcu... I nie przejmuj się, że coś źle zmontowane, bo jak już to tylko na początku, a później ok. I tak liczy się pomysł i treść. Brakowało mi tylko wypowiedzi do filmu, bo troche dziwnie jak oni poruszali buzią i cos gadali, a nie było tekstu, ale przezylam to i mysle, ze skonczylo się super! Naprawdę bardzo ciekawe! Zrób więcej!

Napisał Désignér

Wzruszająca opowieść, tylko trochę mnie (ale tylko troszeczkę) wkurzało (niee, to za mocne słowo), gryzło mnie to, że przez tyle odcinków ona w ogóle jednym chociaż słowem się do Romka nie odezwała. To była leciutka przesada, bo bez przesady, że nie mogła się do niego tyle czasu odezwać.

Czy ja wiem, bez przesady? To miał by jeden z urazów psychicznych "po Karolu". Tyle czasu? To było akurat na moich własnych doświadczeniach... Ona przez tyle czasu, do nikogo się nie odzywała...Nie tylko do Romka. Ta "choroba" jest prawdziwa... są osoby, które nie potrafią rozmawiac z innymi ludźmi, mają utrudniony kontakt, mimo, że wszystkie narządy są sprawne. Przyczyna leży w psychice...
Trochę chyba za mocno się z tym rozpisałam...

Kontynuacji raczej nie zrobię, bo nia ma "jak" taka miałabyc kolej losu.
A co do innego filmu, raczej nie mam kiedy go zrobic, choc mam w planach juz od dawna

[The FerG]

Kocham ten serial
No oczywiście na początku było mnóstwo błędów ,ale z odcinka na odcinek coraz lepszy
Fabuła to jest klasyka!
Co tu gadac 10/10.