Fałszerzy z SimCity

Jak słyszę muzykę z czołówki, to aż mi się ciepło na sercu robi.
Śledzę ten serial od pierwszego odcinka.
Nie będę się rozwodzić o odcinakach, od pierwszego do piątego.

Napiszę o części nowej. Jak ją odbieram, bo na technice się nie znam.
Dodam tylko, że komentarz powyżej, został mi jakby wyrwany z ust. xP
Całkowicie zgadzam się z Juziolem.
Od siebie też dodam.

Enuda :witaj:

Twoi bohaterowie się zmienili. Nabrali charakterku. Zaczęli grać na poważnie.
To nie był jeden skok, a później klawe życie.
Jeden skok dla zemsty i po sprawie. Bo zemsta na Tytusie, będzie słodka. I długa. Tak się zapowiada.
To nie był skok, w którym przez przypadek otworzyli sejf, kopniakiem.

Ta akcja była zaplanowana. Z bronią w ręku. Dopracowana, i nastawiona również na zysk.

Nawsuwają mi się pytania retoryczne:
Czy bohaterom spodobało się życie przestępcze ?
Czy napady ich uzależnią? Łatwa gotówka. Adrenalina robi swoje.
Ciekawe czy wpadną? I pomyśleć, że to Don sprzedał im samochód.

Co mi się podobało.
- Przebieranki i to niby rozpoznanie w banku. Super.
Emil super wygląda w czerni. On dla mnie zawsze pozostanie mistrzem.
A jaki z niego haker. xD
- Widać, że Piotrek przejął zainteresowanie ogrodnictwem od Emila.
- Ksywy operacyjne, też mi się podobają.
- Teksty, szczególnie niektóre, kładą mnie na łopatki. <brawo>
- Sam skok był dobry i szybko się go oglądało, przy odpowiedniej muzyce.
Fajnie pokazałaś, tą spadającą monetę.
Enuda, kto bierze drobniaki na skok? No chyba tylko Ksawery.
- Fajne było, to wepchnięcie policjantki do stawu.

Co mi się nie podobało.
- Jak Ksawery uciekał, to zapaliła mu się noga czy pupa?
Ten kurz tam nie pasuje, ale to trudno wyeliminować.
- Akcja z Edytą i Ksawerym na końcu była za długa.
Pomysł dobry, ale mogłaś wyciąć te sceny z błędami, jak Edyta zapada się w łóżko. To mi się bardzo nie podoba.

Szkoda, że nie było końca. Przecież nie ma to, jak dobry sex po udanej akcji.
Dobrze nakręcona końcówka, szybka i z dreszczem. Jednak za długa.
Koniec zaskakujący.

Obejrzałam film od początku, i dopiero szóstą część.
Zrobiłam to z przyjemnością, bo filmik dobrze i szybko się ogląda.
Całość mi się podobała, na maxa.

Odcinek 6 w porównaniu do odcinaka 5 oceniam słabiej.
Jednak w porównaniu do pierwszych odcinków jest super.

Cały film oceniam na max czyli 10/10