|
![]() |
#1 | |
Zarejestrowany: 29.04.2007
Płeć: Kobieta
Postów: 1,045
Reputacja: 13
|
![]() Cytat:
![]() |
|
![]() |
![]() |
|
![]() |
#2 |
Zarejestrowany: 24.03.2007
Płeć: Kobieta
Postów: 833
Reputacja: 13
|
![]()
Oł Maj Gad... Moja pierwsza rodzina... To było cooś... xD Nie wiem dlaczego, ale akurat tą rodzinę pamiętam. Dziadek, babcia, matka, córka nastolatka, córka dziecko, córka małe dziecko. I przy wpisywaniu nazwiska wcisnął mi się niechcący Caps i w rezultacie dziadek otrzymał imię: WŁADYSŁAW, bo wtedy nie wiedziałam, jak wyłączyć Capsa. Reszty imion nie pamiętam. Ale za to kojarzę, że matka była maskotką sportową, zakochała się w kumplu po fachu i odeszła od rodziny. A dalsze losy nieznane, bo rodzinka mi się znudziła.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Moja pierwsza rodzina, tak jak rodzinka Olusi wszystko miała maxisowe. Dorosła babka w blond włosach i tej zielonej sukience, jej córka - nastolatka w brązowym długim kucyku i w spódniczce i bluzce na ramię i ojciec, którego już nie pamiętam.
|
![]() |
![]() |
#4 |
Zarejestrowany: 10.07.2006
Skąd: ZG
Wiek: 31
Płeć: Kobieta
Postów: 406
Reputacja: 10
|
![]()
Moja pierwsza rodzinka to było małżeństwo z małym dzieckiem. Jedyne, co w niej pamiętam to to, że dziecko miało na imię Piotruś, miało tą maskę lwa i chyba było blondynem. Imion rodziców nie pamiętam, ale wiem dobrze, że ojciec miał makijaż :laugh: i też był blondynem. Mieli wszystko maxisowskie, dom w Weronie, taki duży. Grałam nią do czasu aż Piotruś stał się dzieckiem szkolnym. Ogólnie fajnie się nią grało, bo to były te pierwsze moje odkrywania The Sims 2 :shifty: Nie mam zdjęć, bo gra była kilka razy instalowana na nowo.
|
![]() |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 2 (0 użytkownik(ów) i 2 gości) | |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|