Heh, noto widze że milusia ta babunia

Chociarz nie powiem bo mnie już też zbeształa i to nie raz

Najlepiej pamiętam jeden przypadek, kiedy moja simka pojechała na randke z Gordonem Upadło( ma z nim dziecko

ale nie mieszkają razem tylko osobno) i nigdzie Zadeckiej nie było dosłownie nigdzie na tej parceli, jakby wogole nie przyjechała. Po kolacji moja simka Laura pocałowała Gordona, aż tu nagle przylazła Zadecka, stłukła ich torebką, coś tam wymamrotała i oczywiście se poszła. Przez nia nie udała mi sie randka marzeń

, na wskaźniku prawie była już na randce marzeń, ale przez nią mi spadło na świetną xP :con: . Ta baba ma jakiś niewiem, wyszukiwacz całujących simów

nie umiem tego inaczej nazwać. Ja to bym na nią uważała jeśli chcecie zrobić randke marzeń.