|
|
|
|
#1 |
|
Guest
Postów: n/a
|
W jednej rodzince smoczuś spalił chatę (wychodził ze swojego prywatnego ogródka niegrzeczny smoczuś
) a w drugiej mi odszedł, bo niby źle się nim zajmowałam <_<.Dlaczego? W ogrodzie miał mnóstwo kwiatów, ale stał tylko przy swoim łóżeczku i ćwiczył latanie - i nic więcej nie robił. Nie kumam...Do jego ogródka nie było drzwi, więc teleportowałam się tam i go pieściłam...ale bardzo rzadko :ph34r:. Pozdr. |
|
|
![]() |
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
|
|