Sama nigdy nie kupuję drzewek pieniężnych (ciągłe podlewanie, małe zyski) i krasnali, niemowlęcia też nikt moim simom nigdy nie ukradł. Nigdy też moi simowie nie ukradli nic nikomu, może dlatego, że nikt w okolicy nie ma krasnala

Myślę, że jest to spowodowane albo złością na innego sima, albo zainteresowaniem kradzieżą, albo złośliwością. Mnie baardziej denerwuje, że jak mój sim ma wroga (lub kogoś na niego wściekłego), to (nawet w nocy) zjawia się na parceli i albo kradnie gazetę (dla mojego sima brak ukochanej gazety to bolesna strata

), albo kopie śmietnik (jeżeli w porę się nie zorientuję, pojawia się robactwo). Jedyne wyjście to spotykając go, kliknąć na niego i wybrać opcję ,, przekup płacąc 50 $'' lub załagodzić konflikt (dużo z nim rozmawiać i żartować). Jeśli chodzi o opiekunkę, to nigdy jej nie zatrudniam (tylko w przypadku wyjazdu simów na miesiąc miodowy

), bo jest poprostu nieodpowiedzialna i nie zajmuje się dzieckiem. Dlatego wysyłam matkę dziecka do pracy dopiero, gdy sim jest już dzieckiem i może sam sobie radzić, a nianię traktować tylko jako ,,przymusowe towarzystwo'', żeby nie był sam w domu. Co do więzienia, to nie ma takiej możliwości. Policja przyjeżdża w przypadku wezwania jej przez telefon (gdy w domu jest włamywacz lub bez powodu, w drugim przypadku sim płaci karę 500 $), gdy przy włamaniu włączy się alarm antywłamaniowy i policja złapie włamywacza lub nie (w przypadku złapania sim może dostać odszkodowanie jeśli włamywacz coś ukradł, lub nagrodę pieniężną za pomoc w schwytaniu przestępcy), kiedy w nocy sim urządzi przyjęcie i gra głośna muzyka (policjant kończy imprezę za zakłócanie ciszy nocnej i goście idą do domu), jeśli nastoletni sim zostanie złapany na wymykaniu się z domu (rodzice zostają karceni za niedopilnowanie dziecka), lub gdy kupuje się / oddaje / psa albo kota, także gdy się nim źle opiekujemy, policja go zabiera.