|
|
#11 |
|
Zarejestrowany: 13.11.2007
Skąd: Sklep z zabawkami
Płeć: Kobieta
Postów: 83
Reputacja: 10
|
No to odcinek X. Zapraszam do lektury
![]() Odcinek X "Śladem..." [IMG]http://i41.************/5fhqo9.jpg[/IMG] - To na pewno to miejsce?- zapytała Elle z powątpiewaniem. Znajdowali się na gorącej pustyni. W okół nich nie było widać cienia żywej duszy. Słychać było tylko szmer wiatru poruszającego ziarnka piasku. - Czarodzieje lubią samotność- zażartowałˆ Riven- masz racje. To nie to miejsce. Musiałem pomylić współrzędne. Nigdy nie byłem dobry w teleportacji daleko zakresowej. - A jednak- Elle uśmiechnęła się złośliwie. - Co? - Ty też masz z tym problem. Riven rzucił jej speszone spojrzenie. Nie ma nic gorszego dla nauczyciela, niż wytknięcie błędu przez ucznia. - Teleportus allemigo- rzuci szybko. [IMG]http://i44.************/fcodnt.jpg[/IMG] Tym razem dotarli na miejsce. Otaczała ich gęsta puszcza. Riven szybko dostrzegł wąską dróżkę, i ruszył jej śladem. Po chwili przedzierania się przez krzaki, ukazała im się mała chatka. Patrząc na nią, Elle przypominały się różne baśnie o zamieszkujących takie domki driadach, elfach, czarodziejkach. - Urocza chatka- stwierdziła. - Zobaczymy, czy w środku nadal jest tak uroczo- dodał sarkastycznie Riven. [IMG]http://i42.************/2bsj6g.jpg[/IMG] Weszli do środka. Ujrzeli czarnowłosą dziewczynę odwróconą do nich plecami. Na dźwięk skrzypiących drzwi, odwróciła się i posłała im pogodny uśmiech. - I jak?- zapytała- starałam się jak najlepiej odmienić te miejsce. Strasznie się ten nasz domek zapuścił przez te parę lat. Wyszło jako tako. Elle rozejrzała się. Stała tu wygodna biała kanapa, a naprzeciw wielka plazma. Całe wnętrze miało wiejski wystrój z nutką modernu. "Jako tako". Elle stwierdziła, że w takim czasie nie potrafi nawet doprowadzić własnego pokoju do ładu. - Tak w ogóle, to co to za miejsce? - Las we Francji. - Dlaczego akurat tutaj? - No cóż. Tu mamy siedzibę. Inne domy sprzedaliśmy albo spaliliśmy, jeśli zostawiliśmy tam ślady magii. - A co z tą chatką? - Mało kto chciałby mieszkać w środku puszczy. A po za tym... - Co?- Elle popatrzyła na rodzeństwo. Wymieniali speszone spojrzenia. - Wybraliśmy to miejsce ponieważ...- zaczął Riven. - ...Jest tu naprawdę uroczo- przerwała Fenne- na pewno chcesz zobaczyć swoją siostrzyczkę. Powinna się już obudzić, trzeba by się nią zająć. Chodźmy na górę. Riven, zrób coś do jedzenia. Weszły po schodach i udały się do pokoju naprzeciwko. Był to ciasny pokoik z niebieską tapetą. Siostrzyczka jasnowłosej leżała w łóżeczku pod oknem. [IMG]http://i43.************/2d3vb7.jpg[/IMG] - Co ukrywacie? Fenne stała bez ruchu. Milczała. - Wiem, że nie przyjechaliście tu bez powodu. To jest chérie vivre. Czas odkryć i przygód. Nie przyjechaliście tu, tak jak przyjeżdżają emeryci. Dla ciszy i spokoju. Fenne nadal milczała. Westchnęła. - To dla nas trudne. Przez wiele lat nie mogliśmy poruszać pewnych tematów. Takie nasze Tabu. Gdy nie rozmawialiśmy o tym, nie było nam przykro. Trudno było mi zagadnąć o to Rivena. Jemu trudno było odpowiedzieć. Jeszcze trudniej będzie powiedzieć tobie, jako niewtajemniczonej osobie. - Czy nie jestem już z wami odpowiednio blisko? - Jesteś i dlatego powiem ci to, zamiast dalej ukrywać. Wykryliśmy grób matki w okolicy. Chcemy dowiedzieć się o niej prawdy.
__________________
r |
|
|
|
|
|
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 2 (0 użytkownik(ów) i 2 gości) | |
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
|
|