![]() |
#1001 |
Zarejestrowany: 03.07.2009
Skąd: Ze Szmaragdowego Snu
Płeć: Mężczyzna
Postów: 1,482
Reputacja: 19
|
![]()
Don z trudem otwieram ociezale powieki. Gdy to uczynil zorientowal sie, ze spal na podlodze. Zauwazyl rowniez, ze spodnie ma na do polowy sciagniete. Mimowolnie usmiechnal sie, poniewaz przypomniala mu sie wesola rozmowa z Johnem.
Chlopak zdal sobie sprawe, ze to byla najlepsza noc jaka udalo mi sie spedzic na Atlantydzie. Wiecznie zamartwiony, wreszcie mogl swoje smutki odstawic na bok i troche sie zrelaksowac. Tego bylo mu trzeba. Don wstal i wzial szybki prysznic. Chcial sie spotkac z Diana, by dowiedziec sie czy ona czasami nie ma jakis nowych informacji. "Czesc Diana. Tutaj Don. Jestem caly i zdrowy. Spotkajmy sie na stolowce. Musimy kontynuowac sledztwo." Chlopak wyslal wiadomosc do dziewczyny i udal sie na stolowke.
__________________
|
![]() |
|
![]() |
#1002 |
Zarejestrowany: 17.07.2011
Skąd: miejsce w czasie i przestrzeni
Płeć: Mężczyzna
Postów: 536
Reputacja: 10
|
![]()
Muszę pogadać z MPS'em o Qwer'cie. Wyślę mu wiadomość przez komunkator.
.............. "Chciałbym porozmawiać o Qwerty'm. Przyjdź do labolatorium jeśli chcesz się ze mną skontaktować Nos"
Ostatnio edytowane przez redmoon : 04.08.2013 - 12:05 |
![]() |
![]() |
#1003 |
Zarejestrowany: 01.04.2010
Płeć: Kobieta
Postów: 2,847
Reputacja: 14
|
![]()
Odebrałem wiadomość od człowieka, podpisującego się jako Nos. Zgodziłem się na spotkanie. W końcu nie mam powodów, aby podejrzewać każdego. Ciekaw jestem, kto według niego stoi za śmiercią Qwerta.
- Chciałeś pogadać - zacząłem rozmowę, gdy tylko znalazłem się w laboratorium. Może to było nierozważne, aby iść w miejsce, które podyktował mi nieznajomy, w tej chwili myślałem już tylko o zemście... - Chętnie powiem ci wszystko, co wiem, jeśli ma to pomóc w odnalezieniu sprawcy. |
![]() |
![]() |
#1004 |
Zarejestrowany: 17.07.2011
Skąd: miejsce w czasie i przestrzeni
Płeć: Mężczyzna
Postów: 536
Reputacja: 10
|
![]()
-Tak, chciałem. Roxumiem, że ty jesteś chrupenjusz ?
|
![]() |
![]() |
#1005 |
Zarejestrowany: 01.04.2010
Płeć: Kobieta
Postów: 2,847
Reputacja: 14
|
![]()
- Tak - odparłem. - Qwert był jedną z niewielu osób, którą darzyłem jakimkolwiek zaufaniem. Dlatego chcę za wszelką cenę dorwać wszystkich odpowiedzialnych za jego śmierć. Wczoraj wysłałem mu wiadomość z moimi podejrzanymi. Myslę, że to może mieć związek z jego zamordowaniem... Na mojej liście byli Motyka, John Kubussini, Luflee, Ladrón i Don.
|
![]() |
![]() |
#1006 |
Zarejestrowany: 17.07.2011
Skąd: miejsce w czasie i przestrzeni
Płeć: Mężczyzna
Postów: 536
Reputacja: 10
|
![]()
-Niezdążyłem zapoznać jeszc jakiegoś współucstnika wyprawy. To przez ciągłą pracę w labolatorium. Wracając do Qwerta : sądzę, że za jego odejściem stoi Diana, Jhon Kubussini lub Apocalyplsa. Szczerze powiedziawszy podejrzewałaem nawet ciebie, ale uznałem, że to bez sensu, bo nie miałem dowodów.
|
![]() |
![]() |
#1007 |
Zarejestrowany: 07.12.2007
Skąd: Leszno
Płeć: Mężczyzna
Postów: 1,788
Reputacja: 10
|
![]()
John wstał tak jak zwykle, za późno. Nie robiło to jednak na nim już wrażenia, przyzwyczaił się że przesypia połowę dnia. Usiadł się na łóżko i powiedział sam do siebie.
- Ale dobrze mi się spało. - przypomniawszy sobie wczorajszą noc - Trzeba to jeszcze kiedyś powtórzyć. John cieszył się na samą myśl o Donie, zrozumiał że pośród wszystkich tu obecnych, jemu może zaufać. Cieszył się również z czasu spędzonego z nim. - Wczorajszej nocy nie dorównywała reszta dni tu spędzonych razem wziętych. Uśmiechnąwszy się do siebie, wstał i poszedł pod prysznic. Po skończonym prysznicu nie udał się do stołówki jak zwykle, nie chciało mu się jeść, chciał gdzieś posiedzieć i pomyśleć. Udał się w to samo miejsce gdzie wczoraj spotkał się z Donem, nie był to pierwszy raz kiedy tu przychodził. Z tego miejsca było widać całą Atlantydę, całą jej wyniosłość. Położył się na podłożu, ale ile razy się kładł tyle razy żałował że nie jest to trawa, miękka i przyjemna ziemska trawa. Zawiesił nogi nad oceanem i leżąc wpatrywał się w niebo.... |
![]() |
![]() |
#1008 |
Zarejestrowany: 01.04.2010
Płeć: Kobieta
Postów: 2,847
Reputacja: 14
|
![]()
- A zatem oboje podejrzewamy Kubussiniego - zauważyłem. - Diana wcześniej wydawała mi się podejrzana, ale nie wydaje mi się, żeby była aż tak dobrą aktorką. Oczywiście, mogę się mylić, dlatego miejmy ją na oku. Masz jakiś plan działania? - spytałem w nadziei, że Nos lepiej będzie wiedział, co robić. Ja miałem w głowie całkowity mętlik. Ufałem tylko Cherrie, która podobnie jak ja, nie wiedziała, co mamy robić. W nowym znajomym widziałem nadzieję na pokonanie wroga.
|
![]() |
![]() |
#1009 |
Zarejestrowany: 17.07.2011
Skąd: miejsce w czasie i przestrzeni
Płeć: Mężczyzna
Postów: 536
Reputacja: 10
|
![]()
-Powinniśmy zacząć wypytywać mieszkańców, kogo podejrzewają. Może uda się znaleź więcej sojuszników, ale to już pewnie wiesz. Pomyślę jeszczę nad tym. Gdybyś miał do mnie pytania (wręcza kartkę), tu masz mój adres. Muszę już wracać do badań, jeszczę szef się przyczepi.
-Dobrze, nie przeszkadzam już. Cześć ! -Cześć. ........... W chrupencjuszu widziałem przyjaciela i sojusznika. Jeśli połączymy siły na pewno uda nam się wyeliminować mafię. PÓŁ GODZINY PÓŹNIEJ Postanowiłem skomtaktować się z Cherrie. Chrupek jej ufa, a jako, że najprawdopodobniej będziemy współpracować, warto też zapoznać się z nią. "Cześć, rozmawiałem ostatnio z chrupencjuszem. Zamierzamy zacząć współpracować i wyeliminować Kubussini'ego. Z tego powodu warto byłoby zapoznać się z tobą. Przyjdź proszę jak najszybciej na plac główny. Nos"
Ostatnio edytowane przez redmoon : 04.08.2013 - 13:32 |
![]() |
![]() |
#1010 |
Zarejestrowany: 01.04.2010
Płeć: Kobieta
Postów: 2,847
Reputacja: 14
|
![]()
Wróciłem do kwatery, gdzie zastałem Charionette. Powiedziałem jej o spotkaniu z "Nosem" i o naszych planach. Zaproponowałem także, aby sama się z nim skontaktowała.
Nowy znajomy wzbudził moją sympatię. Myślę, że razm możemy wiele zdziałać. Boję się jednak, iż nie zdążę, że Wraith mnie dopadną. Jestem dla nich zagrożeniem, na pewno planują mnie zabić. Nawet jeśli to zrobią, moim sprzymierzeńcom uda się ich powstrzymać... |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 8 (0 użytkownik(ów) i 8 gości) | |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|