The Sims 3 - Pokolenia - przedpremierowe dyskusje

[Beatrice]

Jasne - dużo rzeczy dla dzieci i młodzieży, ale zanim przyjdą ze szkoły i odrobią lekcje to trochę czasu minie xD pozostają weekendy do zabaw ;p Dla dorosłych dochodzi Kryzys i własnie wieczory kawalerskie/panieńskie... I chyba tylko tyle ? ale wynagradzają nam to nowości dla młodszych, bo zawsze coś dla dorosłych dochodziło, więc się wyrównało
Dziewczyny - mój daddy też tak wygląda xD

[miłośniczka zwierząt]

w artykule pisali że rodzic może przyjść nawet trochę później. Ja teraz miałam trojaczki i nadal je mam ale teraz one są już nastolatkami .

[anie_1981]

Ja na szczęście nie miałam jeszcze trojaczków i mam nadzieję, że to się nigdy nie stanie W dwójce moją zmorą były bliźnięta (nieszczęścia chodzą parami). Nie szło tego uniknąć. Jak gra się uparła na bliźnięta, to nie ma przebacz. W trójce jest NRaas Master Controller i można wybrać prawdopodobieństwo bliźniąt, ja ustawiam zawsze na "0". Ciekawe jak długo trzeba będzie czekać na aktualizację modów... Bo ja sobie nie wyobrażam gry z wampirami np. Dlatego moje zapisy pójdą w bezpieczne miejsce, a ja zacznę grę od nowa i poczekam na zaktualizowanie modów.. Zawsze tak robię.

[Lubie]

Ja gdyby nie kod "testing[...] true" to bym zwariował.. Jednym, max dwoma simami dam radę grać bez tego "cudownego" kodu, a gorzej jak mi się dziecko urodzi, a co dopiero trojaczki.. :<

Jednak w "pokolenia" chcę zagrać "fair" według mnie.. :> A może już na ten weekend tak uczynię..

Ja naprawdę chciałbym, aby była nowa okolica, bo okolice EA mi się podobają.. (nawet te BP.. ale jest tam mało miejsca na nowe parcele.. :>

[Searle]

A ja to nawet lubię grać dużą ilością simów w rodzinie ( bez wolnej woli) - nie idę na łatwiznę. Miałam trojaczki i było ciężko zwłaszcza, że oprócz rodziców była w rodzinie jeszcze ich ciotka z narzeczonym. Ale jakoś dało się radę Dlatego też nie przeraża mnie opieka nad gromadką dzieci

W Trójce opieka nad dziećmi jest maksymalnie uproszczona. W Dwójce nie szło wytrzymać z jednym, przynajmniej ja nie mogłem a co dopiero z bliźniakami. Wszędzie walające się pieluchy, butelki, szybko spadające potrzeby, to była jazda W Trójce opieka nad trojaczkami mnie nie przeraża, bo tego wszędzie panującego bałaganu nie ma. Ile będzie dzieci, tyle będzie, mi to lotto

[miłośniczka zwierząt]

Ja sobie w obecnej rodzince jak moja simka miała trojaczki, nie radziłam wiec, mam wątpliwości co do tego żeby mojej simce dać zawód opiekunki. Zresztą obecnie gram prawie 8 osobowa rodzinka wiec, wątpię by moja jedna z simek mogła być opiekunką do dziecka. Ja to ciebie Searle podziwiam bo ja, bym nie dała rady grać bez wolnej woli w mojej wielkiej rodzince.

[Czyniąca_Hałas]

Ja w obecnej rodzince mam 8 Simów... 2 dorosłych, piątkę nastolatków i małe dziecko. Teraz to mnie już zaczyna denerwować taka mała ilość tego "wszystkiego" Ani w te, a ni we wte.

[miłośniczka zwierząt]

ale już niedługo dodatek pokolenia i będzie więcej opcji . Ja w mojej obecnej rodzince mam 2 staruszków, 3 nastolatki, 2 młodych dorosłych małżeństwo i niedługo żona syna moich simów urodzi dziecko .

[anie_1981]

Ja gram z reguły dziadkami, ich dziećmi i wnukami, więc mam ludzi co najmniej 6 w domu, a nawet więcej. Z tym, że ja nie uznaję gry z wyłączoną wolną wolą...