Mam oryginalny biznes - Pomysły!

[Nusso]

Planuje zrobić średniowieczny sklepik. Pracownicy nosiliby typowe ubrania dla tego okresu i sprzedawane byłyby jakiś pierdoły, eliksiry.

[Łezka]

Ja może nie tyle odkryłem, co wreszcie zrealizowałem swoje "marzenia" w grze odnośnie przedsiębiorstwa. Jubiler! Salon jubilerski, to jest to! Piękne wnętrza, salon stworzony na potrzeby zamożnych Simów. Świetnie mi się gra w tym biznesie. Właścicielką tego sklepu jest przyrodnia siostra Marysi Przyjemniaczek, Zosia, dlatego to miejsce nazywa się Jubiler Z. Próchno. Polecam, super sprawa, jeśli chodzi o zyski i przyjemność z rozgrywki.

[Liv]

Jak zorganizowałeś tego jubilera? De facto stoisko z biżuterią doszło dopiero w Podróżach i jest takie malutkie...

@topic: mi się marzy sklep z ciuchami szytymi na miarę (maszyna do szycia z CW). Myślę nad tym od kilku lat, ale jeszcze się do tego nie zabrałam :< Albo o, z naczyniami, które można wyprodukować za pomocą koła garncarskiego, też z CW.

Poza tym fajnie u mnie hula sklep ze zdrową żywnością (taką "prosto od rolnika") i sklep rybny Wczoraj zbudowałam (może nawet wrzucę do ściągnięcia) salon piękności, który zarabiał głównie dzięki tym punktom za poziom przedsiębiorstwa - ZAWSZE moje simy najpierw wybierają kasę

[Łezka]

@up: Liv, mam trzy stoiska z biżuterią (te z TS2 Podróże), no i... uznałem, że rzeźby w kolorze złota, tj. żaba z monetą, chiński smok, "wystraszony" koń, że to też podchodzi pod wyrób jubilerski... Ponadto mam jedno stoisko z perfumami. Wiem, to sklep z biżuterią, ale te flakony są ze złotym i całość świetnie się prezentuje. W tym salonie znajduje się jeszcze jedno stoisko z obrożami dla zwierząt. Potrzebowałem obrożę, a nie chciało mi się robić sklepu zoologicznego, więc dodałem do jubilera - obroża też może być z diamentami. Mimo wszystko całość asortymentu dobrze razem współgra i ...

Odnosząc się do marzeń Liv Miałem na starym zapisie sklep z rękodziełem. Moja Simka, Cezaria, była jednocześnie artystką i handlarką. Fajna sprawa, lecz wymaga dużego poświęcenia... Nie zawsze można nastarczyć wyrobów garncarskich względem zainteresowania klientów. Niemniej, to świetny pomysł i zastanawiam się, czy nie wcielić go z powrotem w życie. Siostra Zosi, Marysia, pasjonuje się garncarstwem.

Kiedyś też miałem taki system na łatwą kasę dla rodziny - sklep i premie pieniężne. Teraz na pieniądzach mniej mi zależy i częściej wybieram zniżki w hurtowni lub rozwój znajomości - siatki klientów...