![]() |
#121 |
Moderatorka Emerytka
Zarejestrowany: 12.12.2007
Skąd: Million miles away
Płeć: Kobieta
Postów: 5,666
Reputacja: 53
|
![]()
Ja jak byłam mała, to czekając na bajki na TVN-ie, też oglądałam telezakupy Mango
![]() Dobra, nvm. Zastanawia mnie jedna rzecz: skąd oni wiedzieli, że Marta miała list? Gdy opisywałaś śmierć mamy, aż łzy stanęły mi w oczach. Takie wzruszenie o poranku ![]() Co do tego odcinka, nie wiem. Jest OK, ale jakoś nic więcej nie umiem o nim powiedzieć. Za 16: 10/10 (jeżeli już ja popłaczę przy FS, to jest bardzo dobrze ![]() Za 17: 9/10 |
![]() |
![]() |
|
![]() |
#122 |
Zarejestrowany: 22.05.2008
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta
Postów: 177
Reputacja: 10
|
![]()
Miała zakrwawioną kieszeń
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#123 |
Guest
Postów: n/a
|
![]() |
![]() |
![]() |
#124 |
Zarejestrowany: 27.05.2008
Skąd: Świehbodzin
Wiek: 28
Płeć: Mężczyzna
Postów: 251
Reputacja: 10
|
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#125 |
Zarejestrowany: 22.05.2008
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta
Postów: 177
Reputacja: 10
|
![]()
Kartkę podarła, bo była wściekła i liczyła na to, że te kartka jest dla Marty ważna
![]() Namiastka życia Odcinek 18 Obudziłam się, czując zapach owsianki podawanej tu na śniadanie. Nie chciałam jeść. Czułam tylko smutek okrywający mnie od czubka głowy do samych stóp. Jednak zdecydowałam, że obwieszczanie wszystkim dokoła mojej żałoby poprzez czarny strój nie oddaje mojej rozpaczy. Nie będę nosić tylko czarnych ubrań, ja żałobę mam w sercu i pozostanie ona tam już na zawsze. Założyłam suknię, w która byłam ubrana na pogrzeb pół roku temu. ![]() Nadal pachniała ona herbatą, którą niechcący wylała wtedy na mnie mama. Wszystko miało z nią związek w moim dotychczasowym życiu. Teraz już nic nie będzie jej dotyczyło. Ona już nie wypowie się w sprawie mojego powrotu do domu, nie skarci mnie za podebranie jej perfum. Po prostu zniknie pod ziemią i już nigdy jej nie zobaczę. Po kilkunastu latach zostaną z niej same kości, a ja być może nawet nie będę znała jej ostatniej woli. Powlokłam się do kościoła. Wysłuchałam mszy za moich rodziców. Potem spojrzałam w oczy tacie. Jego powieki nawet nie drgnęły, pod nimi pewnie były same białka oczu. Ścisnęłam mamie dłoń i uśmiechnęłam się. Po chwili patrzyłam, jak trumny są zamykane. Ostatnie spojrzenie na bladą, niemal porcelanowa twarz matki i spoglądanie jak moja kochana mama znika pod ziemią ze świadomością, że już nigdy jej nie zobaczę była ponad moje siły. Płacząc, pobiegłam w oddalona od grobu moich rodziców część cmentarza. Za chwilę poczułam czyjąś dłoń na swoim ramieniu. To ta zołza, z która tata zdradzał mamę! Jak ona śmie tutaj przychodzić i pocieszać mnie??? To przez nią mama nie żyje! Szybko odtrąciłam jej rękę i pobiegłam do domu. Zastałam tam Norberta, widocznie też nie mógł wytrzymać pogrzebu i poszedł pożegnać się z mamą w jej domu. Przytuliłam się do niego. ![]() Był ciepły i, co najważniejsze, płakał tak samo rzewnie, jak ja. Dopiero wtedy uświadomiłam sobie, jaki ważny dla mnie był chłopak mamy. Od razu po pogrzebie musiałam iść na posterunek policji rozpoznać mięśniaka i kierowcę taksówki. Monika i Dawid już byli w areszcie. Wskazałam im jednego mężczyznę, niestety nie udało się zidentyfikować kobiety. W szpitalu znowu dostałam środki uspokajające. Przez kilka dni nie wychodziłam z sali, bo byłam zbyt roztrzęsiona i płaczliwa. W końcu odwiedził mnie Dariusz ze złożonym listem. Serdecznie mu podziękowałam i od razu zabrałam się za czytanie. ![]() Kochana Marto! Nie wiem, od czego zacząć. Po pierwsze tata wcale mnie nie zdradzał. Ta kobieta obok niego to była jego młodsza siostra, Justyna. Nie mówiliśmy Ci, że tata ma rodzeństwo, bo Justyna w młodości zażywała narkotyki i dawałaby Ci zły przykład. Rozpłakałam się. A więc to nie wina Justyny, że mama umarła. To moja wina! Tylko i wyłącznie. Nie byłam pewna, że tata zdradzał mamę, ale jej to powiedziałam. Mama nie zabiła się dlatego, że zobaczyła kochankę ojca. Ona zabiła się, bo nie wierzyła tacie, który mówił jej, że był wierny i znalazła sobie Norberta! Teraz lepiej usiądź. Nie jestem Twoja biologiczną matką, a mój mąż nie jest Twoim ojcem. Justyna w wieku 17 lat zaszła w ciążę. Tuz przed porodem wyszła za ojca swojego dziecka, Bartosza Góralczyka. Ty byłaś tym dzieckiem. Gdy miałaś dwa miesiące, Bartosz wyjechał na wojnę. Nie wrócił. Wtedy, kiedy miałaś dwa lata Justyna zaczęła ćpać, a ja z mężem Cię adoptowaliśmy. Mam jednak nadzieję, że nie masz nam za złe tego, że Ci nie powiedzieliśmy. Uściski Twoja ciocia Krysia Ta wiadomość była nie do zniesienia. Przytuliłam Dariusza i rozpłakałam się. ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#126 |
Zarejestrowany: 27.05.2008
Skąd: Świehbodzin
Wiek: 28
Płeć: Mężczyzna
Postów: 251
Reputacja: 10
|
![]()
Niespodziewałem się takiej zmiany, chyba ona będzie chodzić z Dariuszem a później okaże się że to będzie jej brat. 9/10 Mam nadzieje że ona zginie w ostatnim odcinku wtedy będzie pasować do reszty a ja lubię fs które się smutnie kończą.
__________________
http://wonderlife.pl/?id=kfbv Rejestrujcie się! Świetna gra! Gram juz 2 lata i nie żałuje! W razie pytań pisać! |
![]() |
![]() |
![]() |
#127 |
Zarejestrowany: 22.05.2008
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta
Postów: 177
Reputacja: 10
|
![]()
Hehe...prawie zgadłeś
![]() Nie powiem, czy ją uśmierciłam ![]() ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#128 |
Zarejestrowany: 20.06.2008
Skąd: Chatka Ech
Wiek: 30
Płeć: Kobieta
Postów: 1,209
Reputacja: 10
|
![]()
No zawsze może mieć z Dariuszem dziecko i ją potem uśmiercisz, pójdzie do nieba blablabla, no i będziesz opisywac w kontynuacji życię córki.
Zgadłam? ![]() Ocenka: 10/10
__________________
Ach, Marylo, wszak oczekiwanie czegoś daje nam już połowę przyjemności! Może się zdarzyć, że się tego nie otrzyma wcale, ale nikt nie może zabronić cieszyć się z oczekiwania. Lucy Maud Montgomery - Ania z Zielonego Wzgórza |
![]() |
![]() |
![]() |
#129 |
Moderatorka Emerytka
Zarejestrowany: 12.12.2007
Skąd: Million miles away
Płeć: Kobieta
Postów: 5,666
Reputacja: 53
|
![]()
Boże, jeśli będzie tak jak podejrzewa DI, będę miała powtórkę z rozrywki
![]() ("A neverending dream" w wersji Kliii ![]() W FS gmatwasz i gmatwasz. Przypomina mi to pamiętne "Wybacz mi mamo". Ale wydaje mi się, że trochę za dużo tej akcji :/ Czasami mimo wszystko warto trochę poprzynudzać ![]() Jeśli cytujesz np. list, daj to w cudzysłów- to ułatwia czytanie i jeden fragment jest oddzielony od drugiego. 8/10 |
![]() |
![]() |
![]() |
#130 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Hmm... Miałam parę zastrzezen ; bylo pare niedociagniec,ale ogolnie to spoko.
|
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 2 (0 użytkownik(ów) i 2 gości) | |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|