|
|
|
|
#2 |
|
Guest
Postów: n/a
|
No nie wiem... A w dwójce mogą być czworaczki? Bo pamiętam że pieski się po 4 rodziły...
|
|
|
|
#3 |
|
Guest
Postów: n/a
|
|
|
|
|
#4 |
|
Zarejestrowany: 11.02.2011
Skąd: Over The Hills And Far Away
Płeć: Kobieta
Postów: 1,012
Reputacja: 11
|
Urodziło mi się dzisiaj pierwsze dziecko. dziewczynka. ma na imie Wiktoria. Tak się młodą mamą opiekowałam że mogłam wybrac dwie cechy: dobra i przyjacielska. Teraz oczekuję bliźniaków
|
|
|
|
|
|
#5 |
|
Zarejestrowany: 05.08.2008
Płeć: Kobieta
Postów: 599
Reputacja: 10
|
co do narodzin trojaczków (i bliźniaków też, jeżeli nikt nie przyjedzie do szpitala i matka jest sama) - matka wychodzi z nosidełkiem (takie jak przy adopcji dziecka) jedzie do domu, nosidełko postawia na podłodze, wyciaga jedno dziecko i zanosi do kojca, wraca po drugie i je zanosi a przy wyciąganiu 3 dziecka nosidełko znika. i koniec
Mi się lubią rodzić bliźniaki i trojaczki, przez co mam zawsze max osób w rodzinie ;d nigdy nie miałam w rodzince tylko matki i ojca z jednym lub dwoma dziećmi. Zawsze mam ich pełno
|
|
|
|
|
|
#6 |
|
Zarejestrowany: 09.04.2009
Wiek: 44
Płeć: Kobieta
Postów: 4,282
Reputacja: 10
|
Trojaczki, to tak, na mój gust o dwoje dzieci za dużo. Nigdy mnie nie kręciły mnogie ciąże. W dwójce były moją zmorą normalnie i bardzo się cieszę, że w trójce mi się zdarzają sporadycznie. Trojaczków nie miałam nigdy i bardzo się cieszę. Ale mam pytanie, co się dzieje w sytuacji, gdy trojaczki rodzą się w szpitalu? Matka i ojciec wezmą po jednym na ręce, ale jak "to trzecie" trafia do domu?
|
|
|
|
|
|
#7 |
|
Zarejestrowany: 09.04.2009
Wiek: 44
Płeć: Kobieta
Postów: 4,282
Reputacja: 10
|
Dzięki za info!
|
|
|
|
|
|
#8 |
|
Guest
Postów: n/a
|
Też nie lubię mnogich ciąż. Jakoś wolę, jak jakaś simka czy sim ma młodszego brata czy siostryczkę. Wtedy jest.. po prostu fajniej. Od rana bawisz się z małym dzieckiem, potem przychodzi drugie dziecko (starsze) i odrabiasz z nim lekcję
|
|
|
|
#9 |
|
Zarejestrowany: 14.11.2010
Skąd: Ranthambore
Płeć: Kobieta
Postów: 154
Reputacja: 10
|
Ja miałam raz trojaczki... (znaczy nie ja! Lily!). I to była masakra... Dobrze, że mieli nastoletnią córkę Opal, inaczej by sobie nie poradzili. I brzuch jakoś nie wydaje mi się większy od brzucha Simki, która urodziła jedno dziecko.
|
|
|
|
|
|
#10 |
|
Zarejestrowany: 09.04.2009
Wiek: 44
Płeć: Kobieta
Postów: 4,282
Reputacja: 10
|
Od jakiegoś czasu zauważyłam, że Simkom "nie odchodzą wody". Nie pojawia się w ogóle kałuża wody na podłodze, gdy Simka zaczyna rodzić. Też tak macie?
|
|
|
|
![]() |
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
|
|