Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > Opowiadamy jak sobie gramy

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 14.06.2012, 16:09   #1
Malin
 
Avatar Malin
 
Zarejestrowany: 09.12.2008
Skąd: moje własne Idaho
Płeć: Kobieta
Postów: 1,035
Reputacja: 11
Domyślnie Odp: Cold i sąsiedzi

Serena i Vipera są jak siostry, bardzo podobne Aż trudno uwierzyć, że Vinc jest takim troskliwym tatusiem, ja mam ciągle przed oczami dwóch świrów z bonusów, którym bym nawet zwierzaka pod opiekę nie dała, a co dopiero wychowywać dziecko Widać, ułożyło mu się w głowie. Trochę szkoda; ja bym chciała, żeby nadal był taki szalony xD
Mały Michael to czysty ojciec. Wprawdzie twarzy nie widać, ale przez tę fryzurę wydaje się wierną kopią taty. No i nie dziwię się, że tam tłumy kobiet się dobijają ^^ Leizi to w końcu mroczne ciacho :>
Malin jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 14.06.2012, 16:19   #2
rudzielec
 
Avatar rudzielec
 
Zarejestrowany: 31.03.2010
Skąd: Z siedziby Fantastycznej Czwórki.
Wiek: 15
Płeć: Kobieta
Postów: 2,224
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Cold i sąsiedzi

Cytat:
Napisał Malin Zobacz post
[left][...] ja mam ciągle przed oczami dwóch świrów z bonusów, którym bym nawet zwierzaka pod opiekę nie dała, a co dopiero wychowywać dziecko [...]
ahaha, ja mam to samo

widze, że łóżko aż trzeszczało podczas "tworzenia" Michaela
ciekawi mnie jak będzie wyglądał kiedy dorośnie :3

czekam... czekam!!
__________________
Mój profil na WATTPAD
rudzielec jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 20.06.2012, 22:36   #3
Vipera
 
Avatar Vipera
 
Zarejestrowany: 17.07.2008
Skąd: Łodź
Płeć: Kobieta
Postów: 1,409
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Cold i sąsiedzi

I kolejna sesja za nami! Po otrzymaniu stypendium za świetne oceny, Nina aż z radości rozebrała się do naga!

Później przyszedł czas na obejrzenie euro w przerwie od nauki i kibicowanie swojej drużynie - Michael miał ogromną nadzieję, że kiedyś się tam dostanie.

Niestety sielanka nie trwała długo i już niedługo trzeba było znów chwycić za książki i zacząć naukę. No ale jak tu się skupić, kiedy w telewizji ciągle jakies emocjonujące sytuacje?

I wtedy padł tekst:
- Przeleciałem Samante - na twarzy chłopaka pojawił się dumny uśmiech -> patrz sim po prawej.
- No co ty! Gratyy stary, kapitan czyrliderek! - zagrzmiał Michael.
- Co za dzi*wka! - Nina nie ukrywała swojego zaskoczenia xD


Następnego ranka, kucharka wznieciła pożar i spryskiwacze zalały pół kuchni, łącznie z Michaelem, który długo po ataku wodnym zasłaniał głowę rękami.

Po południu, przed wieczornymi zajęciami, Michael wraz z kumplem z grupy szli pobiegać. Chłopak trenował mocno nad swoją sylwetką, gdyż dostał propocyzję wstępu do jednej z lepszyc drużyn w kraju, gdy tylko dostanie dyplom.

Nina natomiast dla relaksu, malowała obrazy na balkonie, licząc na niezły zysk, za który kupi nowe buty.

Troskliwy tatuś dzwonił co drugi dzień, aby dowiedzieć się, czy aby przypadkiem jego kochana córeczka nie zrobiła z niego dziadka, co niemiłosiernie denerwowało Nine.
- Nie tatusiu, moi koledzy nie są tacy... tak, zachowują się stosownie, nie, nie biją się....

patrz niżej



Mijały lata.
Na początku czwartego roku, Michael postanowił oświadczyć się swojej lubej.
Codziennie w wolnych chwilach siedział na necie i szukał odpowiedniego na tę okazję pierścionka.

Gdy tylko znalazł to co chciał, od razu wybiegł do jubilera, w to samo południe zaprosił Nine na kawę i coastko do pobliskiej kawiarni.


Sprzedawczyni była tak zdolna, ze umiała nawet podrzucać filiżankami!

Dzień minął bardzo sympatycznie. Wrócili do akademika z uśmiechami na twarzy, przymając się za rękę. Gdy tylko nadeszła noc, Michael schował dokładnie pudełko do kieszeni i wyciągnął Ninę na dach, gdzie planował się oświadczyć.

Najpierw chwilę porozmawiali, kilka słodkich słówek i buziaków...

az w końcu...








Nina powiedziała "tak" i już nie było odwrotu

Został ostatni rok, a później mogli zacząć wspólne życie.
Ostatnia zesja zbliżała się wielkimi krokami. Zaczęła się nauka po nocach i litry kawy.


Ale gdy przyszła chwila na odpoczynek, to nawet z wrogami żyło się cudownie!


Byle do egzaminu!

c.d.n
__________________
Melodia Strachu v2
Wattpad
Vipera jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 03.08.2012, 17:17   #4
Vipera
 
Avatar Vipera
 
Zarejestrowany: 17.07.2008
Skąd: Łodź
Płeć: Kobieta
Postów: 1,409
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Cold i sąsiedzi

Hej ho po długiej przerwie!
Trochę się przeziębiłam, ale postaram się pisać ciekawie


I w końcu przyszedł upragniony dzień - zakończenie edukacji! Michael już nie mógł się doczekać kiedy wróci do domu i dostanie telefon z propozycją pracy. Kariera piłkarska śniła mu się nocami. Natomiast Nina wcale nie wyglądała na szczególnie zadowoloną z faktu, że niedługo będzie musiała zacząć pracę. Dobrze jej było żyć ze stypendium bez większego wysiłku (czemu w tych czapach głowy wyglądają na takie mega wielkie? xD)

Jeszcze sweet focia z tatusiem i można spadać z akademika!


I takim sposobem młodzi zostawili uczelnie daleko za sobą i każdy z nich wrócił do swojego rodzinnego domu, gdyż bez grosza przy duszy za dużo zdziałać nie mogi - przynajmniej przez jakiś czas.



Gdy tylko Nina weszła do domu, taszcząc za sobą ciężkie bagaże, rodzinka od razu się na nią rzuciła. Tatuś pooglądał córke z każdej strony, sprawdzając, czy aby na pewno nie został dziadkiem. I w końcu przyszła pora na powitanie dziecka!


I jeszcze z siostrą, która zdażyła podrosnąć.

Rodzice cieszyli się, że Nina wróciła do domu, gdyż w końcu mogi wprowadzić swój niecny plan w życie (o którym w następnej części xD).
Amelia przestała prosić ojca o pomoc w zadaniach domowych, gdyż miała siostrę, która całymi dniami siedziała w domu i jedyne co robiła prócz szukania pracy, to zabawa z maluchem. Czasem miała tego dość i marzyła żeby chociażby pójść na zakupy, ale przecież nie będzie naciągac rodziców na kase, pra?

A więc na jej barki spadła nauka siostry...

Zabawianie po szkole...

No i oczywiście lepienie uroczych bałwanków, a czasem przy odrobinie szczęścia, można było spotkać skrzeczącego kolege flirtującego z panem lodowym.


Ogólnie Amelia od małego była dośc rozbrykana. Nie przepadała za towarzystwem równieśników, więc zwykle siedziała w swoim ulubionym pokoju, ale jak przychodziło co do czego, to dawała nieźle popalić. Nie lubiła się uczyć i wykorzystywała każdy możliwy sposób, aby kogoś wrobić w odrabianie zadań, a dzienniczek pełny miała negatywnych opini o jej zachowaniu w szkole. Serena miała nadzieję, że szybko z tego wyrośnie i nie wkopie się w jakieś większe tarapaty...
Znów nina po tygodniu bezowocnego przeczesywania gazet, zaczynała tracić nadzieję na szybkie znalezienie pracy.




Tym czasem Michael również wrócił do rodzinnego domu, gdzie czekali już na niego rodzice i wyrośnięte bliźniaki. Vipera każde nowo wywołane zdjęcia małolatów od razu wysyłała synowi, aby był na bieżąco z rozwojem swojego rodzeństwa. Parę z nich -->





Oczywiście nie zapomniała poinformować Michaela o tym, że Silena poszła w jego ślady z dobrymi stopniami, Sever podrywa córkę sąsiadów, a Leizar znalazł sobie nowego kolegę, z którym grilują prawie w każdy weekend za blokiem.

Gdy zasiedli do współnego obiadu, Michael non stop mówił. Opowiadał co działo się na studiach, jak bronił swojej dziewczyny przed podrywaczami i jakie imprezy urządzali... Nawet nie zdawał sobie sprawy z tego, jak przez te kilka lat stęsknił się za rodziną.

W końcu jednak chlapnął coś, przez co ojciec po posiłku nie wypuścił go zmkuchni.

- Jak to się stało, że masz narzeczoną i nawet nas o tym nie poinformowałeś? - zapytał Leizar.
- E no bo...
- Dowiedziałem się przypadkiem, rozmawiając z nią przez telefon! Jak mogłeś tak ojcu nic nie powiedzieć!
- Wybacz tato, tak wyszło...
- I jeszcze na dodatek nawet jej nie przyprowadziłeś!
Ale po niedługim czasie wszystko poszło w zapomnienie i pogroźbie "jak nie zbaczę dziewyny to śpisz tydzień na kanapie", rozpoczęli przepychanki.

A na następy dzień do domy Reaperów zawitała Nina xD



W następnej części wakacje i Coldów!

c.d.n
__________________
Melodia Strachu v2
Wattpad

Ostatnio edytowane przez Vipera : 03.08.2012 - 17:20
Vipera jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 14.06.2012, 16:26   #5
Vipera
 
Avatar Vipera
 
Zarejestrowany: 17.07.2008
Skąd: Łodź
Płeć: Kobieta
Postów: 1,409
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Cold i sąsiedzi

Ruda, Michael jest cudny ja się już zakochałam!

Malin, w bonusie Vinc jest tylko aktorem W rzeczywistosci jest troskliwy, chociaż lubi poszaleć. No i też sie za jakis czas zestarzeje!


Ktoś jeszcze??




Miłość Vipery i Leizara kwitła. Codziennie rano jedli razem śniadanie, wieczorem baraszkowali w salinie, z dala od dziecięcych oczu.

Ale w ciągu dnia mały domagał się atencji, więc któryś z rodziców pędził na wezwanie, żeby Michael nie postawił na nogi całego osiedla.


Nie wiedzieć czemu, kiedy zaczął chodzić do szkoły, bardzo nie lubił spać w swoim łóżku, tylko zawsze kimał na kanapie. Dziwny chłopak


Parę lat później, w rodzinie Cold'ow, mała niegdyś Nina dorosła i całe dnie spędzała poza domem na zabawie z koleżankami. Wyrosła na piękną, młodą kobietę i coraz więcej chłopców próbowało zwrócić na siebie jej uwagę. Ona jednak uważała, że nie ma czasu na amory, bo musi ciężko pracować na przyszłą karierę. Skończyła liceum z czerwonym paskiem, a jak tylko dostała się na studia, wyfrunęła z domu, co oczywiście wykorzystali rodzice.

Vincentowi zachciało się nauczyć gotować, więc korzystając z tego, że Serena spała, stanął przy kuchence. Postawił garnek i poszedł grać na fortepianie – za długo. Kuchenka zapaliła się i smród zawładnął całym mieszkaniem. Zaniepokojona żona zbiegła do kuchni i prawie zemdlała, widząc ogromny płomień dymu. Na szczęście w porę przyjechali strażacy i nikomu nie stało się nic złego.
http://img542.imageshack.us/img542/9...6112159221.jpg (link celowy)
Chciała zrobić mężowy awanturę, że o mało nie puścił ich z dymem, jednak gdy po całej akcji weszła do łazienki, jakoś zapomniała o czym miała w ogóle mówić. No i rozeszło się po kościach!

Ale od tamtej pory, Vincent nie miał wstępu do kuchni... wyjątkiem było zjedzenie obiadu.

Tymczasem Nina świetnie radziła sobie na studiach. Wybrała kierunek; aktorstwo i uczyła się pilnie, aby w przyszłości stać się bogatą i pożądaną przez media simką.

Nie wiedziała jednak, że rodzice zrobili jej psikusa i zapisali do tego samego akademika, co Michael – w sensie, syn Leizara również poszedł na studia. Kochane mamuśki miały pomysł, ale spiknąć swoje dzieci.

Na szczęście, czy nieszczęście, młodzi zapałali do siebie uczuciem i już po niedługim czasie, w akademiku rozpętała się burza.

Błażej, kolega z akademika, zauroczył się w młodej pannie Cold i próbował swoich sił w podbojach.

Gdy Michael się o tym dowiedział, dostał białej gorączki i czym prędzej pobiegł odszukać podrywacza, aby sprać go na kwaśne jabłko. Był dość... zazdrosny, ale w końcu co się dziwić, skoro dorwał najlepszy 'towar w pokoju' xD

Początkowo dał Błażejowi tylko do zrozumienia, żeby trzymał łapy z dala od jego dziewczyny, ale ten nie dawał za wygraną, co skończyło się pierwszą bójką w stołówce.

Od tamtej pory Błażej miał mocno przerąbane, a Nina nie zwracając na nic uwagi, skupiała się na swojej karierze aktorskiej. Nawet się nie spodziewała, jaką niespodziankę szykują dla niej w domu rodzice!

W czasie gdy dzieciaki buszowały na studiach, Serena wydała na świat kolejną córkę - Amelie.

(której już mam więcej fot! xD)



W związku z tym, że gdy tak sobie gram, nie robię jakoś dużo fot, a byłam ciekawa jak Michael i Nina będą wyglądac gdy dorosną, musiałam zrobić przeskok na studia.
Obiecuję jednak, że dalej będzie ciekawie, bo wymyśliłam pare niezłch historii

Ostatnio edytowane przez Vipera : 17.06.2012 - 12:33
Vipera jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 17.06.2012, 18:55   #6
Malin
 
Avatar Malin
 
Zarejestrowany: 09.12.2008
Skąd: moje własne Idaho
Płeć: Kobieta
Postów: 1,035
Reputacja: 11
Domyślnie Odp: Cold i sąsiedzi

O matko, Nina jest piękna! A Ty pisałaś o niej "małe paskudztwo"
Michael to po prostu kopia Leizara, jest tak niesamowicie podobny do ojca, że ja nie mogę! Masakra, pierwszy raz spotykam się z aż takim podobieństwem... Szok.
Vincenta rzeczywiście nie wolno wpuszczać do kuchni, jeśli chce się jeszcze trochę we własnym domu pomieszkać :> ale zdjęcie w łazience...! Aaaaaaaaaa! Nie dziwię się, że Serena zapomniała, co miała powiedzieć! xD Co tam spalona kuchnia, kiedy patrzy się na takie widoki! Nie no, super, ciekawi mnie, co ten niemożliwy Vinc jeszcze wymyśli xD
A Vipera z Leizim to jacyś erotomani, skoro z łóżka niemal nie wychodzą Nawet do dziecka tylko na chwilę szli, nawet się nie ubierając :>
No, ładnie, ładnie!
Malin jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 17.06.2012, 22:20   #7
Vipera
 
Avatar Vipera
 
Zarejestrowany: 17.07.2008
Skąd: Łodź
Płeć: Kobieta
Postów: 1,409
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Cold i sąsiedzi

Fakt, też byłam zdziwiona jak zobaczyłam ich podobieńtwo. Nine kocham, szkoda tylko, że Amelia musi iść pod skalpel, bo z taką brzydką facjatą to... psuje mi plany!

Dziękuje za komenta ! ^.^
Vipera jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 20.06.2012, 15:44   #8
Malin
 
Avatar Malin
 
Zarejestrowany: 09.12.2008
Skąd: moje własne Idaho
Płeć: Kobieta
Postów: 1,035
Reputacja: 11
Domyślnie Odp: Cold i sąsiedzi

Cytat:
Napisał Vipera Zobacz post
szkoda tylko, że Amelia musi iść pod skalpel, bo z taką brzydką facjatą to... psuje mi plany!
No co ty, nie zmieniaj jej, zostaw taką, jaka jest! Toż to cały urok urodzonych w grze Simów, że wyglądają czasem tak mało idealnie. Ale przez to są oryginalne, ciekawsze. A Amelia na pewno nie jest tak brzydka, jak piszesz. :>
Malin jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 20.06.2012, 15:01   #9
rudzielec
 
Avatar rudzielec
 
Zarejestrowany: 31.03.2010
Skąd: Z siedziby Fantastycznej Czwórki.
Wiek: 15
Płeć: Kobieta
Postów: 2,224
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Cold i sąsiedzi

Michael jest faktycznie bardzo podobny do Leiziego, ja myślałam, że to drugi Leizi xD
Mamuśki się nieźle zmówiły, dzieciaków na studia razem posłać no no!

Vincent bez majtek... znam ten widok, ale nikt nie powiedział, że mi go mało
Również na miejscu Sereny, tak jak Malin, zapomniałabym za co mam go ochrzanić xD

W akademiku widzę, że też nieźle się dzieje, ale i tak stawiam, że dzieciaki będą razem :3
__________________
Mój profil na WATTPAD
rudzielec jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 20.06.2012, 18:48   #10
Chewbacca
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Cold i sąsiedzi

@up - dokładnie, ja sama uwielbiam grać brzydkimi simami.

Co do rodzin i historii... IMHO za kolorowo, ja lubie moim simom urozmaicać życie a tutaj to tak słodko i idealnie.
  Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 
Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 11:10.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023