![]() |
#201 |
Supermoderator
Zarejestrowany: 15.03.2012
Skąd: Mój pokój.
Wiek: 32
Płeć: Kobieta
Postów: 3,269
Reputacja: 27
|
![]()
Po chwili do mnie dotarło. To nie był Wraith. Z całą pewnością nie. Oni mieli ponad dwa metry wzrostu i z całą pewnością nie używali noży, który wcześniej mi tu mignął. Nie mówiąc o tym, że nie istnieje coś takiego jak dobry lub miły Wraith. Ten facet był tylko w przebraniu! Zatkało mnie, ale opuściłam broń. Musiałam przyznać, że kostium miał niezły.
- Idź i nie grzesz więcej - powiedziałam tylko, kręcąc z niedowierzaniem głową. Czego to ludzie nie wymyślą, żeby zwrócić na siebie uwagę. - I proszę, byś nie zaczepiał innych uczestników wyprawy, inaczej będę zmuszona cię zamknąć w izolatce - dodałam chłodno na odchodne.
__________________
Mam łopatę.
|
![]() |
|
![]() |
#202 |
Zarejestrowany: 16.07.2010
Skąd: Zjednoczone Królestwo Krymtatarsko-Paflagońskie
Płeć: Kobieta
Postów: 274
Reputacja: 10
|
![]()
Rzucilam prace. Uff. Teraz moge wreszcie zajac sie reklamami na powaznie. Tylko, jak znalezc dobra agencje w odizolowanej od swiata bazie? Komu mam przedstawiac produkty? Lekarzom, naukowcom, hydraulikom? Czemu zgodzilam sie na udzial w tej misji?! Aby odreagowac, wyruszylam na dlugi spacer. Kto wie, moze kogos spotkam.
__________________
"Herbata jest czymś magicznym, może nawet ósmym cudem świata" Hamoodur Rahman
|
![]() |
![]() |
#203 |
Naczelny Grafik
Zarejestrowany: 26.04.2011
Skąd: Z Niemcami.
Wiek: 28
Płeć: Mężczyzna
Postów: 2,344
Reputacja: 24
|
![]()
(męczy juz mnie ten znacznik [i] )
Gdy otworzyłem drzwi, moim oczom ukazała się Rastless. -Jesteś tu całkiem sama? - zapytałem - Mogę się przysiąść?
__________________
![]() |
![]() |
![]() |
#204 |
Zarejestrowany: 01.04.2010
Płeć: Kobieta
Postów: 2,847
Reputacja: 14
|
![]()
W drodze napotkaliśmy miłą rudowłosą dziewczynę. Przestrzegliśmy ją przed uzbrojonym "Wraith" i ruszyliśmy dalej.
|
![]() |
![]() |
#205 |
Zarejestrowany: 11.02.2011
Skąd: Over The Hills And Far Away
Płeć: Kobieta
Postów: 1,012
Reputacja: 11
|
![]()
- Heej, ależ oczywiście, że tak - odpowiedziałam - Miała przyjść do mnie koleżanka, ale mnie wystawiła. Jak tam pierwszy dzień na Atlantydzie?
__________________
Forever and ever.
|
![]() |
![]() |
#206 |
Naczelny Grafik
Zarejestrowany: 26.04.2011
Skąd: Z Niemcami.
Wiek: 28
Płeć: Mężczyzna
Postów: 2,344
Reputacja: 24
|
![]()
-Bez tych kosmicznych komunikatorów ciężko się tu dogadać. Długo tu siedzisz? - odwróciłem się i krzyknąłem do kelner- Kelner, dwa bio-soczki poproszę!
__________________
![]() |
![]() |
![]() |
#207 |
Zarejestrowany: 31.03.2010
Skąd: Z siedziby Fantastycznej Czwórki.
Wiek: 15
Płeć: Kobieta
Postów: 2,224
Reputacja: 10
|
![]()
- Wraith? - spojrzałam na blondwłosego chłopaka z guzem na czole, jak żarówka. Chyba za mocno sie uderzył...
Postanowiłam przejść się na taras widokowy. Spokojnym krokiem ruszyłam w jego kierunku.
__________________
Mój profil na WATTPAD
|
![]() |
![]() |
#208 |
Zarejestrowany: 20.09.2012
Skąd: Polska
Płeć: Mężczyzna
Postów: 644
Reputacja: 12
|
![]()
Przed zasnieciem wpisalem w moj komputer wiadomosc.
''uwierzcie, nie zartuje. Zapytajcie Diane, jestem Wraith. leje na ludzi, jednym zamachem moglbym wypiv z Was wszystko, doslownie. radze Chrupkowi trzymac dystans. jest na celowniku, wraz ze swoja przyjaciolka, moj kolega Wraith jest miedzy Wami, ma zamalowane znamie, nie rozpoznacie kto to, radze Wam opanowac sie i trzymac ostroznosc.''- watpie zeby uwierzyli, to glupia rasa. |
![]() |
![]() |
#209 |
Zarejestrowany: 03.07.2009
Skąd: Ze Szmaragdowego Snu
Płeć: Mężczyzna
Postów: 1,482
Reputacja: 19
|
![]()
Don po wejsciu do mieszkania, poczul jak bierze go sen. Spojrzal tylko na walizke, ktora lezala w nienaruszonym stanie. Potem runal calym cialem na lozko.
__________________
|
![]() |
![]() |
#210 |
Zarejestrowany: 11.02.2011
Skąd: Over The Hills And Far Away
Płeć: Kobieta
Postów: 1,012
Reputacja: 11
|
![]()
- Ahh, to dlatego nie dzwoniłeś! Siedzę tu już dobre pół godziny.
Przepraszam, że ostatnim razem wyszłam tak szybko. Praca. Słyszałeś o tym gościu Maqrƴǁ'u? Trochę mnie on przeraża... Wtedy podszedł do nas kelner z soczkami. Coś czułam, że picie takowego to nienajlepszy pomysł, lecz co zaszkodzi spróbować...
__________________
Forever and ever.
|
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 4 (0 użytkownik(ów) i 4 gości) | |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|