Coin Chaud – nowe spojrzenie na romantyczność… *(praca konkursowa)

[kubuss]

Dom bardzo mi się podoba ma ten klimat. Ogród też mi się podoba Ocena: 10/10

pozdrawiam:
kubuss

[Wikki]

Witam!
Na początku pozwolę sobie zacytować jednego z oceniających:

Napisał ulmille

Pierwszy raz też widzę takie zasłony w łazience. Drażni mnie również dywan - jest nie dość, że niehigieniczny to na dodatek przy tych świecach stwarza zagrożenie pożarowe.

Słowa te stały się dla mnie w pewnym sensie inspiracją do innej niż zazwyczaj oceny domu.
Otóż wyobraziłam sobie,jak Marian wprowadza do swojego Coin Chaud zakochaną do szaleństwa simową parę-Romea i Julię.Zgodnie z zamysłem autora kochankowie wszechczasów osadzeni są we współczesnym świecie,ale nie są pozbawieni wielkiego romantyzmu.
Pełni radości przekraczają progi swego nowego,wymarzonego domu...
Jadalnia robi wielkie wrażenie na Julii,zaczyna myśleć o wspólnie spożywanych posiłkach w atmosferze pełnej miłości.Romeo w tym czasie podziwia kuchnię i w chwili słabości obiecuje przygotowywać w niej pyszne dania dla ukochanej.Razem wkraczają do salonu,Julia docenia niezwykły urok i czar tego miejsca-zaczyna marzyć...
Wchodzą do łazienki,kobieta wpada w niemy zachwyt i nabiera ochoty na...kąpiel.
Romeo psuje cudowny nastrój mówiąc:
-"Pierwszy raz widzę takie zasłony w łazience"
Julia z oburzeniem odpowiada:
-Ty niewiele widziałeś w życiu,kochanie...spójrz lepiej na ten dywan-jest wprost "niehigieniczny "(oczyma wyobraźni Julia zobaczyła miliony bakterii,roztoczy a nawet grzybów)
Romeo,jako ten twardo stąpający po ziemi,odrzekł:
-Co mi bakterie,roztocza...dywan"przy tych świecach stwarza zagrożenie pożarowe"
Tak oto pierwszego dnia w nowym,cudownym domu doszło do poważnej kłótni między kochankami.
Moglibyśmy im pomóc,pocieszyć,doradzić:
Jej-żeby kupiła odkurzacz z filtrem,bądź środki piorące o wyższej skuteczności.
Jemu,żeby zachował ostrożność ze świecami,czy zaopatrzył się w gaśnicę.
Myślę jednak,że nic nie zmieni faktu,że do kłótni doszło...

Teraz zupełnie poważnie chcę pogratulować autorowi świetnego projektu,który bardzo mnie się podoba(ale ja oczywiście się nie znam i zagrożeń nie dostrzegam).Dodam tylko,że wygrana w konkursie mówi sama za siebie.
Chciałabym jeszcze wszystkim "profesjonalnie"oceniającym życzyć odrobiny dystansu przy ocenianiu,wszak forum jest o simsach,sam simowy świat nierealny i niedoskonały,ale jakże piękny...

Napisałam właśnie najdłuższego i najgłupszego posta w swoim życiu,ale jakoś mi dzisiaj wszystko jedno.

(...) sam simowy świat nierealny i niedoskonały, ale jakże piękny...

To chyba najbardziej trafne określenie, simowego świata, jakie słyszałam i jak dla mnie - najmądrzejszy post, chyba w całym tym temacie, o. ;-)

Ty mnie chłopaku załamujesz. Już prawie kończyłam pracę konkursową, ale jak zobaczyłam, że się zgłaszasz, to pomyślałam ,,I tak wygra, a ja nie mam czasu" i the end moich rozważań na temat drzwi. A dom jak zwykle piękny, chociaż nie w moim stylu. 9/10

Marianie, zazwyczaj nie oceniam domków, gdyż się nie znam na tym kompletnie i nie mogę dac, żadnego konstruktywnego komentarza. Tym razem jednak nie mogę się oprzec. Jak dla mnie domek jest po prostu zachwycający. Zdjęcia obejrzałam z rozdziawioną buzią i z dziką przyjemnością. Ale ... ta prezentacja na początku była po prostu genialna, świetnie odzwierciedliła i wprowadziła w klimat walentynkowy, a także sprawiła, że przez cały czas oglądania zdjęc, na prawdę wyobrażałam sobie, że tam oto zamieszkają Romeo i Julia Była utrzymana w klimacie a zarazem dowcipna i filuterna. Gratuluję pomysłu i wygranej, moim skromnym zdaniem w pełni zasłużonej.