Co zrobić kiedy duch wyjdzie z nagrobka.

[Gold_Chocolate]

Oooj. Ja jako pierwszy dodatek miałam Cztery pory roku .... potem doszły te wcześniejsze... Ale tak logicznie myśląc myślę , że taka opcja prędzej pasuje do WS niż do Nocnego życia...

Mnie się wydaje, że w Zwierzakach...

[aluminium.]

Anique- jeśli piszą, że wyposażenie sima dochodzi w Nocnym życiu to nawet jeśli go nie masz(tylko jakiś nowszy dodatek) to wyposażenie sima będzie.

Hmm..postanowiłam sprawdzić sprawę z wyposażeniem .Mam 3 dodatki i tylko w Nocnym życiu i Własnym Biznesie w książeczce informującej o grze była mowa o Wyposażeniu.A w NS nie..chociaż też może być. Więc kto ma dodatki NŻ i WB to powinien mieć wyposażenie

[Anique]

Napisał aluminium.

Anique- jeśli piszą, że wyposażenie sima dochodzi w Nocnym życiu to nawet jeśli go nie masz(tylko jakiś nowszy dodatek) to wyposażenie sima będzie.

Aha. Dzięki aluminium. ^^

[nmin]

Wyposażenie dochodzi w NS, Simy muszą przecież gdzieś schować komórkę, grę i odtwarzacz, czyli rzeczy typowo osobiste i do noszenia przy sobie. Ten dodatek kupiłam jako ostatni, ale przecież to wychodzi na chłopski rozum.

Co do przenoszenia nagrobków, to nie pamiętam, ale razem z podstawą instalowałam NŻ, WB, CPR i Podróże, i mam dziwne wrażenie, że jeszcze tej opcji nie miałam, ale pewnie się mylę, bo niemożliwe, żeby doszło jeszcze później.

[Simka18]

Ja tam nie przenosze nagrobków i raczej staram sie by simy po prostu nie opłakiwały to wtedy ducha nie będzie wiem to bo ma teraz jeden nagrobek i na razie ducha nie mam.

[kotecek]

Jak ja mam ducha to wyłączam wszystko i (oczywiście simem) i idę spać (też simem).

[Fisia]

Ja jak nie chce żeby mi duchy latały po domu to zamykam drzwi na ''wstęp tylko dla współlokatorów, a żeby duch nie przenikał przez ściany zawsze stawiam domy na fundamentach :p A kiedy ja sprzedaję nagrobki, one po jakimś czasie wracają na swoje miejsce Dlatego jak jakiś nie mój sim przechodzi obok mojego domu dodaję go do rodziny (na chwilę) i daję mu do wyposażenia nagrobki :p On odchodzi, a nagrobki już nie wracają...