Kłopoty w rodzinie

[Liv]

Dobra, sory, nie wiedziałam. Tylko mogłaś napisać, co się dzieje. Wtedy na pewno napisałabym coś innego. Ze mną tak już jest: piszę, co myślę, walę prosto z mostu.
Tylko co do tych poprawek: trochę dziwnie to będzie wyglądało z inną rodzinką. Chyba, że zrobisz ich na podobieństwo Sęków, a fabułę zostawisz tą samą. Ale się ucieszyłam jak przeczytałam o porządnych poprawkach .
A i jeszcze jedno odnośnie Twojej wypowiedzi: mam swoje wymagania co do FS, i to chyba raczej dobrze, jeśli są wysokie. Bo jeśli zostaną spełnione to naprawdę -nie tylko mnie- lepiej się będzie czytało przez co oceny będą lepsze. A jeśli dobrze pójdzie z 1-szym FS i będziesz chciała napisać 2 FS, to przynajmniej część czytających to pierwsze zacznie czytać to drugie.
Dla niektórych pisanie FS to takie hop-siup, bez szczególnego przywiązania. A potem się dziwić, że po jakimś czasie jest post o treści: "Coś się tam stało, przez co nie mogę kontynuować tego FS. Proszę o zamknięcie tematu". Chyba nie chcesz, żeby z Tobą było tak samo?

życzę weny i jak najmniejszej liczby problemów technicznych.

Do Liv94
Tak zrobiłam rodzinkę podobną do Sęków tylko że głowa rodziny czyli Józef jest trochę inny ale tylko z twarzy według nawet ładniejszy od tego Maksyma Sęka Już mam na kartce gotowy "scenariusz" i fotki też są gotowe może nawet już jutro się FS pojawi ale dopiero na wieczór. Jeszcze tylko dodam zdjęcia przez imageshacka i napisze tekścik i już . Tylko ten odcinek będzie tak mi się wydaję troszkę krótszy od poprzedniego ;/ a czy ocenisz moje FS po pojawieniu sie 2 odcinka?

[Liv]

Fajnie się zapowada. A ocenić, ocenię. Na pewno (A jeśli nie ocenię, to przynajmnej skomentuję
Od razu mówię, że długość odcinków ni ma dla mnie większeg znaczenia. Liczy się,co jest w tym odcnku.

PS.:Ja też piszę scenariusze na kartce .

jest 4 a odcinek miałbyć 3????

Oto 2 odcinek

----------------------
19 kwietnia to data niezwykle ważna dla tej rodziny, dlatego iż tego dnia mija 18 rocznica ślubu pani Reni i pana Józefa. Jednak ich dzieci zbytnio uważali ten dzień jako nieważny. Jednak dla tego małżeństwa tak . Sandra jak przyszła ze szkoły zaraz siadła do lekcji. Jednak Oskar poszedł sobie na wagary.


Po południu Renata zadzwoniła do swojej siostry Marleny czy może przenocować dzieci. Marlena zgodziła się. Wieczorem Pani Renata zrobiła sobie wizytową fryzurę i ubrała się w suknie wieczorową a pan Józef postawił sobie włosy na żelu. Późnym wieczorem małżeństwo usiadło do uroczystej kolacji.

- Nie wierze, że to już 18 lat - westchnęła spokojnie Renata
- Musimy to jakoś uczcić - powiedział Józef - Wznieśmy toast aby nasze małżeństwo było jak najdłuższe. Twoje zdrowie Renatko
- Zdrowie - dopowiedziała Renata
Następnie Józef włączył stacje radiową gdzie grają romantycznego R&B. Małżeństwo zaczęło romantycznie i powoli tańczyć



Potem zaczęli razem się namiętnie całować




Dalej, te namiętne pocałunki "sprowadziło" Renatę i Józefa na dwuosobową sofę







Po ostrych igraszkach na kanapie już 18-letnie małżeństwo poszło spać. Na drugi dzień Sandra ze szkoły wróciła mając kiepski nastrój nie miała ochoty na żarty. O godz. 22:40 zjadła z rodzicami kolacje i kiedy wszyscy poszli spać ona zrobiła sobie kawę aby nie usnąć.



Około północy nic nie pisząc i nie pakując się wyszła z domu i ostatni raz spojrzała na swój dom i ruszyła w stronę Miłowa.


Do Miłowa Sandra szła nie całe 3 godziny. O 3 w nocy od strony Kwitnących Wzgórz trafiła do podmiejskiego parku i usiadła na krześle a po chwili podeszła do niej kobieta i zapytała:
- Jasny piorun! Dziecko co ty tu robisz o tej porze i to w dodatku sama? - zapytała kobieta



Sandra uciekła na druga część parku położyła sie na ławce i po chwili usnęła


Rano kiedy Renata wstała poszła obudzić Sandrę ale jej w łóżku nie było. Odrazu zawołała Oskara i Józefa.



Kiedy do pokoju weszedł Oskar natychmiast włączył komputer Sandry natomiast Renata mu zabroniła:





- Co ty wyprawiasz, Oskar, zapomniałeś o szlabanie? - głośno krzyknęła Renata
- Mamo, tu juz nie chodzi oto czy mam szlaban czy nie, może ma jakieś informacje w swoim internetowym pamiętniczku bo na pewno są jakieś dowody. - odparł Oskar i natychmiast zajął się internetem
- O, patrzcie - zdziwiła się Renata i na głos zacytowała - "Wiecie że zostałam zgwałcona"
- Dzwonię na policję - odparła Renata i po chwili ją połączono z KP w Kwitnących Wzgórzach i zgłosiła zaginięcie dziecka

A w tym samym czasie Sandra sobie siedziała przed drogim barem w Miłowie

-------------------------
Oto cały odcinek Proszę was o szczere komenty i ocenki. Pozdro

[Liv]

Tak jak powiedziałam...
Muszę zacząć od tego, że jak zobaczyłam zdjęcie pulpitu Sandry, to mnie rozwaliło :laugh: . Nie mogłaś po prostu zrobić zdjęcia swojego własnego pulpitu ze zmienioną tapetą?
I co to mają być za linki? Wcześniej zdjęcia były bezpośrednio na forum. A teraz? (W pewnym momencie nawet zapomniałam kliknąć na link ze zdjęciem i czytałam dalej tekst :ohmy: )
A co do fabuły, od razu domyśliłam się, co będzie w następnych odcinkach. I jeśli się nie mylę, pewnie będę miała rację.
Co do zdjęć, moje zastrzeżenia napisałam wyżej. A, i to jedno zdjęcie mogłaś opuścić (chyba domyślasz się, które). A i ostatnią fotkę wkleiłaś dwa razy.
Jeszcze muszę dodać, że trochę beznadziejnie to odwaliłaś z tymi żelowanymi włosami. Nie znam żadnego faceta po 40 (zakładam, że tyle Józek ma lat), który żeluje włosy.
Ocenka: 6/10
Rada na przyszłość: pozmieniaj trochę scenariusz i wklejaj zdjęcia bezpośrednio, a nie dawaj linki.
Pozdrawiam,
Liv

Edit: 100 post!

Wejdź do 1 odcinka piszę że Józek ma 38 lat czli do 40 jeszcze mu dwa lata. A co do zdjęć nie mam pojęcia jak bezpośrednio dodawać zdjęcia. Redakcja mi napisała taki poradnik i trudno . Nie miałam pojęcia że to są linki więc może zmienie to jak będe mieć jakiś poradnik.
Pozdro

[Liv]

@up: skoro nie wiesz, jak się wstawia zdjęcia bezpośrednio, to jakim cudem wstawiłaś zdjęcia w pierwszym odcinku?
A poradnik jakby coś jest tu.

Bo na dole jest napisane : P_aula Edit

Towarzystwo "Zgwałceni"-leje xDDD
Rozwaliły mnie te 3 zdjęcia z etapami bara-bara

Po ostrych igraszkach na kanapie

... ;pp
6/10