Wróć   TheSims.PL - Forum > The Sims 1 > The Sims 1: Uwagi na temat gry

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 23.02.2004, 18:25   #1
Saper_X
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie

Radujcie się ludziowie, bo napisałem nową część!!!


"The Sims: Prawdziwa Sztuka Kreatywności"

W poprzednim odcinku:
Michael zostaje reżyserem sławnego serialu „Sztuka Kreatywności”.
Melisa pomaga Michael’owi w jego pracy.
A teraz kolejny odcinek „Prawdziwej Sztuki kreatywności”.

ODCINEK 2:
Kilka dni później Michael wrócił z pracy i powiedział do Melisy:
- Cieszę się z tej nowej posady i dziękuję Ci za wszystko co dla mnie zrobiłaś.
- Nie przesadzaj. Przecież wiesz, że zawsze chętnie Ci pomogę – Odparła Melisa.
- Mam dla Ciebie niespodziankę. – Powiedział Michael. Melisa nie odpowiedziała.
- Chciałbym, żebyś zagrała w filmie, który reżyseruję.
- Rety! Chyba nie mówisz poważnie! Przecież ja się nie nadaję. – Odpowiedziała zaskoczona Melisa.
- Ależ oczywiście, że się nadajesz. To właśnie dzięki Tobie jestem kim jestem.
Teraz przyszła pora na rozpoczęcie twojej kariery. Tylko nie mów że NIE.
- Przecież wiesz, że ja nigdy bym Ci nie odmówiła.
- Nasz samochód przyjeżdża jutro o godzinie 8:00, więc musimy wcześnie wstać.
Z przyjemnością zapoznam Cię z ekipą. Na pewno ich polubisz, oni Ciebie też.
Zrobiło się późno. Melisa i Michael poszli spać nie jedząc nawet kolacji. Dziewczyna była tak przejęta, że nie mogła spać, zaś jej brat spał jak suseł. Wkrótce zadzwonił budzik, wstali dokładnie o godzinie 6:00. Chłopak był wypoczęty, Melisa zmęczona i nadal niepewna...

Co tym razem czeka Melisę i Michaela? Jakie niespodzianki czekają ich w przyszłości? Tego dowiecie się w kolejnym odcinku Odlotowych Agentek... znaczy się "Prawdziwej Sztuki Kreatywności".


Hehe... Podoba się???
  Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 24.02.2004, 12:11   #2
dona
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie

ODCINEK 2
Nastepnego dnia:
Dzwoni telefon Oli w domu panstwa Milcz
-O Boże....niechce mi sie wstać -muwi Ola jeszcze zaspanym głosem .
-Chalo -powiedziała do telefonu OLA.
-Czesc tu Magda wiesz moze pujedziemy na zakupy i na obiad do reustoracji co?-spytała Magda.
No dobra ale musze jeszcze wstac -powiedziała Ola
-O to pewnie po wczorajszej imprezie-powiedziała Magda .
-No chyba tak, wiesz będe w miescie za 10min-powiedziała Ola
-Ok no to pa- powiedziała magda odkładając słuchawkę.
Ola ubrała sie i pojechała do miasta gdzie zrobiły zakupy z magdą a potem poszły na kawę .
-O patrz -powiedziała Magda .
- Co -powiedziała Ola .
  Odpowiedź z Cytatem
stare 25.02.2004, 11:07   #3
dona
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie

Sorry wiem ze posta pod postem sie nie pisze ale
ODCINEK 3
-Co -zapytała Ola
-Niemoge uwiezyc -powiedział magda
-No popatrz widzisz Kamila ,nowego chłopaka Kasi ,który całuje sie z Moniką-powiedziała ze złoscią Magda.
-Niemogę w to uwierzyc -powiedziała Ola cichym głosem .
-Wiesz zapłacmy za pobyt i choCmy z tąd - zaproponowała Ola
-O.K-powiedziała magda i poszły na zakupy do SUPER SIMMSA .

- Nastepnego dnia -
Kasia umuwiła sie z Olą i magda w klubie.
-Czesc czekałysmy na ciebie Kasiu -powiedziała smutnym głosem OLa
-Czesc a co sie stało -zapytała Kasia .
-No niewiem jak to Ci powiedziec ale -powiedziała Ola
-Ale wczoraj widziałysmy Kamila z Moniką -powiedziała Magda
-Całowali sie -dodała Ola .
- Co to nie jest mozliwe -powiedział cicho kasia płacząc i wybiegając z klubu
-O nie -powiedziała Ola
-Choc musimy jej poszuka ty wiesz co ona moze sobie zrobi i jemu- dodała Magda
-Masz rację- powiedziała Ola .

Mam nadzieję ze sie wam podoba ??
  Odpowiedź z Cytatem
stare 26.02.2004, 15:45   #4
Alicja Z.
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie

Ale się topic rozkręcił, ale mam pytanko kto chce usłyszeć o życiu mojej simki, bo powiem wam ze niestety troche sie złego stało ona...znowu....a zreszta chcecie tego słuchcać??
  Odpowiedź z Cytatem
stare 26.02.2004, 16:19   #5
Nai
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie

Ja chcę się dowiedzieć co stało się z twoja simką Alicjo Z..
  Odpowiedź z Cytatem
stare 26.02.2004, 17:27   #6
Alicja Z.
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie

ok. I nie musisz do mnie mówic tak oficjalnie alicjo, poprostu ala, lub jak mnie na innych forach nazywają Alcia.
No to ja wracam do pisania.
Simka poszła na umówioną przez jej siostrę spotkanie. Była naprawde cudownie chodzili po plaży,jedli hot-dogi i inne rzeczy. Bawili sie naprawdę świetnie.Do póki do jej "ukochanego" nie podbiegła mała dziewczynka i nie powiedziała :Tatusiu, co to za pani?Simce serce zadrżało ze złości, poczucia winy i własciwie wszystkch uczuć jakie znała (oczywiście tych negatywnych).wstała i szła nie słuchała co tamten sims mówił, szła płacząc bo sama wiedziała jak to jest czuć sie zdradzoną , upokorzoną.... weszła do baru i upiła sie prawie do trupa.... wyżaliła sie bardzo młodemu i przystojnemu barmanowi Wojchiechowi jak sie później okazało gwieździe.... bardzo przypadli sobie do gustu....CDN.
  Odpowiedź z Cytatem
stare 11.10.2004, 10:26   #7
Nagha
Guest
 
Postów: n/a
Mad

cHCESZ WOJNY?!BĘDZIESZ JĄ MIAŁA,SMERFIE!Sama jesteś małpą ty truskawkowa skrzatko!Ja już wszystkich przeprosiłam!I NIE ŻYCZE SOBIE ŻEBYŚ NIE OBRAŻAŁA!!Tez będe miała napisane w sygnie:,,Truskawkowa skrzatka to święta tlusta krowa z pod latarni!!Chceż tak?!!!






Donuś nie przejmuj się!Zrób jeszcze z 2 odcinki!Pleas!Ten z Michałem!Ok?;(
  Odpowiedź z Cytatem
stare 11.10.2004, 13:43   #8
Cocaine
Guest
 
Postów: n/a
Mad Rozi te sprawy się załatwia chyba na PM.

- Diobrze wiesdz czemu tak jest. Nie będę się powtarzać. - moze byc??
odc. 20
-zatrzymamy cię w domu. - palnęłam bezwiednie. Byłam za to na siebie zła. Zawsze mogę ją oddać ciotce albo mamie ale jakoś nie chciałam. Byłam do niej szczególnie przywiązana.
- Kochanie? halo! - wykrzyknął mi Maciek przed nosem.
-No? - zapytałam
- Jutro ślub nie denerwujesz się? - zapytał mnie a ja sobie uświadomiłam że już jutro jest mój wielki dzień.
- Jejku zapomniałam. - pomyślałam i powiedziałam to na głos.
- Nie bój się. - odparł on i przytulił mnie.
- Nasze dziecko musi mieć pełnoprawnych rodziców. - powiedział.
-Zuzia? Odrobiłąś lekcje> Nauczyłaś się? - wypytałam "córkę" i poszłam jej pomóc w czytaniu.
***************
UFF! Jest właśnie 4 nad ranem. Skońxzyliśmy z maćkiem nasz pierwszy poślubny akt i on poszedł spać a ja skrobię. To było piękne. Pojechaliśmy do kościoła srebrnym samochodem kolegi Maćka, przyozdobionym białą taśmą i różyczkami w kolorze Ecru. Moja suknia ma długi welon, więc w trakcie marszu trzymała go Zuzia i moja młodsza siostra. Potem poszliśmy na mszę. Czułam się wspaniale, było mi tak dobrze jak nigdy. Nikt się nie wyśmiewał z panny młodej o kulach czy z tego że w trakcie mszy zamiast wstawać i klękać siedziałam. Czułam się wspaniale i nie wyobcowanie. Potem było wesele....ten pierwszy cudowny walc...on mnie trzymał za kule i przesuwał je ja suwałam po podłodze nogami. Poterm były tance, ja też czasami tanczyłam...Zuzia patrzyła na mnie z prawdziwą miłościa...nie wiem jak kiedyś chciałam ją zabrać od nas...wiem teraz że kocham ją nie jak siostrę a jak córkę którą spłodziłam. ALe w pewnym momencie na scene wkroczyli...
A: Evanescence
B: Beyonce
C: Disco polowcy
WYbieraj koffana!
  Odpowiedź z Cytatem
stare 11.10.2004, 16:15   #9
Zong
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie

Rozi chyba pomyliłaś tematy..? Na 100%, skasuj tego posta i napisz tam gdzie miał być. Karuś niech będzie B. A ja nie mogę pisać bo za 5-15 minut jadę na kółko matematyczne i bym nie zdążyła.
  Odpowiedź z Cytatem
stare 11.10.2004, 18:56   #10
Cocaine
Guest
 
Postów: n/a
Mad Ojoj zong please nie wykręcaj się!

- kiedy na scenę weszła Beyonce. Zatańczyłam samodzielnie ":Crazy in love" a potem pojechaliśmy na zdjęcia do parku i na sesję. Pozowaliśmy bardzo fajnie, w parku przy fontannie, na ławeczkach, teraz planujemy po narodzinac naszego drugiego dzidziusia (nie znam płci) planujemy wyleciec na trochę na Kretę. O jejku jestem bardzo śpiąca i muszę się przespać.
+++++++++++++
Leżę w sszpitalu. Dosałam skurczy i muszę w kółko leżeć.
-Kaja. Muszę ci się do czegoś przyznać. - odparł on,.
-Mów. - powiedziałąm słabo.
-Kaja ja nie byłem do końca szczery mówiąc ci że cię bardzo kocham. - powiedział on i zaczał szlochać.
- Vhyba śnisz. Najpierw mi robisz dziecko, potem bierzesz ze mną slub,- wyjąkałam.
-Ale ja cię kocham jak żonę no ale.....- powiedział on.
-Nieważne. Idź sobie do domu i pomóż Zuzi w lekcjach. - powiedziałam i wykręciłam głowę.
-Twój bachor. - rzucił on.
- Maciek! Hamuj się! - wykrzyczałam mu w twarz.
- Nie kochałem cię w ogóle. Chciałem zrobić na złość mojej przeszłej żonie. - powiedział Maciek i poszedł z sali. Sięgnęłam po komórkę i zadzwoniłam do domu.
- Zuzia? - zapytałam.
-Tak mamusiu. Odrabiam lekcje. - To zdanie zawsze wprawiało mnie w zachwyt.
- Grzeczna dziewczynka. Jak skończysz weź sobie czekoladkę. - nakazałam jej
-Przykro mi mamusiu ale zostało mi jeszcze dużo do zrobienia a jak zrobię to posprzątam w kuchni i w moim pokoju więc nie zdążę dziś zjeść sobie czekoladki.
- Moja kochana córeczka- rozczuliłam się. Wyłączyłam słuchawkę i pojechałam na zabiegi. Wieczorem znowu do niej zadzwoniłam.
- halo? - zapytałam
-Maciuś z tej strony Justynko. - powiedział on.
-Spadaj. Dawaj mi dziecko. - zbyłam go a w oczacj staneły mi łzy. Po chwilio był u mnie.
-Przepraszam to było...dobrze że wiesz że Justyna to moja siostra....- Gęsto się tłumaczył
- A mnie....- Co POWIE TERAZ MACIEK?? nAPISZ ZONG!
  Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 4 (0 użytkownik(ów) i 4 gości)
 
Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 18:26.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023