![]() |
#51 |
Naczelny Grafik
Zarejestrowany: 26.04.2011
Skąd: Z Niemcami.
Wiek: 28
Płeć: Mężczyzna
Postów: 2,344
Reputacja: 24
|
![]()
- Dobrze jest poznac nowych ludzi. W szczegolnosci, ze nie jestesmy tu bespieczni a osoba, do ktorej mozna sie odezwac i podzielic sie swoimi obserwacjami. Nazywaj mnie jak chcesz. (lol) Trafilem tu tylko dlatego, bo nie mialem pieniedzy na splacenie dlugow za mieszkanie, wiec byla umowa. Zaplaca mi wiele, jezeli przezyje do konca. Niewiedzialem dokladnie na co sie pisze, ale kasa jest naprawde potrzebna, wiec sie zgodziem. A Ciebie jak tu sciagneli ?
__________________
![]() |
![]() |
|
![]() |
#52 |
Zarejestrowany: 17.04.2009
Skąd: z Księżyca
Wiek: 26
Płeć: Mężczyzna
Postów: 1,223
Reputacja: 21
|
![]()
- Jestem Qwert, miło mi Cię poznać - odpowiedziałem, odwzajemniając uśmiech kobiety. - Co robisz w tym miejscu? - Zapytałem.
|
![]() |
![]() |
#53 |
Zarejestrowany: 16.07.2010
Skąd: Zjednoczone Królestwo Krymtatarsko-Paflagońskie
Płeć: Kobieta
Postów: 274
Reputacja: 10
|
![]()
Z pracy wróciłam ok. 3 nad ranem. Spałam jak suseł do 15, aż obudziły mnie dźwięki czyjejś rozmowy. Tak dawno nie słuchałam już ludzkiego głosu! Na prawdę trudno było o jakieś nowe znajomości w naszej bazie. Męski baryton brzmiał brzmiał bardzo przyjemnie, jednak kobiecy alt zdradzał pewne, ledwo wyczuwalne zdenerwowanie. Wyjrzałam przez okno. Och, przecież to była moja dawna przyjaciółka, Wiśnia! Już chciałam ją zawołać, gdy coś zwróciło moją uwagę...
__________________
"Herbata jest czymś magicznym, może nawet ósmym cudem świata" Hamoodur Rahman
Ostatnio edytowane przez Cynthia : 31.07.2013 - 14:08 |
![]() |
![]() |
#54 |
Moderator
Zarejestrowany: 22.09.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 1,419
Reputacja: 46
|
![]()
"Dziwne jest to miasto. Chyba nikt nie czuje się tu bezpiecznie. Nawet ja. Policjantka. (
![]() Mam nadzieję, że nie będę się nudzić. Wzięłam nawet laptopa... Swoją drogą, jest tu jakiś dostępny hotspot?" =D
__________________
![]() |
![]() |
![]() |
#55 |
Zarejestrowany: 10.12.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 1,062
Reputacja: 12
|
![]()
Przedstawił się. To miło - pomyślałam.
- Mam za sobą nieprzespaną noc wyszłam na długi spacer i tak się błąkam. Jesteś pierwszą osobą którą spotkałam... A ty? Co robisz na tym pustkowiu?
__________________
Majestatyczność
|
![]() |
![]() |
#56 |
Supermoderator
Zarejestrowany: 15.03.2012
Skąd: Mój pokój.
Wiek: 32
Płeć: Kobieta
Postów: 3,269
Reputacja: 27
|
![]()
Ruszyłam korytarzem, ale cały czas nie dostrzegałam niczego, co by mogło wzbudzić moje podejrzenia. Poproszono o tymczasowe opuszczenie tego poziomu, na którym właśnie byłam, więc nie spotkałam żadnej żywej duszy. Nie słyszałam żadnych dźwięków i nie wiedziałam, czy mam się z tego cieszyć, czy też nie. Nagle usłyszałam szmer za swoimi plecami. Odwróciłam się gwałtownie, ale niczego nie zauważyłam, nawet cienia. Na moim czole i karku zalśniły krople potu. O co tu chodzi?
__________________
Mam łopatę.
|
![]() |
![]() |
#57 |
Zarejestrowany: 16.07.2010
Skąd: Zjednoczone Królestwo Krymtatarsko-Paflagońskie
Płeć: Kobieta
Postów: 274
Reputacja: 10
|
![]()
Postanowiłam zatrzymać swoje spostrzeżenie dla siebie, przynajmniej na jakiś czas. Jako że już zaczynałam przygotowywać się do roli gwiazdy światowego formatu, podsłuchiwałam przez jakiś czas rozmowę tych dwojga.
__________________
"Herbata jest czymś magicznym, może nawet ósmym cudem świata" Hamoodur Rahman
|
![]() |
![]() |
#58 |
Zarejestrowany: 16.09.2012
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna
Postów: 432
Reputacja: 10
|
![]()
Dzisiaj na najbliższej Atlantydzie gwieździe występowały liczne wybuchy. W domu Deana stało mnóstwo delikatnych obiektów służących do monitorowania stanu Wrót do Atlantydy, wobec czego delikatne zakłócenia magnetyczne szybko spaliły kilka kabelków w owych urządzeniach. Po pęknięciu jednego przewodu mała iskierka szybko rozprzestrzeniła ogień w moim ciasnym mieszkanku. Byłem wtedy w pracy wraz z Meryam więc niczego nie mogłem zauważyć, ale po powrocie do domu zobaczyłem, że mój apartament nie nadaje się do życia. Ale czy na pewno ogień strawił moje mieszkanie sam? Przed drzwiami leżało pudełko zapałek. Były one nietknięte. Oprócz tego był tam błotnisty ślad buciora oraz ten charakterystyczny odór alkoholu- myślę, że moje mieszkanie podpalił były agent FBI. No i jeszcze jest problem, bo nie mam gdzie mieszkać oraz nie mogę już monitorować stanu portalu, dzięki któremu możemy wrócić na Ziemię...
__________________
![]() |
![]() |
![]() |
#59 |
Zarejestrowany: 11.02.2011
Skąd: Over The Hills And Far Away
Płeć: Kobieta
Postów: 1,012
Reputacja: 11
|
![]()
- Miał jechać mój szanowny profesor, który uczył mnie na studiach. Lecz, ta misja miała być niebezpieczna. On ma rodzinę, a ja niedawno straciłam jedyną bliską mi osobę, mojego przyjaciela. I pojechałam w zamian.
Nagle zadzwonił mój telefon. Na statku znaleźli teleskop i chcieli abym go obejrzała. - Muszę już niestety iść. Sprawy zawodowe... Już wstawałam, kiedy nagle wpadł mi do głowy pewien pomysł. - Jeżeli chcesz, to mój numer telefonu - odrzekłam i podałam znajomemu, kartkę z cyframi "223-546-789-00" - Zadzwoń - dodałam. Wyszłam ze stołówki i poszłam w kierunku jednego z statków. Byłam ciekawa co to za teleskop....
__________________
Forever and ever.
|
![]() |
![]() |
#60 |
Zarejestrowany: 17.04.2009
Skąd: z Księżyca
Wiek: 26
Płeć: Mężczyzna
Postów: 1,223
Reputacja: 21
|
![]()
Cały czas nie mogę się oprzeć wrażeniu, że skądś ją znam. Tylko skąd?!
- Ja właśnie wracam do domu, też byłem na spacerze. Może zahaczymy o jakąś stołówkę? Od rana nic nie jadłem - zaproponowałem. |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 3 (0 użytkownik(ów) i 3 gości) | |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|