Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > The Sims Fotostory

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 21.02.2009, 19:03   #71
bubel-96
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: 00Sev

hahaha xDD Zaraz się zesikam xDDD
To jest wurąbiste w kosmos ;]]]]]]]
Ja chcę więcej <leci do kibla>
  Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 21.02.2009, 20:03   #72
Nadzieja.
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: 00Sev

Świetneeeeeeeee..!
Najzabawniejsze FS jakie kiedykolwiek czytałam. ;D
  Odpowiedź z Cytatem
stare 22.02.2009, 09:28   #73
shiyo
 
Avatar shiyo
 
Zarejestrowany: 29.01.2008
Płeć: Kobieta
Postów: 1,291
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: 00Sev

Boskie
ahhhaa.

moje zaklęcia lagą zawsze działają.
buhahahah
biedny sev :<
i waałek luth.
__________________

Dekireba kono mama tsutsumarete owaritai
Sono negai wa yoru wa munashiku asa wo tsuretekuru

Yasashikute atsukute hikyou na KISSU de
Irodotte yo saigo no yoru tsuki ga terashiteru
shiyo jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 22.02.2009, 10:48   #74
pisaqeczka
 
Avatar pisaqeczka
 
Zarejestrowany: 09.08.2006
Skąd: Białystok
Wiek: 31
Płeć: Kobieta
Postów: 131
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: 00Sev

Cytat:
Napisał Veripma Zobacz post
- Przespałaś się z producentem? – wtrąciła pisaqeczk.
- Nie, wcale nie!
- Chcesz, żebym ja to zrobiła?
- Nie.
- Cóż, skoda.
O kurczaki, ale się uśmiałam.... muaaaa

FS boskie jak zawsze.
__________________
Myłość do Jasia Fasoli wygrała...
pisaqeczka jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 22.02.2009, 13:41   #75
zelkam
 
Avatar zelkam
 
Zarejestrowany: 20.10.2007
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta
Postów: 2,069
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: 00Sev

Świetne!
A co do tych piersi Dody...sam silikon.
10000000000000000000000000000000000000000,99999999 9999999999/10
zelkam jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 22.02.2009, 16:47   #76
Mikolea
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: 00Sev

Super i tyle napiszę...
  Odpowiedź z Cytatem
stare 23.02.2009, 02:05   #77
Callineck
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: 00Sev

Cytat:
- Ekhem… Przypomnij mi, kto się stara o podkładanie głosu w grze porno?...
Poległam, świetna scena
Cytat:
Bjork wyskoczyła ze swojego fotela z zacieszem na twarzy i pognała w stronę sprzedawcy peruk
Zaciesz!!! <nowe, ulubione słowo>

Scena z wałkiem musiałaby być cytowana cała, jest super. I opis napadu paranoi Luth też bardzo dobra.

A co się stało z dziećmi?
Czyżby HEADSHOT?

Ostatnio edytowane przez Callineck : 23.02.2009 - 02:08
  Odpowiedź z Cytatem
stare 23.02.2009, 13:18   #78
Pani_Snejp
 
Avatar Pani_Snejp
 
Zarejestrowany: 08.03.2008
Skąd: lochy
Wiek: 30
Płeć: Kobieta
Postów: 746
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: 00Sev

Przygotowuje dla was zegzzi niespodziankę ;D

200 post ;DD
__________________
Już niedługo... szykujcie się na coś zupełnie nowego...

Ostatnio edytowane przez Pani_Snejp : 23.02.2009 - 13:34
Pani_Snejp jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 23.02.2009, 18:18   #79
Pani_Snejp
 
Avatar Pani_Snejp
 
Zarejestrowany: 08.03.2008
Skąd: lochy
Wiek: 30
Płeć: Kobieta
Postów: 746
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: 00Sev

- Lut, spokojnie, wdech, wydech, to tylko ołówki - Uspokoiły Luthiee niepokorna i odemdlała Verri
Jednak Luthiee wciąż rozglądała się dookoła, wodząc niespokojnym wzrokiem po wszystkich zgromadzony, aż doszła do Bjork.
- OMG! - pisnęła, wskazując na nią paluchem - OMG!
Bjork zaczęła się na nią gapić ze zdziwieniem i po chwili zerknęła na swoją perukę.
- Och, shiet - szybko poprawiła ją i wyjęła z niej chomika, o pardon, świnkę morską ze skrzydełkami na szelkach. - Już lepiej? - Spytała z krzywym uśmiechem
Jednak Luthiee wciąż była bardzo, ale to bardzo zdenerwowana i celowała w Kocura ołówkiem.
- Spokój! - krzyknęła nieznajoma, podchodząc od tyłu do Lut i ją unieszkodliwiając.

[img]http://i40.************/14v0eib.jpg[/img]

- Eee? - pisnęła niespokojnie Veripma, chowając za plecami piłę, którą miała zamiar użyć - Kto ty być?
- Ja być Chanel - Powiedziała łamaną angielszczyzną - Ja być podróbka.
- Turecki oryginał? - upewniła się Kocurzasta (w końcu przy pomocy głosu Veri przemierzyła całą półkulę i zobaczyła co nieco).
- Skąd ty wiedzieć? - spytała podejrzliwie, wyciągając różdżkę.
Kocurzasta prychnęła, chowając się za niepokorną. Ta zaś, schroniła się za Veri, Veri za zelkam, zelkam za Bjork, Bjork za Sevem, a Sev za niekojarzącą zbytnio Luthiee.
- Hę? - spytała Luthiee, rozglądając się niespokojnie - Łaaał - powiedziała, widząc, ze Sev trzyma swoje dłonie na jej biodrach.

[img]http://i44.************/118dnhl.jpg[/img]

- NOGI CI Z DUPY POWYRYWAM! - wrzasnęły razem niepokorna i Veripma wyłażąc z ukrycie i nacierając na Seva.
- Ee... - on najwyraźniej wyczuł niebezpieczeństwo - To ja spadam do Hogwartu. Papa!
I pyknął się.
- Nie no... Trzeba coś z tym zrobić! - powiedziała głośno zelkam.
- To znaczy? - w oczach niepokornej zaszkliły się łzy.
- Mam szatański pomysł... - zelkam zatarła ręce. - Pomysł z przedziału 666. Mwhahahaha!
- A może jaśniej? - spytała wybitnie jak zwykle nie doinformowana niepuś.
- My... - zaczęła zelkam, starając się najwyraźniej stworzyć napięcie i machając, by wszystkie się do niej zbliżyły - My...
- No mów ty! - warknęła Chanel, celując w nią różdżką.
- PODPALIMY HOGWART! MWAHAHAHAHA! - zelkam zaśmiała się szatańsko i przybiła piątkę z Bjork.
- Eee... - niepuś uniosła wysoko brwi - Co w tym 'szatańskiego'?
- Nie zrobimy tego tak po prostu - zelkam rzuciła różdżkę przez ramię - Użyjemy mugolaskiego sposobu!

[img]http://i41.************/2rcrg1u.jpg[/img]

- Czyliii? - Spytała Chanel - Ty użyć benzyna?
- Benzyna, debilu - mruknęła Verri, poprawiając bojowo dekolt, który i tak mały nie był.
- No przecież mówię!
Niepokorna widowiskowo stanęła do niej tyłem i spojrzała wyczekująco na dwie zniewieściałe panny mające na planie podpalić Hogwart.
- A w ogóle musimy to robić? Dumbek się załamie, a uczniowie zginą w mękach. Wystarczy im już tych tajemniczych zgonów od ławek.
- Ale... Ale... - zelkam próbowała znaleźć jakiś argument, kiedy nagle oczka jej się rozjaśniły. Odchrząknęła i przemówiła głosem, którego nie powstydziłby się sam Lord Vader - Przejdź na ciemną stronę mocy - kusiła - Mamy ciasteczka!
Gwizdnęła i na podjazd wjechała ciężarówka obładowana owymi słodyczami.
- Odchudzam się - Powiedziała niepewnie, a żyłka na jej skroni pulsowała.
Verra za to już siedziała na ciężarówce i wcinała smakołyki.

[img]http://i42.************/9lixwl.jpg[/img]

- Gupia, chodź tu, póki dają!
niepuś biła się przez chwilę z myślami, po czym spuściła głowę.
- ZOSTAW COŚ DLA MNIE! - i wskoczyła na ciężarówkę, nurkując pośród łakoci, podczas gdy zelkam podśmiewała się cichutko.
- Nafaszerowałam je prochami by zelkam z odłamków mojej moczopędnej herbatki! Teraz jesteście zdane na nas!
- Oł feck - wymamrotała Verri z ustami pełnymi ciasteczek.
zelka pstryknęła palcami i po chwili przeniosła wszystkie do Hogwartu. Kocurowi i niepełnosprytnej Luthiee rzuciła karnistry z benzyną, sama zaś wyciągnęła zapałki.
- Nasienie samego szatana - mruczała pod nosem, cała uhahana.
- Pomyłka moja droga! - Pisnęła niepuś, chwiejąc się na nogach - Nie pozwolę! Ja... Ja się tu uczyłam! To tutaj mam wyryte wszystkie napisy w łazience - zamilkła, analizując słowa - I tutaj poznałam Verę! Zastanówicie sięęęę - klapała na cztery litery i zapłakała - Tu są małe dzieci!
- Pier******. - podsumowała zelkam, po czym rzuciła zapałkę na polaną benzyną podłogę Wielkiej Sali.
Nagle na salę wbiegł Sev.
- Nieeeeeeeeeeeeeeeeee!
Ale było już za późno. Hogwart spłonął.

[img]http://i43.************/qoaa2s.jpg[/img]

*

- OMG! - Sev zerwał się z poduszki i rozejrzał gorączkowo. Obok niego smacznie spały jego dwie żony, na materacach Kocur i Luthiee - dwie kochanki, a na fotelach Bjork oraz zelkam - przyjaciółki. Jednaj kobiety nie mógł rozpoznać, ale wiedział już, że to był sen.
Przyjrzał się badawczo swoim dłoniom, a nawet dla pewności je powąchał. Nic się nie zmieniło. Pozornie.
- Ooo, hej, Sev - niepuś obudziła się jako pierwsza - Wiesz, chyba musisz poszukać nowej pracy.
- Hm? - mruknął, dobierając się do jej bluzki.
- No.... Musisz zacząć dorabiać. Nie dostałyśmy pierścionków zaręczynowych - podetknęła mu rękę pod nos.
- No i ? Berliso wznowiło produkcję, waluta rośnie - zamruczał.
- Nie pamiętasz nic z wczoraj? - niepuś szturchnęła go.
- Nie?
- Ojej. Um... Veri ci powiem...
- Zmykejszyn! - Pisnął Sev, widząc, ze jego 2 żona nie ma zamiaru mu powiedzieć, o co kaman.

[img]http://i41.************/33d87q1.jpg[/img]

- Nieeeeee - biegła w zwolnionym tempie wraz ze strumieniem czarów.
Czary okazały się być odrobinę szybsze. Zgniotły niepusia w drzwiach, a to cicho charczała. Sev zabrał się za budzenie swej żony
- VERIPMO! – Severus wydarł się jej w ucho. Nie ruszyła się nawet.
Szturchnął ją, a ta zachrapała.
- CIACHO! – wrzasnęła po chwili - Eee.. Co jest? - Verri patrzyła, jak jej mąż przeczyszcza ucho palcem.
- WSTAWAJ! - ryknął jej do ucha.
- No przecież nie śpię, debilu! - krzyknęła i go trzasnęła po łbie.
- Co się stało wczoraj? - Sev zagrzmiał, a jego głos powoli robił się coraz bardziej niebezpieczny.
Harem powoli się budził.
- Tuuuk! - zatukała Chanel - Tuk!
- Nic - odpowiedziała Verr, uciekając wzrokiem.
- Veri... - Sev tracił cierpliwość.
- Ratuj niepusia. Wtedy pogadamy.
Severus westchnął i wstał z wyrka. Podszedł do niepokornej i poskładał ją do kupy.
- Ucho - warknęła żona numer dwa.
- Um?
- Tam, na korytarzu jest moje drugie ucho.
- Accio - Szepnął a ucho z plaskiem wróciło na swoje miejsce.
- Seeeeeeeeev? - Ziewnęła Bjork - Pamiętasz ognichooo?
- WTF? Jakie ognicho?
- No... - Bjork i reszta , nawet na w pół połamana niepokorna zbierały się do ucieczki.
- Będziesz gadaać? - zamruczał.
- Podpaliłyśmy Hogwart - pisnęła niepokorna i uciekła.
A bynajmniej próbowała, bo Sev chwycił ją za włosy i wziął jako zakładniczkę.
- To był pomysł zelkam! zelkam! - piszczała niepuś - Puszczaaaaj!
- Ta.... Już to widzę - Powiedział i wgryzł jej się w szyję.

[img]http://s5.************/kafuao.jpg[/img]

- O f*** - Veripma gapiła się na to z otwartymi ustami - Albercik, czy Blane? No bo chyba nie Megan?... - pogroziła mu palcem.
- John - zaśmiał się szaleńczo.
- Uciekajcie! - krzyknęła niepokorna, podcinając ostatkiem sił Seva, siadając mu na brzuchu - K****a spie****ć mi stąd, ja tu się poświęcam!
- O nie! - wrzasnęła Kocur - Ty chcesz go zgwałcić! Zostaję!
- Nie chcęęęę - Pisnęła - Uciekaj powiadam ci!
- NOOOOOOOEEEEESSSS! - wrzasnęły Luthiee i zelkam, po czym rzuciły się na Seva i niepokorną.
- Lut! zelkam! - Pisnęła Verri, chociaż korciło ją, żeby dołączyć do nich - On was zabije!
I tyle ją widziano.
Tymczasem, gdy uciekinierki przekraczały już granicę Chin, w domu niepusia, Verri i Seva rozpoczęła się libacja. Krwawa oczywiście. Biedna Bjork... Ma zbyt mocny sen...

KONIEC SERII PIERWSZEJ.
__________________
Już niedługo... szykujcie się na coś zupełnie nowego...
Pani_Snejp jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 23.02.2009, 18:19   #80
Luthiee
 
Avatar Luthiee
 
Zarejestrowany: 25.06.2008
Skąd: from someone else's dream
Wiek: 17
Płeć: Kobieta
Postów: 448
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: 00Sev

Nie jestem pewna, co zrobiła mi mówiąca bezokolicznikami Chanel. ;(
Na '-' brak wałka.
Najbardziej podobał mi się fragment, kiedy prawie wyśmiałam perukę Bjork! <szatański śmiech>
__________________
red knights white knights marching into the fight

Ostatnio edytowane przez Luthiee : 23.02.2009 - 18:27
Luthiee jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 3 (0 użytkownik(ów) i 3 gości)
 
Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 02:35.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023