Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > The Sims Fotostory

Komunikaty

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Previous Post   Next Post Next
stare 15.02.2005, 16:51   #1
Madziuch
 
Zarejestrowany: 05.10.2004
Płeć: Kobieta
Postów: 432
Reputacja: 13
Domyślnie "Na Linii Życia"


Przedstawienie Postaci

Główna bohaterka fs. Liza. Ma 23 lata, razem ze swą przyjaciółką wprowadziła się do Miłowa niedawno. Lubi przygody.

Przyjaciółka Lizy, Laura. Ma również 23 lata. Jest bardzo tajemnicza, ale także miła.
---
„Na linii życia” – odc. 1
-Cześć! Co tam? – młoda brunetka wesoło wkroczyła do domu, wołając od progu.

Jej czarne, proste włosy spływały jej po ramionach, a zielone oczy świeciły niczym najpiękniejszy szafir. Dziewczyna powoli zaczaiła się do salonu. Po chichu, bezszelestnie podeszła do krótko obciętej szatynki, z dużymi, migdałowymi oczami.

-Lizka, co ty robisz? – obróciła się nagle. Liza westchnęła pod nosem.
-Ech…znowu nie udało mi się ciebie przestraszyć – odrzekła udając smutną.
-No, widzisz? Mnie się nie da przestraszyć! – powiedziała ze śmiechem – Liza, może sobie już odpuścisz? – zasugerowała żartobliwie.
-Chyba ci się śni. – w głosie naszej bohaterki można było usłyszeć udawaną powagę. Mrugnęła okiem i poszła zrobić śniadanie. Laura, bo tak bowiem nazywała się jej przyjaciółka, pobiegł do swojego pokoju na górę. Liza nigdy w jej pokoju nie była : uważała, że jeśli ona jej nie zaprosi, to wejść nie wypada, iż sypialnia jest tylko Laury, a nie jej.
-Laura! Śniadanie! – zawołała swoją przyjaciółkę. Nikt nie odpowiedział. Nikt nie zszedł.
-Szybciej! Schodź na śniadanie! – ponagliła ją zdenerwowana kobieta. Nikt nie odpowiedział. Postanowiła przynieść śniadanie do jej pokoju. Chodź ja twierdziła sama : „to jest jej prywatne miejsce”, ciekawość była silniejsza. Choć w tej reakcji była także wyczuwana troska : może coś się stało? Poszła na górę. W korytarzu usłyszała ostrą muzykę havy-matal’ową. Cicho, bardzo powoli otworzyła drzwi.

Stanęła. Taca o mało nie wypadła jej z rąk. Jej pokój był strasznie dziwny. Ciemny, mroczny. Od takiej strony jeszcze swojej przyjaciółki nie widziała. Z małego radyjka wydobywał się dźwięk ostrych gitar elektrycznych i perkusji. Laura leżała na łóżku zapatrzona w sufit.
Liza podeszła do jej łóżka.
-Eee…ścisz to! – przez chwilę zawahała się. Laura zmierzyła ją wzrokiem.
-To mój pokój! Nie będziesz mi rozkazywać. – powiedziała dość spokojnie.
-Ale…uszy mnie już bolą! – to była chyba najlepsza wymówka, jaką mogła wymyślić Liza, aby jej przyjaciółka ściszyła muzykę.
-Co? Uszy, tak? A pukać to nie umiesz? – w jej glosie była wyczuwalna złość. Wstała, i podeszła do Lizy.

-Czego chcesz? – powiedziała opryskliwie dziewczyna z brązowymi włosami.
-Eee…chciałam ci przynieść śniadanie – pokazała wolną ręką na tacę.
-Śniadanie?! – szatynka wytrąciła Lizie tacę z rąk. Spadła z dużym łomotem na podłogę.
-Słuchaj, myślałam że coś się stało! – krzyknęła, aż kwiaty zatrzęsły się w doniczkach.
-Nie potrzebuję siostry miłosierdzia w domu! A teraz wyjdź. – zakończyła rozmowę Laura. Jej przyjaciółka cała w nerwach wyszła z pokoju. Poszła do siebie. Był to zupełnie inny nastrój niż w tamtym pokoju. Tu w większości panował błękit, gdzieniegdzie z dodatkiem niebieskiego. Liza szybko podbiegła do łóżka, rzuciła się na nie z ogromną złością.

„Wiedziałam, że Laura jest taka tajemnicza. Ale czy ona coś ukrywa? Czemu się tak zdenerwowała?” – Liza pogrążyła się w swoich własnych myślach. Złość wyparowała z niej, właściwie to zapomniała o kłótni. Zeszła na dół, do salonu. Zobaczyła tam krzątającą się Laurę. Liza usiadła melancholijnie na kanapie. Laura odchrząknęła głośno.
-Co? – spytała mimochodem.

-Nic…wiesz, Lizko, przepraszam. – podeszła do niej nieśmiałym krokiem. Brunetka także wstała.
-Za co? – spytała złośliwie. Laura odpowiedziała jej chwilą milczenia.
-No, dobrze… - objęły się razem. Choć Liza była trochę zła, przyjęła uścisk.
W tym czasie zdążyło się ściemnić. Wieczór był bardzo ciepły i pogodny. Liza poczuła, że ogarnia ją sen. Weszła na górę, i skierowała się do swojego pokoju. Położyła się spać.

Sen miała głęboki, szczęśliwy i długi. Wszystko w około było najnormalniejsze na świecie. Nagle błogi sen został przerwany. Liza poczuła chłodny powiew wiatru na twarzy.

Obudziła się. Pokój był pogrążony w ciemności. Nagle zdało jej się, że jakieś lodowe sznury zaplotły się w około jej ciała. Usłyszała cichy głos. Zobaczyła jakąś postać. Właściwie nie postać, jakiś cień. Usłyszała zimny, zachrypnięty głos…
---
C.D.N
1. Kim jest tajemnicza postać?
2. Czego dowie się Liza?
Wszystko w drugim odcinku!
---
Madziuch jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
 


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 
Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 22:22.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023