Jak oceniasz TS2:NS

W skali 1 to 10 (gdzie 1 to beznadziejny a 10 to genaialny), na ile oceniasz pierwszy dodatek do The Sims 2 (The Sims 2: Na Studiach).

[Trusk_edit: tematy zostaly polaczone, oceniacie wedlug powyzszej sondy. bez zadnych liczb, z regulaminowymi 6 slowami i uzasadnieniem.]

A ja oceniam na 9. Brakuje mi paru interakcji między simami i większej liczby mebli, ale ogólnie są OK.

7/10 Schematycznośc gry bardzo nudzi i po paru godzinach mamy już dośc. Ciągle śniadanie, wykład, obiad, praca domowa i potem sen i znowu od początku I chociaż jest mnóstwo simów, to towarzyskośc masz na b. niskim poziomie, bo nie ma czasu nawet pogadac :confuseda:

Napisał Hakerka

7/10 Schematycznośc gry bardzo nudzi i po paru godzinach mamy już dośc. Ciągle śniadanie, wykład, obiad, praca domowa i potem sen i znowu od początku I chociaż jest mnóstwo simów, to towarzyskośc masz na b. niskim poziomie, bo nie ma czasu nawet pogadac :confuseda:

Masz rację. Ja narazie nie potrafię zdobyć 2 przyjaciół, aby podwyższyć poziom wskaźnika reputacji

Ja dałem 8/10. Jest mnóstwo nowych mebli, jednak akademik jest trochę źle zorganizowany (tylko ty sprzątasz i płacisz rachunki!), wciąż są pewne niedociągnięcia. Na 10/10 nie zasługuje, 9/10 też zbyt dużo... Poza tym wiem że po tygodniu albo po dwóch mi się znudzą...

[berata]

Napisał Hakerka

7/10 Schematycznośc gry bardzo nudzi i po paru godzinach mamy już dośc. Ciągle śniadanie, wykład, obiad, praca domowa i potem sen i znowu od początku I chociaż jest mnóstwo simów, to towarzyskośc masz na b. niskim poziomie, bo nie ma czasu nawet pogadac :confuseda:

U mnie towarzystwo jest wciąż na maxa. Przecież to tylko i wyłącznie od nas zależy jak potoczy się ich życie. Dni moich simów nie są wcale schematyczne.

The Sims University nie mam i raczej nie chcę ich mieć... Jak znam życie po jakimś czasie one mi się znudzą i tylko pieniądze wywalone w błoto... Również nie podnieca mnie tak bardzo życie studenckie wystarczy, że mam na codzień szkołę... Jednak ta ocena 3/10 to ze względu na ładne meble, ale nic poza tym... Mam nadzieję, że innym się spodobają, ale mi od razu nie przypadły do gustu... MAXIS przećwiczył mnie już na dodatkach do TS1 i mam już tego dość... Wystarczy, że nie odkryłam zalet TS2... Jeżeli z MAXIS'a postarają się wydac jakiś ciekawszy dodatek to na pewno pójdę go kupić, ale teraz wzięłam się na wstrzymanie... I tak nie mam czasu na granie...


pozdrawiam

Na razie trudno mi ocenić , bo jeszcze się nie wczułam w grę,ale myślę że jest ok. Początki sa trAudne a potem już z górki.Ale i tak się cieszę ,że ją mam.

Napisał Hakerka

7/10 Schematycznośc gry bardzo nudzi i po paru godzinach mamy już dośc. Ciągle śniadanie, wykład, obiad, praca domowa i potem sen i znowu od początku I chociaż jest mnóstwo simów, to towarzyskośc masz na b. niskim poziomie, bo nie ma czasu nawet pogadac :confuseda:

8/10

Moi simowie mają rozkład taki:
sen, pobudka, jeśli są głodni śniadanie, wykłady 9chyba że mają dziedzine np.aktorstwa), gadanie, czasem praca domowa...

Moi simowie mają czasem wykłady około 19, wiadomo, aktorstwo, sztuka itp.

Mi sie podoba, oczywiście wkurza trochę ilość nowych ubrań, włosów itp. ale generalnie jest fajnie i nawet bardzo sie nie zacina, tylko musze troche czekac jak gdzies jadę.