![]() |
#1 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Bez przedstawiania postaci, bo pierwszy odcinek, to coś jakby właśnie rozpoczęcie:
"ZMIENIĆ SWOJE ŻYCIE" FotoStory by Pinky odcinek pierwszy: "wspomnienia" Rozpoczyna się kolejny, pełen monotonii dzień w życiu Karen Barry: Karen jak zwykle z samego rana bierze gorącą kąpiel. ![]() Trudno uwierzyć, że ta kobieta ma dopiero 24 lata! Wygląda na trzydziestolatkę, ale w rzeczywistości po prostu taki ma styl. Jest ponura, przygnębiona i bardzo poważna. Jest sama - bez rodziców, rodzeństwa, przyjaciół i pracy. Żyje z odszkodowania po ojcu, gdyż był on ważną szychą w Miłowie, a dostała je, ponieważ była jego jedyną rodziną. Matka zmarła przy porodzie syna (młodszego brata Karen), lecz chłopiec urodził się martwy. Tak więc Karen nie ma z kim porozmawiać. Nawet, gdy nawiązuje nowe znajomości ![]() od razu kończy się ona kłótnią ![]() "Dlaczego tak jest?" zastanawiała się Karen "czy coś ze mną jest nie tak?" ![]() Zaczęła wspominać całe swoje życie. Z dzieciństwa niewiele pamiętała, ale miała swoje zapiski już jako ośmioletnia dziewczynka - prowadziła pamiętnik. Usiadła na swoim wygodnym fotelu i zaczęła przeglądać "wspomnienia". ![]() -Och! Pamiętam to przedstawienie!-krzyknęła w myśli Karen-miałam wtedy strój śnieżynki i tańczyłam przed rodzicami-wspominała ze smutkiem-chciałabym, żeby tata znów siedział ze mną jak wtedy... Z oka spłynęła jej duża perlista łza. Doszła już do chwili, gdy miała 19 lat. Większość tuszu była rozmazana od płaczu, gdyż była to chwila, gdy pan Barry został zabity. Był on urzędnikiem miejskim i chwilowo przechowywał ważne dokumenty. Dowiedział się o tym płatny morderca wynajęty przez niewiadomego człowieka i zastrzelił Vincenta Barry. Był to dla Karen moment wielkiego załamania. Dalej kilka stron było pustych - dziewczyna zaprzestała pisania pamiętnika. Dopiero w swoje 20 urodziny przypomniała sobie o nim. Od tamtego czasu pisze go regularnie, codziennie ![]() Karen znów miała ochotę przemyśleć kilka spraw, więc położyła się w osamotnieniu i zastanawiała się: "czy warto być samą? Dlaczego nic w życiu mi nie wychodzi?" Doszła do wnisku, że to jej wina. Zaczęła chodzić po swoim pięknym mieszkaniu i... zdecydowała ![]() "Zmienie się!" postanowiła sobie Karen "zrobię to". WYBACZCIE, ŻE TAKIE NUDNE, ALE TO TYLKO WPROWADZENIE I OGÓLNIE PRZEDSTAWIENIE. WIECZOREM KOLEJNA CZĘŚĆ! piszcie co o tym myślicie ![]() Ostatnio edytowane przez Paula1901 : 10.04.2005 - 15:41 |
![]() |
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|