11.06.2012, 10:26 | #1 |
Zarejestrowany: 16.12.2010
Skąd: Poznań
Wiek: 32
Płeć: Kobieta
Postów: 427
Reputacja: 10
|
Dzień jak co dzień
Cześć, założyłam ten temat, by przedstawić życie moich Simów. Opisywać będę sytuacje codzienne. Będzie uśmiech, płacz, miłość i kłótnie oraz chwile wzniosłe i zupełnie przyziemne. Historie swoich Simów będę opowiadać w kilku odcinkach. Ciężko przedstawić sens simowego życia w jednym poście Zapraszam * * * Na początek chciałabym przedstawić typowy dzień Ai, Simki, którą niektórzy zdążyli już poznać w moim temacie z Simami. Ai mieszka ze swoim chłopakiem - Maddoxem. Wyglądają razem uroczo Nie są jeszcze zaręczeni, wszystkie najwspanialsze chwile ich wspólnego życia jeszcze przed nimi Ale już teraz jest im ze sobą bosko. Każdy ranek zaczynają oczywiście od słodkiego buziaka na dzień dobry. Całusów w ich życiu co nie miara! Są do siebie bardzo przywiązani. Nawet wyjście do pracy wiąże się z ceremonią pożegnalną. Ai marzy by zostać architektem, na razie niestety pracuje na niskich szczeblach kariery. W czasie, gdy Ai jest w pracy, Maddox zajmuje się sobą. Od rana lubi zjeść dobre śniadanie, ale nawet w kuchni nie potrafi przestać myśleć o ukochanej W końcu i on wychodzi do pracy, a pracuje jako instruktor Chińskich ćwiczeń zdrowotnych. Po paru godzinach wraca Ai. Udało jej się dostać awans Kto by się nie cieszył, nie? Korzystając, że Maddoxa jeszcze nie ma w domu, Ai nawiązuje nowe znajomości z sąsiadami. Dziewczyny od razu się polubiły. No, ale w końcu wraca i Maddox! Młodzi postanowili, że dzisiaj nie będą gotować obiadu. Maddox wpadł na pomysł, że zamówią sobie chińszczyznę. W trakcie czekania na zamówienie dowcipów, rozmówi i flirtów nie ma końca Dogadują się ze sobą fantastycznie. W końcu i obiad przyjeżdża! Jednak nie wiem, co się stało, ale Maddox po drodze zgubił całe zamówienie! Została jedna porcja, ale chyba nie ma zamiaru podzielić się nią z Ai. Chociaż, może to i dobrze, że Ai nie jadła takiego obiadu. Wieczorem rozwinęło się przeziębienie. Katar, kaszel, ogóle osłabienie. Po jej minie wnioskuję, że to nic przyjemnego... Gorąca kąpiel i ciepła kołdra powinny załatwić sprawę. Ai natychmiast wchodzi do wanny pełnej piany i kładzie się do łóżka, a Maddox zaraz za nią. Tak mniej więcej wygląda jeden z wielu dni z życia Ai i Maddoxa. W następnej części przedstawię nieco bardziej konkretne etapy ich życia. Kto wie, może Maddox w końcu oświadczy się swojej dziewczynie? Ostatnio edytowane przez Aoi : 11.06.2012 - 10:31 |
|
11.06.2012, 10:59 | #2 |
Zarejestrowany: 31.01.2010
Wiek: 27
Płeć: Kobieta
Postów: 383
Reputacja: 10
|
Odp: Dzień jak co dzień
Aaa! Cieszę się, że widzę nową twarz w tym dziale. Uwielbiam czytać simowe relacje z życia, mam nadzieję że i twoja przypadnie mi do gustu. Już na pierwszy rzut oka widzę, że ładna grafika i recenzja jest dość długa. To dobrze. Zabieram się do czytania.
@Edit: Ładnie, ładnie. Na razie tak "zwykle", ale może się rozwinie (albo tak ma być?). Podoba mi się że zastosowałaś sufit. Masz u mnie za to +. Jednak nie pasuje mi zielony tatuaż na ramieniu Maddoxa. Samo imię też mnie trochę irytuje. Ale muszę cię znowu pochwalić za te twoja azjatyckie cuda, bo simowie są piękni. Kiedy kolejna część? Ps. Mam nadzieję że dojdą kolejne rodzinki. I tytuł, zapowiada zwyczajną, nudną historyjkę, więc też taki sobie. Ale pisz,pisz! ^^ *_* Ostatnio edytowane przez Psychosis : 11.06.2012 - 11:14 |
11.06.2012, 18:27 | #3 |
Zarejestrowany: 16.12.2010
Skąd: Poznań
Wiek: 32
Płeć: Kobieta
Postów: 427
Reputacja: 10
|
Odp: Dzień jak co dzień
@tusia53: ja jestem raczej spokojną osobą i tacy są też moi simowie, nic na to nie poradzę xD Ale moim wstępnym planem było przedstawić jak najwięcej szczegółów z życia simów, więc będą i nudne historyjki i letnie przygody.
Co do tatuażów Maddoxa, to są one razem ze strojem. Maxisowym strojem xD Podejrzewam, że miały być czarne, ale wszyscy wiemy, jaki czasami jest Maxis. Tak czy siak, dzięki za pierwszy komentarz |
11.06.2012, 18:31 | #4 |
Zarejestrowany: 09.12.2008
Skąd: moje własne Idaho
Płeć: Kobieta
Postów: 1,035
Reputacja: 11
|
Odp: Dzień jak co dzień
Pierwsze, co mnie uderzyło, to przepięknie obrobione zdjęcia. Są takie estetyczne, delikatne, ogląda się je z wielką przyjemnością. Masz rewelacyjną grafikę, autentycznie zazdroszczę <3
Twoje Simy są zawsze piękne, ale to już wiesz, a dowód masz temacie z Simami. Jeśli w całej okolicy mieszkają takie cudności, no to... wow. Dzień, jak co dzień - dzień z życia Simów. Raczej takie zapoznanie z rodziną. Ciekawi mnie, jak potoczą się ich losy i czy zawsze będzie tak idealnie, jak do tej pory :> Czy na pewno są sobie przeznaczeni? Czekamy na rozwinięcie. |
14.06.2012, 15:27 | #5 |
Zarejestrowany: 31.03.2010
Skąd: Z siedziby Fantastycznej Czwórki.
Wiek: 14
Płeć: Kobieta
Postów: 2,223
Wpisy bloga: 2
Reputacja: 10
|
Odp: Dzień jak co dzień
Ty chyba jako jedyna nie komplikujesz zbytnio życia swoim simom
Ai i Maddox bardzo do siebie pasują, choć mam wrażenie, że nie planujesz im aż tak spokojnego życia :> Maddox wygląda mi na niezłe ziółko No cóż, pozostaje czekać na ciąg dalszy :3
__________________
Mój profil na WATTPAD
|
15.06.2012, 17:29 | #6 | |
Zarejestrowany: 16.12.2010
Skąd: Poznań
Wiek: 32
Płeć: Kobieta
Postów: 427
Reputacja: 10
|
Odp: Dzień jak co dzień
Cytat:
***
Dobra, koniec gadania. Pora na dalszy ciąg historii Ai i Maddoxa. Tym razem para postanowiła się trochę rozerwać. Maddox porzucił na parę dni restaurację, której jest właścicielem i wziął urlop w drugiej pracy. To samo zrobiła Ai, biorąc parę dni wolnego. Postanowili pojechać daleko od domu, aż do Azji wschodniej Oboje zgodnie wybrali wioskę Takemizu wiedząc, że to miejsce spodoba im się najbardziej. Rezerwacja miejsc i planowanie podróży poszło sprawnie. W końcu doszło do upragnionego wyjazdu Po dłuuugiej podróży w końcu dotarli na miejsce i mogą się zameldować w hotelu. Jak widzicie, Maddoxowi się trochę przytyło Czas wolny szybko dał mu o sobie znać. Rozleniwiony przestał ćwiczyć, a u boku kobiety chyba nie da się zachować szczupłej sylwetki. Tak nawiasem dodając, Ai specjalnie robiła mu nieco bardziej kaloryczne posiłki niż zwykle. Zawsze uważała, że prawdziwy mężczyzna musi mieć trochę ciała ^^ Wracając do wakacji: po wyczerpującej podróży Ai z Maddoxem poszli się trochę odprężyć w swoim pokoju hotelowym. Słodziaki ^^ Pokój wzięli większy niż potrzebowali, całe dwuosobowe łóżko stało wolne, ale to był jedyny wariant z takimi udogodnieniami jak telewizor i... szafa. Nie wiedzieć czemu szafa stała tylko w dwóch najdroższych pokojach. Dziwna sprawa. Tak czy siak, po krótkim odpoczynku wyruszyli już w trasę. W pierwszej chwili kupili tradycyjne japońskie kimona, a zaraz potem wybrali się na pierwszą wycieczkę. To była niezła atrakcja zwłaszcza, że przyleciał po nich helikopter ^^ Pierwszy raz lecieli taką maszyną, ale już wiedzą, że szybko to powtórzą. Mimo wszystko takie wycieczki są odrobinę męczące. Pod koniec dnia wystarczyło im sił już tylko na krótką pogawędkę podczas picia tradycyjnej japońskiej herbaty. Wczesnym wieczorem poszli już spać. Rano postanowili jednak wynieść się z tego hotelu. Coś im tam nie pasowało. Przenieśli się do nieco większego. Pokój mieli ze wszystkimi udogodnieniami, ale na szczęście był dużo tańszy. Wakacje upłynęły szybko, chociaż było sporo atrakcji. W pewnym momencie spotkali nawet tajemniczego ninję, ale okazało się, że nie są jeszcze godni, by nauczyć się sztuki teleportacji. Przykra sprawa... No ale nic. Wakacje dobiegły końca i trzeba było wracać do obowiązków. Maddox po rozpakowaniu bagaży pojechał do swojej restauracji sprawdzić, jak się mają interesy. W trakcje zakładania ubrania roboczego coś mu jednak poszło nie tak, jak trzeba Niektórzy mężczyźni chyba zginą sami... c.d.n. |
|
15.06.2012, 20:45 | #7 |
Zarejestrowany: 31.01.2010
Wiek: 27
Płeć: Kobieta
Postów: 383
Reputacja: 10
|
Odp: Dzień jak co dzień
Ymm..ciekawe to przebranie robocze Madoxa ^^.
Fajnie, takie typowo spokojne i codzienne. Fajnie, że trzymasz się klimatu i wyróżniasz się spośród zwariowanych historii |
16.06.2012, 20:38 | #8 |
Zarejestrowany: 31.03.2010
Skąd: Z siedziby Fantastycznej Czwórki.
Wiek: 14
Płeć: Kobieta
Postów: 2,223
Wpisy bloga: 2
Reputacja: 10
|
Odp: Dzień jak co dzień
Jedyne czego żałuje, to że krótko
Poza tym fajnie, że opisujesz ich życie tak spokojnie, choć nie pogniewałabym się ze troszeczkę emocji :3
__________________
Mój profil na WATTPAD
|
19.06.2012, 17:28 | #9 |
Zarejestrowany: 16.12.2010
Skąd: Poznań
Wiek: 32
Płeć: Kobieta
Postów: 427
Reputacja: 10
|
Odp: Dzień jak co dzień
|
19.06.2012, 19:41 | #10 |
Zarejestrowany: 17.07.2008
Skąd: Łodź
Płeć: Kobieta
Postów: 1,408
Reputacja: 10
|
Odp: Dzień jak co dzień
No i co tak krótko? Całe wakacje ominęłaś, skupiając się głownie na zmianie hoteli. Nie bawimy sie tak! Następna czesc ma być dłuzsza i nie obchodzi mnie zadna wymowka
I czekam na emocje!
__________________
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|