|
![]() |
#2 |
Zarejestrowany: 17.07.2011
Skąd: miejsce w czasie i przestrzeni
Płeć: Mężczyzna
Postów: 536
Reputacja: 10
|
![]()
U mnie wczoraj na parceli wybuchł pożar, miałem alarm ten alarm pika. Przestaje pikać i straży pożarnej niema, wcześniej przyjeżdżała natychmiast, ale nie teraz. W końcu każe mojej simce dzwonić na staż pożarną, przyjechała. Przyjeżdża druga straż, oboje strażacy stoją pod drzwiami, czekają na niewiadomo co. A domek się pali. W koń cy strażacy zgasili pożar. Spalił mi się pies, kuchnia i większość salonu. Miałem inny przypadek ze strażakiem, w innej rodzinie: po ugaszeniu pożaru strażak nie chciał opuścić parceli. Kolejne dziwactwo: mój sim we Francji spotkał zaprzyjaźnioną egipcjankę ( Uum Moussa).
|
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zarejestrowany: 30.10.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 247
Reputacja: 10
|
![]()
ymon40
Myślisz, że tylko twoi Simowie jeżdżą za granicę? To, że spotkałeś Egipcjankę we Francji to nic dziwnego - oni też się przemieszczają i wyjeżdżają na wakacje ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
U mnie kiedyś jak simka wracała ze szpitale po porodzie , to jak już była przy domy to dosłownie ''zapadła się pod ziemię '', tak na wysokości łydek . Nie zapisałam gry . Potem , gdy już weszłam do tej rodzinki 2 raz , simka urodziła w szpitalu , a potem gdy była już przy domu znowu się zapadła .
|
![]() |
![]() |
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|