Mroczne strony EA Store

Właśnie mija miesiąc od premiery szeroko reklamowanej gry The Sims 3.Duża niespodzianka dla graczy jest Giełda Wymiany...ogólnie fajny pomysł, ale jak to się mówi „są dwie strony medalu”.Możliwość komunikowania się na forum i przy okazji poznawanie nowych osób,które można dołączyć do grona naszych znajomych jest naprawdę ciekawe. Również warte zainteresowania jest dzielenie się z graczami nasza twórczością. Czy wiecie, że wysyłając przedmioty na giełdę, sprzedajecie swoje prawa autorskie?W tym momencie dany produkt nie jest już wasza własnością, jest własnością EA,a co za tym idzie nie możecie np. swojego domku reklamować na innym forum,w tym momencie łamiecie przepis o prawach autorskich,krótko mówiąc,to tak,jak byście udostępniali płatne dodatki za darmo. Ciekawe prawda, ale to jeszcze nie wszystko,teraz zajmiemy się sklepem Store. Fajny sposób kupowania,klik i ma się w grze nowe meble czy ubrania. Taak,ale za jaka cenę. Do gry dostaliśmy 1000 punktów wartości 12euro,a w Szwecji dla przykładu gracze dostali ta sama ilość punktów,ale za niecałe 6euro....czyżby mieli względy za mini pack „Ikea”?Te 1000 punktów niby jest dużo,ale na wszystko nie starczy,gdyż jeden cały set kosztuje 1900 punktów,a to koszt 24euro.
Podam na własnym przykładzie, a więc porównajmy.
Za grę, w której mam ok.1200 przedmiotów zapłaciłam ok 55euro.
A w sklepie Store chcą za 50 przedmiotów 24 euro???
No więc jakbym chciała kupić wszystkie meble, w grze jest ich tyle, co kot napłakał, musiałabym kupić jakieś 20000 punktów, gdzie 2000 kosztuje 24euro, to się równa 240 euro. Szok prawda to są dopiero meble, a ja chce jeszcze fryzury i ubrania, wiec dodatkowo potrzebuje jakieś 10000 punktów na wszystkie fryzury i drugie tyle na ubrania. Mini packi w poprzedniej edycji gry kosztowały między 15 a 20 euro,ale przedmiotów było 60 plus jakieś tapety i inne duperele. Na niemieckim forum,na stronie gry,jest ostra dyskusja na ten temat,bojkotują EA Storę i chcą zmusić w swoim proteście do obniżki cen.EA Games chyba osiadła na laurach po sukcesie,jakim cieszy się gra. Może doszli do wniosku, ze obojętnie co zrobią, to gracze to i tak kupią. W tym momencie mocno się pomylili. Już jest bunt o to, ze nie udostępnili meshy kreatorom i nie chcą, aby powstawały dodatki tworzone przez graczy, to teraz jeszcze zdzierają kasę za przedmioty w sklepie Store. Ale jak to w życiu bywa, wejść na szczyt jest trudno, ale spaść z niego można bardzo szybko. Co im da 1,4mln, sprzedanych egzemplarzy gry,gdy 1/3 z tego wraca do The Sim s 2 albo odsprzedaje grę. Chcą doprowadzić do tego,aby pozamykano fora dotyczące gry?Miejmy nadzieje,że do tego nie dojdzie. Przesunęli termin premiery,a i tak wypuścili niedopracowana grę. Jedyne co dopieścili,to jest program startu. Ładnie się prezentuje i jest bezpośrednie połączenie z internetem,lecz nie tylko po to,aby wysyłać czy pobierać coś z giełdy,to również wspaniały sposób kontrolowania graczy,a przede wszystkim ich danych. Chodzą pogłoski, ze EA odsprzedaje dane graczy firmom marketingowym, wiec nie zdziwcie się, jak nie długo znajdziecie reklamy firm, o których istnieniu w ogóle nie wiedzieliście. Mnie osobiście gra się podoba,mogę sobie w końcu sobie pograć, nie ma okna ładowania gry i mam nadzieje,że znajdzie się sposób na tworzenie dodatków do tej edycji gry.


Pozdrawiam Ilona

Nie wyrażam zgody na kopiowanie i udostepnianie mojego artykułu na innych forach!