Opowiadamy jak sobie gramy

Od wczoraj pogrywam sobie w TS Średniowiecze i zapominam dodać zdjęć z PZ a że troszke się nazbierało i wydażyło postaram się to nadrobić.


Otóż...Thor jako nastolatek nie miał za wielu kolegów,Przyczyną był jego wredny charakter,który odziedziczył po mamusi. Zwykłe dzieciaki bały się go i omijały wielkim łukiem,tylko szkolne łobuzy trzymały z nim sztame.Ale czy na pewno? Wsród szkolnej młodzieży znalazła się dziewczyna,która spokojną,grzeczną i pilną uczennicą-Suri Li Kamura. Dobra,powiedzmy sobie szczerze-Thor traktował Suri Li wyjątkowo łagodznie,Gdy inne dziewczyny obawiały się gumy we włosach lub śladów na bluzkach po kredzie ona spokojnie mogła gadać z Thorem. Można powiedzieć,że nastolatki wprost za sobą świata nie widziały. I mimo,że Thor powiniień siedzieć za kare w domu przez balowanie do póżna(oczywiście kary wymieżał Silas bo Emo nie widziałą w zachowaniu syna nic złego) on i tak uciekał by poszaleć z Suri Li w spelunkach.


Między nimi rosło wielkie uczucie.


Ale oczywiście Suri Li była posłuszna i na czas wracała do domu z takich imprez,to też Thor zawsze odprowadzał ją pod dom i żegnał czułym pocałunkiem.




Ich zauroczenie trwało nawet gdy poszli na studia(niestety każde na inny kierunek). To właśnie na wyższej uczelni oboje wiedzieli co chcą robić w życiu. Thor pragnął pociągnąć tradycje i jak matka zaciągnąć się do szajki złodzieji,zaś Suri Li postanowiła zostać agentką śledczą. Ale czy związek policjantki i złodzieja ma sens?

O tym samym pomyslał Thor gdy dowiedział się o zamierzeniach Suri Li. Postanowił więc z nią zerwać,bo bał się,że ona nie zaakceptuje też jego wyboru.

-Wybacz kotku,ale nie możemy być razem....nie jestem odpowiednim facetem dla ciebie...
-Ale Thor,jak to?
-Nie pytaj,wybacz...


Suri Li boleśnie przyjeła odtrącenie chłoaka i zalała sie łzami.


Ale czas goji rany.Suri Li zajeła się udoskonalaniem zdolności. W pracy tez nie narzekała na brak zainteresowania. Jeden z kolegów ewidentnie się do niej zalecał. Zaczeli więc ze sobą flirtować,chodzić do kina,klubów a najchętniej dowiedzali miejską śiłownię. Suri Li nie podejrzewała nawet,że ich śladem podąża dziwny typek-Thor,który nadl zakochany w Suri postanowił ją sledzić.


Gdy zobaczył jak Suri obściskuje się z kolegą na siłowni krew się w nim zagotowała. Poczekał aż dziewczyna pójdzie do domu i rzucił się na typka.

-Odwal się od Suri,ona jest moja!
-Stary wyluzuj,chyba coś ci się pomieszło. Suri i ja jesteśmy razem...
-To tobie się omieszało mięsniaku.Zaraz ci pokażę kto ma racje

No i oczywiście przyłożył kolesiowi tak,że tamten zwiał.





Na drugi dzień Suri Li odebrała telefon od kolegi z pracy.Poinformował ją,że zostaje przeniesiony do Twinbrook i nie będa mogli się spotykać. Suri Li bardzo się zasmuciła bo podobały jej się wyjścia z nowym facetem.

Gdy wieczorem wracała z pracy zauważyła złodzieja pod jednym z domków.


Zaczaiła się na niego i...CAP! Ależ było jej zdziwienie gdy złodziejem okazał się.....

-THOR!? Co ty tu robisz? Jesteś złodziejem?
-Ja ten..no bo...bo widzisz...ja...
-Jak mogłeś mi nie powiedzieć? Oszukałeś mnie mówiąc,że pracujesz jako kierowca ciężarówek a potem rzuciłeś niby,że przez twoją robotę będziemy żadko się widywali. Jesteś podły!


Zapłaka Suri uciekła czym prędzej a Thor został sam ze swoimi wyrzutami sumienia...Tak kochani,złodzieje i oszuści też mają wyrzuty sumienia...

Po jakimś miesiącu gdy Suri wieczorem po pracy przeglądała sieć dostała widomość od Thora.

"Spotkajmy się jutro na plaży.Proszę..."

Długo się wahała,ale ostatecznie rano pojechałą na plażę. Thor już tam czekał.

-Suri przepraszam. Zobacz dla ciebie zrezygnowałem z bycia wampirem. Pracy nie rzuciłem bo obiecałem matce,że pociągnę tradycję.Nie wymagam bys mnie pokochała na nowo,ale chociaż mi wybacz.
-Oh Thor byłam wściekła na ciebie,ale bez ciebie nie mogę żyć. Wybaczam i kocham cię.
-Czy w takim razie zostaniesz moją żoną?



Thor padł na kolana przed ukochana i wyjął pierścionek z kieszeni. Suri Li nie mogła przestać szlochać ze szczęści i oczywiście się zgodziła.

Na drugi dzień narzeczeni pobrali sie na tej samej plazy w świetle zachodzącego słońca...


A w domu na zakończenie skonsumowali swój związek.



KONIEC. Ale się rozpisałam,uła,miłego czytania

[eyvee]

Super zdjecia i historia Saheli

btw. dodawajcie tez swoje historie z sredniowiecza, przeciez to tez jakby nie patrzec simsy 3 z wygladu ...moze by temat sie nieco ozywil ^^

U mnie tez troche sie wydarzylo, ale ze nikt nic nie dodawal czekalam na nowy wpis w tym temacie

No i "zabawa" Emmy z przystonym sasiadem skonczyla sie wpadka - Emma z brzuszkiem.


Emma rodzaca dzidziusia ;D <i tu mialam smieszna sytuacje - jak moja simka jeczala przy porodzie tak moj kot zaczal razem z nia miauczec xD>


No i sie urodzil maly Miguel


Zabawa Emmy z synkiem Miguelem


A ku ku ! nie ma mnie


Ubrudzony dzieciak podczas jedzenia - widok bezcenny x)


Czas na potancowki! Trzeba zrzucic troche zbednych kilogramow po ciazy ^^


Mam cie! zjem cie!



A tutaj Emma topi swoje smutki w drinkach, marzac o malzenstwie...do ktorego niestety dotychczas nie doszlo


A tutaj Miguel jako szkolne dziecko


M: "Mamo te zadanie jest za trudne"
E: "Oj tam skarbie jest proste..."
M: "Pomozesz mi z nim? dzieki wielkie mamo "
E: "Oczywiscie kochanie, zrobimy je w tryg mig...(o kurde, nawet ja mam z tym zadaniem problem...)" haha


A tutaj spotkanie mojej nowej simki Emmy Paterson z Samantha Kaczmarek corki moich simow - Celiny Kasprzyk i Adriana <wprowadzilam starszy zapis do miasta, bedac ciekawa jak im sie losy potocza xD>


Wspolne sniadanie matki z synem.


Wreszcie Emma obchodzi urodziny i staje sie dorosla <mam dlugosc zycia simow okolo 120 dni ^^>

[anie_1981]

Nie gram co prawda w Simsy, ale lubię zaglądać na forum. Macie fajne foty i fajnych Simów. Ja póki co, tak jakoś nie chcę grać w Simy. Nie mam coś weny ostatnio. Może znajdę jej trochę w weekend, ale wątpię. Jeśli zachce mi się odpalić grę i znajdzie się coś do pstryknięcia fotek, to na pewno je wstawię.

A pozwalając sobie na mały offtop, filmiki z youtube o tym, co mi teraz zajmuje większość czasu...

http://www.youtube.com/watch?v=7elgR...eature=related
http://www.youtube.com/watch?v=sgXFVn7xW24
http://www.youtube.com/watch?v=u_s36...eature=related

[Smilerka]

Piszę tę odpowiedź drugi raz, mam nadzieję że tym razem się uda ją wysłać...

Rashes : ładne zdjęcia, jednak są takie niebiesko-czerwone przez co wydają sie upiorne...

Po dość długim czasie czytanie tego tematu, zdecydowałam że i ja pokażę swoją rodzinkę.
Jest nowa ( moja stara, wielopokoleniowa rodzinka poszła z dymem... ), więc jak narazie jest
nieliczna i niewiele się u nich działo.



Oto Ayane Katsura. Marzy o zostaniu mistrzem miksowania.



Ryu Katsura - jej mąż. Ich ślub był w grze, niestety nie mam z ich ślubu zdjęcia...



Dzięki pewnemu modowi, Ayane wpadła. Po pierwszym szoku, ona i jej mąż ucieszyli
się z nadchodzącego potomka.



Urodziły się trzy dziewczynki, co wprawiło mnie w osłupienie, ponieważ żaden z ich rodziców
nie miał wzmożonej płodności. Nazwałam je Gemmei,Echiko i Hitoshi

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...6b9cfa172.html

Jako, że wcześniej grałam z kodami, a teraz postanowiłam że nie będę z nimi grać, w końcu
poczułam jak to trudno zajmować się trojaczkami. Gdy jedna jest głodna, druga narobiła w
pieluchę, a trzecia czuje się samotna. Przez nie moje simy praktycznie nie śpią i nie rozwijają umiejętności. Wytrzymują juz tak 10 dzień xD
( gram z wyłaczonym starzeniem i to ja decyduję o urodzinach )

Suri Li i Thorowi urodziły się bliżniaczki.

Izydora




Eulalia



Rodzice mieli pełne ręce roboty przy dwójce małych dzieci,ale jakoś dawali sobię radę.


Tutaj dziewczynki już w wieku szkolnym

[Pinezka]

Witam po mojej długiej nieobecności. W sumie ciężko mówić o nieobecności, ponieważ często wpadałam, ale nie grałam, więc nie miałam, co pisać. Ostatnio jednak internet zaczął mi szwankować i zaczęłam znów grać.

Pamiętacie Arianę Dekson, która uwiodła męża i ojca Jessice Hinton - Jacoba? Myślę, że ciężko o niej zapomnieć. Otóż Ariana nie zmieniła swojego stylu życia, wciąż chodziła po knajpach w nadziei, że zostanie prawdziwą gwiazdą.

Podczas jednego ze swoich "spacerów" po mieście, Ariana spotkała Jessicę razem z dzieciakami. Jess napadła na nią, wygarnęła wszystkie winy, obrzuciła błotem i powiedziała, że się nie podda i odzyska swojego faceta. Było to niemałym zaskoczeniem, gdyż Jessica była raczej simką spokojną, typową kurą domową. Czyżby się zmieniła?

Zbulwersowana Ariana wybrała się znów do knajpy, gdzie spotkała syna swojej przyjaciółki - siostrzeńca Jacoba. Bardzo dobrze się razem bawili. Między nimi nawiązał się nawet mały flirt! Simka nie miała granic.

Jacob wkrótce dowiedział się o tym, ale nie zdradził tego Arianie. Zastanawiał się, co powinien zrobić. Sam udał się do Kujona, a tak ku swemu zaskoczeniu ujrzał Jessicę! Wyglądała i zachowywała się zupełnie inaczej. Coś podkusiło Jacoba, żeby opowiedzieć byłej żonie o swojej sytuacji, a ona zamiast wrogiego nastawienia, przytuliła sima i powiedziała, że zawsze może wrócić.

Jacob długo rozmyślał nad sytuacją, postanowił, że wróci do żony, ale najpierw posmakuje po raz ostatni życia z Arianą.

Jacob zniknął bez słowa następnego ranka. Ariana za to odkryła, że jest w ciąży i będzie musiała samotnie wychowywać dziecko. Uznała, że jej kariera runęła.. Jacob znów zamieszkał z Jessicą, odnowili małżeństwo i chcieli już zawsze być razem. Ich dzieci były już blisko dorosłości, a najstarszy syn - Bill wyprowadził się z domu. Postanowiłam zająć się teraz właśnie nim. Otóż poznał niesamowitą Irminę, silną, niezależną młodą simkę

Bill wyrósł na całkiem przystojnego młodzieńca. Zapragnął pracy w policji, to niezmiernie odważny sim

Młodzi początkowo zamieszkali ze sobą jako para przyjaciół, ale kto by wierzył w przyjaźń między simem, a simką? Bill do szaleństwa zakochał się w czerwonowłosej i chciał przeżyć z nią całe życie. Z oświadczynami trochę się pospieszył i niestety dostał kosza

Irmina widząc smutek w oczach ukochanego, postanowiła mu wynagrodzić swoją odmowę

Z tego wynagradzania Irmina zaszła w ciążę. Wtedy bez niczego zgodziła się poślubić Billa, wesele było huczne, niestety nie mam z niego zdjęć. Niedługo później na świecie pojawił się mały Filip.



Uwielbiam czytać Wasze historie, motywują mnie one do gry

[Allach_Akbar]

Dziecko ma uszczerbaną główkę ;D
XD
Trochę zmuliło forumowiczy i prawie nikt nie daje rodzin.Może w najbliższym czasie przedstawię wam moją sagę MONTERÓW.

[eyvee]

Ok, trzeba troche odkopac zakurzony temat ;D
Widzę trochę pusto w tym temacie a tyle czasu minęło. Czyżby wszyscy się rozleniwili, bo nowy dodatek ma wyjść?

Pamiętacie Emme Paterson?
Otóż jej syn- Miguel, którego wychowuje samotnie simka dorósł i stał się zbuntowanym nastolatkiem

Wizyta u nowych sąsiadów - Emma kazała Miguelowi iść się zapoznać z nowoprzybyłą rodziną, gdyz sama nie miała czasu <kariera dziennikarstwa ją pochłaniała>, a dla niej jest to cenna informacja dla brukowców.
Miguel dośc niechętnie idzie przywitać nowych sasiadów, lecz ku jego zaskoczeniu poznaje Anne, sliczną dziewczynę.


W mgnieniu oka Miguel zaczął trenować i uprawiać sporty odkąd poznał Annę. Ciekawe dlaczego ?



Kiedy hormony dojrzewania buzowały w młodym ciele Miguel'a, Emma wspięła się na szczyt kariery dziennikarstwa - stała się znaną osobistościa i dziennikarką.


Włamywacze uwielbiaja mieszkanie rodziny Paterson >.< ciągle jakiś nowy złodziej się pojawia...


Miguel odkrył w sobie muzyka! Coraz bardziej myśli o przyszłości związanej z jego pasją.


Jak tu sie oprzeć takiemu przystojniakowi? Anna myslała, że zaraz się rozpuści, kiedy Miguel prawił jej słodkie komplementy...


Młody Miguel nie próżnował, jego pierwszy namiętny pocałunek sprawił, że Anna była zakochana w nim po uszy, a i była rozpoznawalna w szkole przez zazdrosne koleżanki


Wspólne muzykowanie w domu Miguel'a

[Pinezka]

Anna ma śliczny kolor włosów, marzę o takim
Strasznie tu cicho ostatnimi czasy. Muszę za Was chyba nadrobić. Myślę, że koło czwartku uda mi się znaleźć wreszcie troszkę czasu na grę moimi kochanymi simami

[Ceasaries]

Mało nowych rzeczy... trochę rozkręcę temat, chociaż milimetrem.!
A więc, mam nową rodzinkę...! - mianowicie Rathev
Teraz trochę rzeczy naturalnych... mam plany na tą rodzinę, więc w końcu za jakiś czas będzie ciekawiej..! Na początek:

Donau Tashion:
[IMG]http://i55.************/1z4zwns.jpg[/IMG]
[IMG]http://i54.************/21d049f.jpg[/IMG]

Oraz jej Nażeczony - Trevor Rathev
[IMG]http://i52.************/vrd00l.jpg[/IMG]

I z miną - (to chyba współczucie ):
[IMG]http://i54.************/20ac94g.jpg[/IMG]

Okey, teraz historia i konkrety. Jest to nowa rodzinka w SV. Wprowadzili się tam kilka dni po zaręczynach, aby zacząć nowe życie. Trevor zostawił swoją rodzinę w jego rodzinnym mieście. O Donau nie ma co wiele mówić.. Trafiła do domu dziecka po urodzeniu, nic o sobie nie wiem i o swojej rodzinie również, chce zacząć swoje nowe, szczęśliwe życie.
Jak już mówiłam, nie są jeszcze małżeństwem, ale niedługo to się zmieni... Aktualnie mieszkają w domu ciotki Trevora która wyjechała za granicę i aktualnie nie ma zamiaru wracać. Trevor chce dla Donau jak najlepiej więc szuka domu dla nich na własność. I o to jego wybranek:
[IMG]http://i53.************/2czex06.jpg[/IMG]

(Iż gram bez kodów, Trevor i Donau trochę poczekają, aż się wyprowadzą.. no może trochę im pomogę!! )

Teraz pierwsze dni.
Gdy Donau zajmowała się książka - Trevor jako że chce zostać przywódca wolnego świata ćwiczy często charyzme i oto zdjęcia:
[IMG]http://i51.************/apcq2r.jpg[/IMG]
[IMG]http://i55.************/255sx8o.jpg[/IMG]

I pierwsza noc:
[IMG]http://i56.************/3305wll.jpg[/IMG]

Rano szybka pobudka, mycie zębów i do pracy.:
[IMG]http://i53.************/akxqgn.jpg[/IMG]

Ale zanim do pracy, buziak dla narzeczonej:
[IMG]http://i51.************/ehhtdu.jpg[/IMG]

Chłopak pożegnany czas na śniadanie:
[IMG]http://i56.************/elbcqo.jpg[/IMG]

No trudno.. spalone - zaczynamy jeszcze raz:
[IMG]http://i51.************/2mcsv1j.jpg[/IMG]
[IMG]http://i55.************/1214va9.jpg[/IMG]

Po śniadanku czas na poranną toaletę:
[IMG]http://i53.************/2cp87yv.jpg[/IMG]

- Ja gotuje ty sprzątasz, teraz tak robimy! Jasne?
- Ta a kto pracuje? ( ):
[IMG]http://i51.************/4hpag2.jpg[/IMG]

Gdy jedzonko ugotowane i wszystko posprzątane, czas na wspólną kolacje:
[IMG]http://i53.************/111366a.jpg[/IMG]

A no koniec, nie wiem od kiedy goście przychodzą o 1 nad ranem, czy to nie jakaś przesada.. i do tego zabierają fotel ze sobą do domu, niegrzeczny gość:
[IMG]http://i55.************/2mhhc9d.jpg[/IMG]

Jak na razie to wszystko...