The Sims 3: Zwierzaki - Pytania i odpowiedzi

[amelle]

nie chce mi sie przekopywac calego tematu jesli mam cztery szczeniaki i w ogole dzialaja mi juz kompletnie na nerwy, moge sama otworzyc sasiedzka adopcje? zeby ludzie mi przychodzili i je adoptowali, zamiast oddawac je po prostu do adopcji

[lazuryt00]

Ludzie, mam pytanie.
Czy pieniądze z reprodukcji ogiera i że sprzedaży koni idą w pulę pieniędzy do celu życiowego?
Bo mnie nalicza tylko z wygranych zawodów.. A bym miała ponad 20000 za sprzedaż koni...
To jak to działa ?

[anie_1981]

Ktoś miał tu problem z koniem, który nie chciał skakać przez przeszkody. Tak chyba jest od samego początku, niech zgadnę, grasz w Starlight Shores? W grze jest taki bug, że jeśli ustawiasz (albo gra sama ustawia przy tworzeniu nowego miasta) parcelę z przeszkodami, to tak właśnie jest. Nieważne czy przeniosło się tą parcelę z innego końca miasta, czy po prostu wzięło się ją ze schowka na parcele.

Rozwiązanie jest tylko jedno:
Wchodzisz na tą parcelę spod edycji miasta i ustawiasz przeszkody od nowa. Nie musisz ich kupować od nowa. Wystarczy, że je poprzestawiasz, tak by dały się postawić legalnie, bez kodu. Zauważysz też, że jeśli masz 3 przeszkody w jednym rzędzie i podniesiesz środkową, to już jej z powrotem nie odstawisz w to samo miejsce, bo one muszą być stawiane po kolei. To cały sekret

[Horsez]

u zwierzaków bardzo denerwują mnie kreski przy uszach i ogonie, wyglądają jak doczepiane, czy jest na to jakaś rada?

[anie_1981]

Szczerze to ja tam żadnych kresek nie zauważyłam... Fakt, mało gram psami, a kotami w ogóle, więc może się po prostu nie przyglądałam. Za to mnie denerwuje galop w pełni wyszkolonych koni i przyłażące na moją działkę bezpańskie i dzikie zwierzęta... Czy mam gnomy, czy nie, jest to samo. Szczerze, to z gnomami ustawionymi na odstraszanie jest nawet gorzej niż w ogóle bez gnomów, więc u mnie nie działają gnomy kompletnie.

[Séverine]

Napisał anie_1981

Szczerze to ja tam żadnych kresek nie zauważyłam... Fakt, mało gram psami, a kotami w ogóle, więc może się po prostu nie przyglądałam. Za to mnie denerwuje galop w pełni wyszkolonych koni i przyłażące na moją działkę bezpańskie i dzikie zwierzęta... Czy mam gnomy, czy nie, jest to samo. Szczerze, to z gnomami ustawionymi na odstraszanie jest nawet gorzej niż w ogóle bez gnomów, więc u mnie nie działają gnomy kompletnie.

Nie wiem czy tylko u mnie ale warto spróbować.
Najczęściej przychodzą do mnie bezdomne zwierzęta małych rozmiarów, koty, małe psy, czasem szopy. Kupiłam dużego psa i wybierałam opcję ,,Strzeż domu" czy jakoś tak. Jak się pojawiało jakieś zwierzę to albo uciekało albo mój pies zaczynał szczekać/biec za zwierzęciem i też uciekały.

[Anulaa89]

Ja też nie widzę kresek... Może masz słabą grafę, albo niską szczegółowość ustawioną? Renderowanie zaawansowane masz włączone? Nie wiem czy to coś da ale można sprawdzić

[anie_1981]

Ja mam w zasadzie tylko zwierzaki klatkowo-akwariowe w domu ludzi którymi teraz gram. Jakoś tak psy wydają mi się zbyt absorbujące, kotów nie lubię, ale tam gdzie tylko się da mam konie. Bo konie to moje najukochańsze zwierzęta W domu Agnieszki Zadek nie ma jednak miejsca na konia, zwłaszcza, że ja od razu kupuję 2, bo konie są stadne

[shezza]

do-cholery. mowiac o koniach, troche chyba za dobrze swojego traktowalam i teraz, mimo ze juz sie powinien na tamten swiat wybierac, jakos mu sie nie spieszy. on tak w nieskonczonosc bedzie sobie egzystowal jako emeryt czy w koncu raczy zdechnac kiedys? wolalabym sie nie uciekac do zabijania go kodem.

[ultraviolence]

Napisał .error

do-cholery. mowiac o koniach, troche chyba za dobrze swojego traktowalam i teraz, mimo ze juz sie powinien na tamten swiat wybierac, jakos mu sie nie spieszy. on tak w nieskonczonosc bedzie sobie egzystowal jako emeryt czy w koncu raczy zdechnac kiedys? wolalabym sie nie uciekac do zabijania go kodem.

Cierpliwości, kiedyś zejdzie na ten świat Z simami jest podobnie: miałam kiedyś emeryta, który (zgodnie z ustawieniami gry) powinien umrzeć mając 960 dni... Umarł dopiero 20 dni później. Wydaje mi się, że na długość życia (oprócz pasków, które ustawiamy sami) wpływa także nastrój i spełnienie pragnienia życiowego. Jeśli traktowałaś konia tak dobrze, jak piszesz, podejrzewam, że będziesz musiała się z nim "pomęczyć" jeszcze z kilkanaście simowych dni