|
![]() |
#1 |
Zarejestrowany: 16.05.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 465
Reputacja: 12
|
![]()
Zakończyłaś to jak świetną książkę. Szkoda Pameli, a przynajmniej na chwilę zobaczyła swoją córkę i wnuczkę. Dobrze, że wszystko potem się poukładało i każdy jest szczęśliwy. Katniss i Prim mnie urzekły. Świetnie się spisałaś. Czemu ja tak nie umiem pisać?! Będziemy tęsknić... i to bardzo!
|
![]() |
![]() |
|
![]() |
#2 |
Zarejestrowany: 18.03.2012
Skąd: jajecznica
Płeć: Kobieta
Postów: 969
Reputacja: 10
|
![]()
Wcześniej nie komentowałam, nie wiedziałam co napisać..a teraz? WOW! Brawo! Dziewczyno jesteś genialna, wzruszyłam się. Umiesz wszystko tak pięknie ubrać w słowa, nnormalnie...szczena opada
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zarejestrowany: 14.04.2012
Skąd: z Ziemi Obiecanej
Płeć: Kobieta
Postów: 899
Reputacja: 10
|
![]()
szkoda, że to już koniec, ale zakończenie przepiękne. Może nie uwierzysz ale po policzku popłynęła mi najprawdziwsza łza ...
![]() mam nadzieję, że za jakiś czas wrócisz tutaj z jakimś kolejnym projektem ![]() i mimo wszystko dzięki za takie emocje jakie tutaj dawałaś ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zarejestrowany: 29.11.2005
Skąd: Chełm
Wiek: 31
Płeć: Kobieta
Postów: 1,140
Reputacja: 10
|
![]()
Matko święta, może to śmieszne, ale autentycznie zakończyłaś moją historię z Landerami ze łzami w oczach. Nie żartuję, poczułam się tak jak kończyłam czytać ostatnią część Harrego Pottera- a Ty wiesz jak mogłam wtedy się czuć. Nie spodziewałam się niczego, niesamowite zakończenie. Jesteś niesamowita. Cudowne zdjęcia, genialny tekst- widać jak bardzo się napracowałaś, ale uwierz mi, że nie była to praca nadaremne.
Dziękuję Ci za piękne zakończenie, a ja i tak pewnie jeszcze nie raz przeczytam Landerów od początku z uporem maniaka ![]() Jesteś po prostu niesamowita. Brak mi słów.
__________________
Looks like a girl, but she's a flame.
So bright, she can burn your eyes... Better look the other way. |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zarejestrowany: 17.09.2011
Skąd: Naddniestrze
Płeć: Kobieta
Postów: 2,338
Reputacja: 12
|
![]()
Myślałam , że rodzice będą na Albe krzyczeć z powodu nieslubnego dziecka , ale zaakceptowali ten fakt. Są super. Szkoda Pameli ;(
___ Dobrze , że Gibon zajął się sierotami. A pan o tym samym imieniu i nazwisku mnie zawiódł. Nie znoszę go. Kleo ma drugie dziecko czy źle zrozumiałam? Sutton jest śliczna , tylko co z Tonym?
__________________
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zarejestrowany: 03.01.2011
Skąd: Castle Rock
Płeć: Kobieta
Postów: 568
Reputacja: 10
|
![]()
Kicaju, wzruszyłaś mnie. Na prawdę podziwiam i zazdroszczę, talentu, chęci, umiejętności (wrodzonych, nie nabytych)..
Zakończyłaś to z klasą, na prawdę niesamowicie się to czytało.. Może kiedyś ujrzymy coś spod Twojego pióra? ![]() Niecierpliwie czekam na ten moment. Powodzenia. ![]()
__________________
Just you and I.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zarejestrowany: 13.09.2012
Skąd: Poznań
Wiek: 26
Płeć: Kobieta
Postów: 374
Reputacja: 10
|
![]()
Popłakałam się przy czytaniu.
Takie to smutne że Pamela umarła, ale jednocześnie szczęśliwe że teraz może spędzać czas ze swoją przyjaciółką. Sutton ma fajnego mężulka ![]() Powiem ci że jakoś nigdy nie lubiłam Kleo i jej rodzinki. Ale i tak ma fajne te dziecaki ;D Ależ mnie zdziwiły imiona córek Gibsa (xD) . I śliczne są te jego lasencje ![]() Fajnie że Alba teraz żyje pod dostatkiem. ![]() Mam nadzieję że kiedyś jeszcze pokażesz co tam u Alby i reszty ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zarejestrowany: 07.01.2012
Skąd: Kotlina rozpusty
Wiek: 27
Płeć: Kobieta
Postów: 633
Reputacja: 15
|
![]()
To jest...piękne.
Dziś dam Ci dłuugą ocenę. Z góry przepraszam za powtórzenia i prosty styl pisania, ale po przeczytaniu powyższej części zabrakło mi słów. Niech nikt nie pomyśli, że się wymądrzam! Pragnę tylko sprawiedliwie ocenić Kicaj - na to zasługuje i zapewne pragnie szczegółowej opinii. ![]() Niezgodność z faktami Wampiry nie mają tętna. Są praktycznie nieżywe, więc ich serce bić nie może. Wiesz, istoty silne, niezwyciężone i nieśmiertelne. Troszkę za bardzo je uczłowieczyłaś. ![]() Mogłabyś wytłumaczyć o co chodzi z lilią? Czyżbym coś przeoczyła? Poprawność językowa Niepotrzebnie robisz apostrofy w niektórych imionach. Używa się go tylko wtedy, gdy na końcu imienia znajduje się samogłoska, np. Gary -> Gary'ego. To samo się tyczy nazwisk. Nie doszukałam się literówek czy jakichkolwiek błędów. To ogromny plus, zważając na tak dużą ilość tekstu. ![]() Niedobrze, że piszesz - powiedział E. - Rozumiem, że próbowałaś uniknąć powtórzeń, ale tego nie robi się w taki sposób. Mrok Everdeana Jestem pod wielkim wrażeniem. Już sam wątek jego mafijnej kariery był genialnym pomysłem. Ja się tylko zastanawiam, kiedy on chodził z Edith? ![]() ![]() Eks Evera to niezła sucz! Kojarzy mi się z wampirami ze Zwierzchnictwa w "Czystej Krwi". Dobrze stworzyłaś jej postać. Bezwzględna, okrutna umarła myśląca tylko o swoich potrzebach. Jest idealnym przykładem krwiopijcy, znanego nam ze starych powieści. Również ma niezły tupet - po tym wszystkim chce znów dobrać się do spodni Evera, nawet jeśli on woli mężczyzn. Jak wspomniałam: zła krowa! Miłość rudzielca do bandyty A zdawałoby się, że nic nie rozwieje ich trwałego uczucia...a jednak. Dla tak delikatnej istoty, jaką jest Gibon, sama informacja o przestępczej działalności męża była dla niego ciosem w serce. Gdy dowiedział się o potomku Evera i jeszcze innych brudach, które wreszcie ujrzały światło dzienne, nie wytrzymał. Ja sama mu się nie dziwię. Mówią, że miłość przezwycięży wszystko, ale zapewne nikt z nas nie chciałby żyć z kimś takim w obawie, że nie wiemy o wielu jeszcze gorszych rzeczach. No cóż, przynajmniej czarnowłosy zrozumiał i myślę, że on go kocha, lecz uszanował decyzję [byłego] partnera. Życie, życie jest nowelą... Jak ktoś już wcześniej wspomniał, zakończenie jak z bardzo dobrej książki. Nie tylko sam język, ale te opisy i fabuła! Żadne smęty jak na przykład Moonlight Falls ![]() Czyta się to bardzo płynnie i przyjemnie. Doskonale ukazujesz to, co się dzieje. Omijasz szerokim łukiem zbędne informacje - stawiasz na konkrety. Wiesz co piszesz. KOCHAM CIĘ ZA TO! Zrobiłaś to w tak cudowny sposób, aż nie potrafię sobie wyobrazić ile wysiłku w to włożyłaś. Miej jednak satysfakcję, bo nie poszło to na marne. Ukłony ![]() Wielki koniec Wszystko się wyjaśniło. Nie pominęłaś żadnej z głównych postaci. To niesamowite, że zastosowałaś pewną fajną taktykę. Krótko i na temat napisałaś, jak potoczyło się ich życie po śmierci Pameli. Poniekąd stworzyłaś happy end. Nikt z nich nie zapomniał o ich burzliwym życiu, ale jakoś ułożyli sobie życie. Lepiej czy gorzej. Zrobiłaś to tak naturalnie, aż nie potrafię w to uwierzyć. Każdy bohater jest charakterystyczny i niepowtarzalny. Nie zmieniają swojego usposobienia. Tylko poszczególne wydarzenia wpłynęły na ich psychikę. Wielbię Cię, za ten zachowany realizm ![]() I kto by pomyślał, że z takiej przeciętnej, czasem nawet nudnawej historyjce z życia simów powstanie forumowy hit, dzieło bijące na głowę niektórych profesjonalistów? To jest lepsze od każdego Fotostory na tym forum. Nie blefuję. Nic nie wciągnęło mnie tak, jak Twoje opowiadanie. Ach, jak Ci teraz miło, cio? ![]() Jak przystało na wiernego, szanującego się fana, przeczytam Twoją historię od samiutkiego początku. A wiesz co mi się najbardziej spodobało? Zdjęcie Pameli i Joelline. Powtarzam: TO JEST PIĘKNE! Odwaliłaś kawał świetnej roboty. Po prostu cudo. Nikt nie stworzy takiego klimatu i panującej otoczki, jaką Ty zaprojektowałaś i wyklarowałaś. Ostatnio edytowane przez Myrtek : 07.10.2012 - 19:48 |
![]() |
![]() |
![]() |
#9 | ||||||||
Zarejestrowany: 09.01.2012
Skąd: Nibylandia
Płeć: Kobieta
Postów: 657
Reputacja: 10
|
![]()
Jak bosko! Dzięki myrtek
![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() Dzięki za tak ogromną opinie. Wszystko przyjmuję na klatę i biję się w pierś. Może faktycznie jest masa niedociągnięć, ale trudno mi było upchnąć wszystko w praktycznie dwóch odcinkach. Jedyne z czego jestem dumna, to fakt, że udało mi skończyć. (chyba pierwsza rzecz w moim życiu, którą skończyłam ![]() I myrtuś, Ty mi tu nie słodź a walcz z tym cholernym pc'tem i kontynuuj MF. Ktoś tu musi zostać i pisać, skoro ja składam broń. A wierzcie mi ludzie, jej opowieść jest boska! Co do wcześniejszych odpowiedzi, bardzo dziękuję. Cieszę się, że opisałam to na tyle dobrze, że w oku niektórym zakręciła się łezka. Co do dalszej działalności na OJSG - będę podglądać i czytać Wasze historie. Piszcie, bo warto. Mnie to dużo dało (wystarczy spojrzeć na pierwszy odcinek i ostatni). Co do moich ewentualnych historii - nie mówię nie. Przy czym nie chcę na nowo zagłębiać w story, bo zajmuje to baaardzo dużo czasu, którego mam coraz mniej i odbiera całą frajdę z gry. Chyba tyle... Jeśli coś sobie przypomnę, edytuję ![]() |
||||||||
![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zarejestrowany: 29.11.2005
Skąd: Chełm
Wiek: 31
Płeć: Kobieta
Postów: 1,140
Reputacja: 10
|
![]()
Absolutnie nie zgodzę się z pierwszą częścią zdania.
__________________
Looks like a girl, but she's a flame.
So bright, she can burn your eyes... Better look the other way. |
![]() |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|