Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > Opowiadamy jak sobie gramy
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 07.10.2012, 17:59   #1
Chwalisława
 
Avatar Chwalisława
 
Zarejestrowany: 16.05.2012
Płeć: Kobieta
Postów: 465
Reputacja: 12
Domyślnie Odp: Stories by Kicaj

Zakończyłaś to jak świetną książkę. Szkoda Pameli, a przynajmniej na chwilę zobaczyła swoją córkę i wnuczkę. Dobrze, że wszystko potem się poukładało i każdy jest szczęśliwy. Katniss i Prim mnie urzekły. Świetnie się spisałaś. Czemu ja tak nie umiem pisać?! Będziemy tęsknić... i to bardzo!
Chwalisława jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 07.10.2012, 18:17   #2
easey
 
Avatar easey
 
Zarejestrowany: 18.03.2012
Skąd: jajecznica
Płeć: Kobieta
Postów: 969
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Stories by Kicaj

Wcześniej nie komentowałam, nie wiedziałam co napisać..a teraz? WOW! Brawo! Dziewczyno jesteś genialna, wzruszyłam się. Umiesz wszystko tak pięknie ubrać w słowa, nnormalnie...szczena opada Zdjęcia, pozy są piękne. Wszystko dopracowane.. Naprawdę nie mogę się pogodzić z tym, że nie będzie już więcej Landerów...Czasem czytam sobie od początku wszystkie odcinki..Pamiętam jak Alba była kiedyś dzieckiem...To gdy Landerowie przygarnęli Sutton, Kleo, Gibona. Jesteś wspaniała. Mam nadzieję, że kiedyś coś tu jeszcze dodasz.
easey jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 07.10.2012, 18:34   #3
Sqiera
 
Avatar Sqiera
 
Zarejestrowany: 14.04.2012
Skąd: z Ziemi Obiecanej
Płeć: Kobieta
Postów: 899
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Stories by Kicaj

szkoda, że to już koniec, ale zakończenie przepiękne. Może nie uwierzysz ale po policzku popłynęła mi najprawdziwsza łza ...
czytałam Landerów od samiuśkiego początku (i pewnie jeszcze nie raz znowu powróce do tej historii) ... brak mi słów

mam nadzieję, że za jakiś czas wrócisz tutaj z jakimś kolejnym projektem
i mimo wszystko dzięki za takie emocje jakie tutaj dawałaś pozdrawiam
__________________
Sqiera jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 07.10.2012, 18:30   #4
Meggie
 
Avatar Meggie
 
Zarejestrowany: 29.11.2005
Skąd: Chełm
Wiek: 31
Płeć: Kobieta
Postów: 1,140
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Stories by Kicaj

Matko święta, może to śmieszne, ale autentycznie zakończyłaś moją historię z Landerami ze łzami w oczach. Nie żartuję, poczułam się tak jak kończyłam czytać ostatnią część Harrego Pottera- a Ty wiesz jak mogłam wtedy się czuć. Nie spodziewałam się niczego, niesamowite zakończenie. Jesteś niesamowita. Cudowne zdjęcia, genialny tekst- widać jak bardzo się napracowałaś, ale uwierz mi, że nie była to praca nadaremne.

Dziękuję Ci za piękne zakończenie, a ja i tak pewnie jeszcze nie raz przeczytam Landerów od początku z uporem maniaka

Jesteś po prostu niesamowita. Brak mi słów.
__________________
Looks like a girl, but she's a flame.
So bright, she can burn your eyes...
Better look the other way.
Meggie jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 07.10.2012, 18:41   #5
Laselight
 
Zarejestrowany: 17.09.2011
Skąd: Naddniestrze
Płeć: Kobieta
Postów: 2,338
Reputacja: 12
Domyślnie Odp: Stories by Kicaj

Myślałam , że rodzice będą na Albe krzyczeć z powodu nieslubnego dziecka , ale zaakceptowali ten fakt. Są super. Szkoda Pameli ;(

___
Dobrze , że Gibon zajął się sierotami. A pan o tym samym imieniu i nazwisku mnie zawiódł. Nie znoszę go.
Kleo ma drugie dziecko czy źle zrozumiałam?
Sutton jest śliczna , tylko co z Tonym?
__________________
Laselight jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 07.10.2012, 18:41   #6
Stephenowa
 
Avatar Stephenowa
 
Zarejestrowany: 03.01.2011
Skąd: Castle Rock
Płeć: Kobieta
Postów: 568
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Stories by Kicaj

Kicaju, wzruszyłaś mnie. Na prawdę podziwiam i zazdroszczę, talentu, chęci, umiejętności (wrodzonych, nie nabytych)..
Zakończyłaś to z klasą, na prawdę niesamowicie się to czytało..
Może kiedyś ujrzymy coś spod Twojego pióra?
Niecierpliwie czekam na ten moment.
Powodzenia.
__________________
Just you and I.
Stephenowa jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 07.10.2012, 18:59   #7
Katherine
 
Avatar Katherine
 
Zarejestrowany: 13.09.2012
Skąd: Poznań
Wiek: 26
Płeć: Kobieta
Postów: 374
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Stories by Kicaj

Popłakałam się przy czytaniu.
Takie to smutne że Pamela umarła, ale jednocześnie szczęśliwe że teraz może spędzać czas ze swoją przyjaciółką.
Sutton ma fajnego mężulka .
Powiem ci że jakoś nigdy nie lubiłam Kleo i jej rodzinki. Ale i tak ma fajne te dziecaki ;D
Ależ mnie zdziwiły imiona córek Gibsa (xD) . I śliczne są te jego lasencje .
Fajnie że Alba teraz żyje pod dostatkiem.

Mam nadzieję że kiedyś jeszcze pokażesz co tam u Alby i reszty
Katherine jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 07.10.2012, 19:44   #8
Myrtek
 
Avatar Myrtek
 
Zarejestrowany: 07.01.2012
Skąd: Kotlina rozpusty
Wiek: 27
Płeć: Kobieta
Postów: 633
Reputacja: 15
Domyślnie Odp: Stories by Kicaj

To jest...piękne.

Dziś dam Ci dłuugą ocenę. Z góry przepraszam za powtórzenia i prosty styl pisania, ale po przeczytaniu powyższej części zabrakło mi słów.

Niech nikt nie pomyśli, że się wymądrzam!
Pragnę tylko sprawiedliwie ocenić Kicaj - na to zasługuje i zapewne pragnie szczegółowej opinii.

Niezgodność z faktami
Wampiry nie mają tętna. Są praktycznie nieżywe, więc ich serce bić nie może.
Wiesz, istoty silne, niezwyciężone i nieśmiertelne. Troszkę za bardzo je uczłowieczyłaś.

Mogłabyś wytłumaczyć o co chodzi z lilią? Czyżbym coś przeoczyła?

Poprawność językowa
Niepotrzebnie robisz apostrofy w niektórych imionach. Używa się go tylko wtedy, gdy na końcu imienia znajduje się samogłoska, np. Gary -> Gary'ego.
To samo się tyczy nazwisk.
Nie doszukałam się literówek czy jakichkolwiek błędów. To ogromny plus, zważając na tak dużą ilość tekstu.
Niedobrze, że piszesz - powiedział E. - Rozumiem, że próbowałaś uniknąć powtórzeń, ale tego nie robi się w taki sposób.

Mrok Everdeana
Jestem pod wielkim wrażeniem. Już sam wątek jego mafijnej kariery był genialnym pomysłem. Ja się tylko zastanawiam, kiedy on chodził z Edith? Noale nieważne zresztą.
Eks Evera to niezła sucz! Kojarzy mi się z wampirami ze Zwierzchnictwa w "Czystej Krwi".
Dobrze stworzyłaś jej postać. Bezwzględna, okrutna umarła myśląca tylko o swoich potrzebach. Jest idealnym przykładem krwiopijcy, znanego nam ze starych powieści.
Również ma niezły tupet - po tym wszystkim chce znów dobrać się do spodni Evera, nawet jeśli on woli mężczyzn. Jak wspomniałam: zła krowa!

Miłość rudzielca do bandyty
A zdawałoby się, że nic nie rozwieje ich trwałego uczucia...a jednak.
Dla tak delikatnej istoty, jaką jest Gibon, sama informacja o przestępczej działalności męża była dla niego ciosem w serce. Gdy dowiedział się o potomku Evera i jeszcze innych brudach, które wreszcie ujrzały światło dzienne, nie wytrzymał. Ja sama mu się nie dziwię. Mówią, że miłość przezwycięży wszystko, ale zapewne nikt z nas nie chciałby żyć z kimś takim w obawie, że nie wiemy o wielu jeszcze gorszych rzeczach.
No cóż, przynajmniej czarnowłosy zrozumiał i myślę, że on go kocha, lecz uszanował decyzję [byłego] partnera.

Życie, życie jest nowelą...
Jak ktoś już wcześniej wspomniał, zakończenie jak z bardzo dobrej książki. Nie tylko sam język, ale te opisy i fabuła! Żadne smęty jak na przykład Moonlight Falls
Czyta się to bardzo płynnie i przyjemnie. Doskonale ukazujesz to, co się dzieje. Omijasz szerokim łukiem zbędne informacje - stawiasz na konkrety. Wiesz co piszesz.
KOCHAM CIĘ ZA TO!
Zrobiłaś to w tak cudowny sposób, aż nie potrafię sobie wyobrazić ile wysiłku w to włożyłaś. Miej jednak satysfakcję, bo nie poszło to na marne. Ukłony

Wielki koniec
Wszystko się wyjaśniło. Nie pominęłaś żadnej z głównych postaci.
To niesamowite, że zastosowałaś pewną fajną taktykę. Krótko i na temat napisałaś, jak potoczyło się ich życie po śmierci Pameli.
Poniekąd stworzyłaś happy end. Nikt z nich nie zapomniał o ich burzliwym życiu, ale jakoś ułożyli sobie życie. Lepiej czy gorzej. Zrobiłaś to tak naturalnie, aż nie potrafię w to uwierzyć.
Każdy bohater jest charakterystyczny i niepowtarzalny. Nie zmieniają swojego usposobienia. Tylko poszczególne wydarzenia wpłynęły na ich psychikę. Wielbię Cię, za ten zachowany realizm

I kto by pomyślał, że z takiej przeciętnej, czasem nawet nudnawej historyjce z życia simów powstanie forumowy hit, dzieło bijące na głowę niektórych profesjonalistów?

To jest lepsze od każdego Fotostory na tym forum. Nie blefuję. Nic nie wciągnęło mnie tak, jak Twoje opowiadanie.
Ach, jak Ci teraz miło, cio?
Jak przystało na wiernego, szanującego się fana, przeczytam Twoją historię od samiutkiego początku.

A wiesz co mi się najbardziej spodobało?
Zdjęcie Pameli i Joelline.
Powtarzam: TO JEST PIĘKNE!

Odwaliłaś kawał świetnej roboty. Po prostu cudo. Nikt nie stworzy takiego klimatu i panującej otoczki, jaką Ty zaprojektowałaś i wyklarowałaś.

Ostatnio edytowane przez Myrtek : 07.10.2012 - 19:48
Myrtek jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 07.10.2012, 20:30   #9
Kicaj
 
Avatar Kicaj
 
Zarejestrowany: 09.01.2012
Skąd: Nibylandia
Płeć: Kobieta
Postów: 657
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Stories by Kicaj

Jak bosko! Dzięki myrtek No to ku mej obronie, a jakżeby inaczej:

Cytat:
Napisał myrtek Zobacz post
Niezgodność z faktami
Wampiry nie mają tętna. Są praktycznie nieżywe, więc ich serce bić nie może.
Wiesz, istoty silne, niezwyciężone i nieśmiertelne. Troszkę za bardzo je uczłowieczyłaś.
Moje wampiry są aż nadto człowiecze. Zawsze pisałam, że żyją dłużej, ale nie wiecznie. Może i tętno Alby jest dyskusyjne, ale Lemon, która jest w połowie człowiekiem, nie powinna pozostawiać żadnych wątpliwości. Poza tym jest to zwykła fakcja, a ja nie kieruję się książkowym prototypem.

Cytat:
Mogłabyś wytłumaczyć o co chodzi z lilią? Czyżbym coś przeoczyła?
Lilia jest kwiatem, dzięki której właściciel odpędza śmierć. Tak jak jest to z kwiatem śmierci w simach. Pierwszy raz wspomina o niej Edith kiedy Ever ją dusił. Dlatego rezygnuje z próby mordu. Potem Pamela daje go Albie etc.

Cytat:
Poprawność językowa
Nie zważam na to tutaj, ale wielkie dzięki za wypomnienie. Przyda się^^

Cytat:
Ja się tylko zastanawiam, kiedy on chodził z Edith?
Kiedy Alba znajdowała się w Lunar Lakes, a Gibon pomieszkiwał u biologicznego ojca. Później wrócił i starał o względy Gibona. W którymś momencie w dialogu nawet wspomina, że musiał coś zrobić, aby uwolnić się od rodziców. Tak powstał Dean.


Cytat:
Miłość rudzielca do bandyty
Na początku chciałam zakończyć to happy endem, ale tak wydawało mi się słuszniej.


Cytat:
Zrobiłaś to w tak cudowny sposób, aż nie potrafię sobie wyobrazić ile wysiłku w to włożyłaś. Miej jednak satysfakcję, bo nie poszło to na marne. Ukłony
W dodatku mam gorączkę. Czy zapunktuję za to?

Cytat:
I kto by pomyślał, że z takiej przeciętnej, czasem nawet nudnawej historyjce z życia simów powstanie forumowy hit, dzieło bijące na głowę niektórych profesjonalistów?
Z drugą częścią zdania się nie zgadzam, ale fakt, to moje opowiadanko ewoluowało. Jakieś tam zdanko na początku itd. a teraz ściema na pół forum

Cytat:
Ach, jak Ci teraz miło, cio?
No ba

Dzięki za tak ogromną opinie. Wszystko przyjmuję na klatę i biję się w pierś. Może faktycznie jest masa niedociągnięć, ale trudno mi było upchnąć wszystko w praktycznie dwóch odcinkach.
Jedyne z czego jestem dumna, to fakt, że udało mi skończyć. (chyba pierwsza rzecz w moim życiu, którą skończyłam)

I myrtuś, Ty mi tu nie słodź a walcz z tym cholernym pc'tem i kontynuuj MF. Ktoś tu musi zostać i pisać, skoro ja składam broń. A wierzcie mi ludzie, jej opowieść jest boska!

Co do wcześniejszych odpowiedzi, bardzo dziękuję. Cieszę się, że opisałam to na tyle dobrze, że w oku niektórym zakręciła się łezka.

Co do dalszej działalności na OJSG - będę podglądać i czytać Wasze historie. Piszcie, bo warto. Mnie to dużo dało (wystarczy spojrzeć na pierwszy odcinek i ostatni). Co do moich ewentualnych historii - nie mówię nie. Przy czym nie chcę na nowo zagłębiać w story, bo zajmuje to baaardzo dużo czasu, którego mam coraz mniej i odbiera całą frajdę z gry.

Chyba tyle... Jeśli coś sobie przypomnę, edytuję
Kicaj jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 07.10.2012, 21:11   #10
Meggie
 
Avatar Meggie
 
Zarejestrowany: 29.11.2005
Skąd: Chełm
Wiek: 31
Płeć: Kobieta
Postów: 1,140
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Stories by Kicaj

Cytat:
Napisał myrtek Zobacz post
I kto by pomyślał, że z takiej przeciętnej, czasem nawet nudnawej historyjce z życia simów powstanie forumowy hit, dzieło bijące na głowę niektórych profesjonalistów?
Absolutnie nie zgodzę się z pierwszą częścią zdania.
__________________
Looks like a girl, but she's a flame.
So bright, she can burn your eyes...
Better look the other way.
Meggie jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 07:35.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023