<3 Rodzinki Eyvee <3

[Neillé]

Pomyśleć, że tyle czasu gram w simsy, ale jeszcze do tej pory nie kupowałam łódki, nie wzywałam dżina, ani nie miałam simorośli Teraz, gdy widzę to u Ciebie to mam chęć nadrobić zaległości
Lucynka ma śliczne ciuszki ciążowe, a mała Marika kolorem się dopasowuje Ciekawe jakiej płci i ile rodzeństwa jej się narodzi
Lulitta widzę, mimo smutków ma w sobie trochę dziecka - zabawa w kałuży i aniołki na śniegu

[FairySoul]

Piękne widoczki! Widzę że rodzina się nadal powiększa,czekam na ciąg dalszy!

[shy]

Masz śliczne simy! Fajnie się czyta i uwielbiam Twoją rodzinkę
Nie mogę się doczekać kolejnych dzieci Lucynki bo Marika jest taaaaka słodka

[eyvee]

No to jedziem dalej z relacja

Lucyna lepiła sobie z Orpheusem bałwana przed domem.


Chwali sie przed bałwanem śmierci, że jest w ciąży O.o


Marika potrafiła juz mówić to i na czytanie przyszedł czas ;]


Czas na spanko


No i nadszedł ten dzień ;D Dzień porodu!


Dziadek Orpheus musiał sie odstresować na fakt, że będzie miał kolejnego wnuka.


No i Lucyna urodziła.....trojaczki....same dziewczynki łooo maaj gaad! O.O


Lulitta znowu miała dyżur nocny, ale lubiła pracować.


Pewna zombiatka odwiedziła Wothensów....nawet ładna


Lucynka następnego dnia dłuuuugo spała, należy jej się odpoczynek.


Marika sobie śpiewa do swojej lalki.


Czas na urodzinyy




Dziadek wraz z Lucynka mieli teraz pełne ręce roboty, gdyz Lulitta i Will pracowali poza domem. Zabijcie mnie, ale zapomniałam jak dziewczynki nazwałam xD



CDN

[Coppette]

Szatańskie trojaczki! Pewnie śmierć namieszała i dziewczynki zrobią trio jak w atomówkach! ^^
A tak serio - współczuje trójki, nauczyć to mówić, chodzić i nocniczka używać to chyba ciężka sprawa. A Marika na ładną Simkę wyrośnie!

[Kędziorek]

Biedny Will Aż mu współczuję Jak dziewczynki podrosną, będzie musiał sobie sprawić giwerę, bo nie będą się mogły opędzić od chłopców xD
Lucyna ma szczęście, że mieszka z teściami, to jej ktoś przynajmniej pomoże przy córkach.
No i Marika w końcu dorosła! Ciekawe jaki pokaże charakterek

[FairySoul]

Trojaczki.?.! To się dziadkowie i rodzice napracują hehe no to William ma już cztery córki, ciekawe czy synka się doczeka?

[Neillé]

Tak czułam, że będą trojaczki ! Przypominają mi się czasy, gdy kiedyś także miałam rodzinkę, w której urodziła się najpierw jedna córka, a potem trzy na raz... To dopiero słodkie przedszkole
Aż jestem bardzo ciekawa na jakie kobietki wyrosną

[Chloé]

Trojaczki i do tego same dziewczyny, szaleństwo William teraz dopiero będzie miał minę. Marika wyrosła na zadziorną dziewuszkę, te chochliki w oczach nie dadzą spokoju chłopakom. Wspaniale rozrasta się to drzewo genealogiczne.

[eyvee]

Dobra troszkę pograłam, więc daje kolejne fotki

Marika myje zęby dość dziwna pasta do zębów, bo niby jaka pasta tak sie pieni ?


Dziadek Orphuś poszedł do klubu odstresować sie troche i pograł sobie na maszynie.


Nawet okulary mu nic nie daja, bo i tak jest slepy jak but - to przez te pisanie książek


"A masz! A masz! Nie będziesz mi tu Ken'a zdradzała ty podła Barbie!"


Rodzinna bitwa na poduszki


Marika uwielbiała zimnp, to i duzo czasu spędzała na dworze, czy to sie bawiąc, czy przechadzając sie po mieście.


Lulitta poszła odwiedzic galerię sztuki z wnuczką, a tam spotkała swoją córkę Yvette z małą Mandy. Juz musiała sie pochwalić jak urosła Marika.



Marika koniec końców została sama z kuzynką, ale coś nie kleiła się rozmowa.


Na szczęście Mandy była przyjacielska i otwarta, to i Marika zmieniła podejście i dziewczynki świetnie sie bawiły.






Jedzenie sniegu ;D


"Taaak sie łapie kaczuchy! Oooo! Widzicie?"



Robiło sie późno i Yvette musiała wracać z Mandy do domu. Wszyscy się pożegnali i poszli do siebie.


"Uuuuuu co tu tak zalatuje smierdzącymi skarpetkami?"


No i tacie też sie oberwało z poduszki hehe


CDN